We wtorek w Zamku Sztuki i Przedsiębiorczości w Cieszynie odbyła się konferencja otwierająca projekt „CieszLab – Cieszyńskie Laboratorium Społeczeństwa Obywatelskiego” zorganizowana przez Stowarzyszenie Wspierania Inicjatyw Gospodarczych Delta Partner w Cieszynie.
W konferencji wzięło udział 50 osób. Spotkanie było otwartym forum wymiany doświadczeń i wiedzy o roli trzeciego sektora w życiu społecznym, a także znaczenia podejścia partnerskiego pomiędzy organizacjami pozarządowymi i sektorem publicznym.
Konferencję rozpoczął Bartosz Tyrna, wiceprezes Delta Partner prezentując założenia i cele projektu. Kolejne prezentacje dotyczyły organizacji pozarządowych – głownie w kontekście podejścia ich potencjału jako partnerów w przedsięwzięciach stymulujących rozwój lokalny. Wśród zaproszonych gości znalazły się osoby, które prezentowały swoje doświadczenia związane ze podejściem partnerskim, zdobyte podczas realizacji różnorodnych przedsięwzięć lub prowadzenia prac badawczych.
CieszLab to projekt SWIG Delta Partner skierowany do mieszkańców powiatu cieszyńskiego, w tym osób tworzących stowarzyszenia oraz osób będących przedstawicielami środowisk opiniotwórczych. Projekt współfinansowany jest ze środków Mechanizmu Finansowego EOG oraz Norweskiego Mechanizmu Finansowego w ramach Funduszu dla Organizacji Pozarządowych. Przedsięwzięcie realizowane jest od października 2008 roku do września 2009 roku. Celem projektu jest promocja aktywnego udziału organizacji społeczeństwa obywatelskiego w działaniach na rzecz rozwoju powiatu cieszyńskiego oraz poprawa współpracy pomiędzy organizacjami pozarządowymi a administracją publiczną.
Bla, bla, bla, bla, bla... i brak jakiegokolwiek konkretu.
ciekawe czy na konferencji było równiez tak ogólnikowo, mam nadzieje, że nie - bo póki co, współpraca między NGO i władzami administracyjnymi państwa - to seria poboznych życzeń i ...niemoc twórcza, dobrze jednak, że są ponawiane próby a wytrwałym starcza cierpliwosci
"Celem projektu jest promocja aktywnego udziału organizacji społeczeństwa obywatelskiego w działaniach na rzecz rozwoju powiatu cieszyńskiego oraz poprawa współpracy pomiędzy organizacjami pozarządowymi a administracją publiczną."
A.D. 2008
streszczenie - bla, bla, bla
KONKRETNE cele - zadne
profity dla społeczenstwