Cieszyn w Dzień Dobry TVN

Mogliby przyjechać, jak sie ma na deszcz i zejść urokliwą ulicą Schodową... Oprócz widoku na "dizajn bazarowy" wrażenia węchowe pamiętające czasy średniowiecza, niczym gejzery podziemne - bezcenne...

Ale ważna wiadomość. Telewizja prawdę Ci powie! Redakcjo trochę opamiętania w samochwaleniu się.

dizajn! dizajn!
[więcej niż rzeczy]

dizajn! dizajn! Nazwa i zarazem hasło w najkrótszy sposób oddające ideę wystawy. Najkrótszy ale nie najprostszy, bo i sprawa nie jest prosta. To czym jest dizajn to problem, którego rozważaniu można poświęcić całe życie zawodowe i są oczywiście ludzie, którzy się właśnie tym zajmują. Być może tekst ten powinien być napisany przez teoretyka dizajnu i taka osoba wyjaśniłaby precyzyjnie co to jest dizajn. Wydaje mi się, że podawanie przeze mnie definicji projektowania byłoby nadużyciem kompetencji i zamiast tego postaram się przybliżyć przemyślenia towarzyszące nam (kuratorom) podczas organizowania wystawy. Będzie to też pewna część naszego własnego spojrzenia na to czym jest wzornictwo i z czym się ono wiąże.

dizajn! dizajn! [więcej niż rzeczy]. Tu dizajn i tam dizajn i co chwilę słyszymy lub czytamy te magiczne słowa. „Designerskie” meble, książki, samochody, telefony, ubrania, zeszyty, długopisy, plakaty, wizytówki, fryzury i tak dalej – w zasadzie prawie wszystko może zostać opatrzone tym przydomkiem. Dizajn nobilituje. Powiedzenie o czymś, że jest dizajnerskie ma podnosić wartość tego obiektu. Czy podnosi? Wskutek nadużywania, określenie to stało się pretensjonalne i przez wiele osób upraszczane do synonim „gadżetowości”. Jednak gadżety to tylko mała część dizajnu i to nie zawsze chlubna. I tak, paradoksalnie, przyklejając łatkę dizajnerskości czemu popadnie gubimy chyba najważniejszą prawdę dotyczącą dizajnu: Prawie wszystko, co nas otacza we współczesnym świecie może być lub jest zaprojektowane. Czasem są to projekty spektakularne, takie jak nowy czajnik zaprojektowany przez artystę światowego formatu, a czasami rzeczy, o których rzadko się myśli w kategoriach wzornictwa, takie jak kształt bułki wypiekanej w piekarni. Przedmioty tworzą scenografię dla naszego życia i scenografia ta powinna być jak najlepiej zaprojektowana. Gdy w ten sposób zaczniemy pojmować dizajn zdamy sobie sprawę z tego, że prócz dziedzin tradycyjnie z nim wiązanych jest jeszcze wiele, wiele innych, w których projektowanie jest nieodzowne, a z którymi stykamy się niemal cały czas. Dizajn to więcej niż rzeczy, to sposób ich używania, budowanie sytuacji, nastroju, ułatwianie lub utrudnianie komunikacji, budowanie obrazu czegoś i kogoś. Nie tylko rewolucyjne projekty mają wpływ na nasze życie, choć wtedy się to zauważa. Każdy otaczający nas drobiazg kształtuje sposób codziennego funkcjonowania człowieka.

dizajn! dizajn! – nasza pisownia, nasze wzornictwo. Często w prasie czy w katalogach widzimy to słowo pisane po angielsku (design). Kiedy z Andrzejem Leraczykiem, w 1998 roku, zakładaliśmy pismo „rzeczy: o dizajnie”, postanowiliśmy od początku promować polską pisownię designu. Uważaliśmy, że jednym z elementów promowania wzornictwa musi być trwałe wprowadzenie słowa „design” (dizajn) do naszego języka. Oczywiście „niszowość” naszego pisma zmniejsza jego zasięg, ale po kilku latach nasza konsekwencja przyniosła efekty. W „2+3D” – ukazującym się od niedawna magazynie o projektowaniu – znajdujemy dizajn w spolszczonej wersji, którą proponowaliśmy. Chcąc zmienić coś w sposobie postrzegania dizajnu w naszym kraju nie mogliśmy w inny sposób potraktować współorganizowanej przez nas wystawy. Postanowiliśmy pokazać prace z wielu dziedzin projektowania. Z jednej strony po to aby skłonić oglądających do zastanowienia jak ważną rolę w naszym otoczeniu odgrywa dizajn (ta świadomość niestety nie jest zbyt powszechna). Dlatego też pokazywane projekty są bardzo zróżnicowane i dotykają bardzo wielu aspektów naszej codzienności. Z drugiej strony chcieliśmy pokazać różne sposoby myślenia projektantów dowodzące, że w dziedzinie dizajnu możemy się spokojnie i bez kompleksów pokazać światu. Również dlatego obok produktów, które można kupić w sklepach pokazujemy też prototypy i prace dyplomowe, które reprezentują ciekawe podejście do realizowanego tematu.

dizajn! dizajn! To hasło można także rozumieć jako okrzyk dziecięcej radości na widok czegoś wspaniałego. Ta radość z projektowania powinna być, moim zdanie, nieodłącznym elementem pracy dizajnera i dzięki niej powstają najlepsze prace. Zawód projektanta wymaga cieszenia się ze swojej pracy. Dzięki temu ktoś kto weźmie do ręki piękną książkę lub zobaczy ciekawe meble również może się nimi zachwycić. Zaangażowanie dizajnera udziela się człowiekowi obcującemu z zaprojektowanym przedmiotem. Dokonany przez nas wybór prac miał na celu również pokazanie tego zaangażowania.

dizajn! dizajn! Wołanie do producentów. Zwykle to nie projektanci decydują o tym co dostaną ludzie na końcu drogi produkcyjnej. Większość dizajnerów w naszym kraju boryka się z podobnymi problemami w kontaktach z firmami, wydawnictwami czy zakładami produkcyjnymi. Problemem jest nie tylko przekonanie osób decydujących do własnych koncepcji, ale nawet uświadomienie potrzeby projektowania w ogóle. A przecież nawet biorąc pod uwagę względy czysto materialne, to właśnie dizajn na całym świecie napędza sprzedaż. Mody i wzory zmieniają się znacznie szybciej niż następuje postęp technologiczny i to projektanci pracują nad tym żeby klient wybrał ten a nie inny produkt. To jest sam wierzchołek problemu. Wystarczy dodać, że wiele przedmiotów, z którymi się stykamy urąga zasadom ergonomii, estetyki, a ich rozwiązania funkcjonalne są całkowicie nieprzemyślane. Dotyczy to zarówno projektowania graficznego jak i trójwymiarowego. Wielu wytwórców nadal oczekuje, że „plastyk pokoloruje” to co robią i od razu sprzedaż wzrośnie. Chcieliśmy na wystawie pokazać, że dobre projekty mogą przynosić korzyści. Pokazujemy produkty „Zelmera”, który od dłuższego czasu korzysta z usług projektantów i elementy zastawy stołowej firmy Artefe, która (co stanowi chwalebny wyjątek w naszych warunkach) zgłosiła się do firmy projektowej posiadając technologię produkcji i oczekując całościowej koncepcji jej wykorzystania. W ten sposób powstały produkty na naszym rynku wyjątkowe i wprowadzające w niego nową jakość.

dizajn! dizajn! Wystawa nie pretenduje do miana przekrojowej, czy też pełnej prezentacji polskiego dizajnu. Wybór eksponatów był osobistą decyzją kuratorów będących też projektantami. Wybieraliśmy projekty, naszym zdaniem ciekawe i zasługujące na pokazanie. Nie było jednego kryterium wyboru. O wielu przyczynach wpływających na te decyzje pisałem już wcześniej. Wielu interesujących rzeczy na pewno nie pokazaliśmy, o niektórych nie wiemy, innych nie udało nam się na wystawę pozyskać. To co się na niej znalazło było interesujące dla nas jako projektantów ale i jako użytkowników. Pokazujemy system informacji miejskiej Warszawy, jako przykład ciekawego i rozsądnego sposobu uporządkowania informacji w dużym mieście. Meble FTV, które obok ciekawej formy są pewnym zjawiskiem socjologicznym, pobudzającym do zastanowienia nad wpływem wszechobecnej telewizji na relacje międzyludzkie. Pokazujemy projekt ciekawej czcionki również dlatego, że większość z nas czytając tekst nie zastanawia się nad tym, że ktoś zaprojektował dany krój pisma. Nie wymienię tu wszystkich prezentowanych obiektów i nie twierdzę, że wymienione są najciekawsze. Zapraszam do obejrzenia wystawy.

Michał Drożdż

Adamie Cichy głęboka prowincja jest w warszawce.

Właśnie puścili w tvn ten szumnie tu zapowiadany reportaż.Szkoda słow, a najbardziej obciachowa Gołębiowska ze stwierdzeniem, że "producenci nawet nie wiedzą, że produkują design".

2ykl1df-vbx4g0a-tw6q84eb-0 http://urlser.com/?boo2X#1
car insurance
[url=http://urlser.com/?boo2X#3]life insurance[/url]
[url]http://urlser.com/?xFj4E#4[/url]
[http://free-poker-mo.lookera.net#5 free poker]
"online gambling":http://online-gambling-mo.lookera.net#6
[LINK http://black-jack-mo.lookera.net#7]black jack[/LINK]
[img]http://victor.freewebhostingpro.com/1.php[/img]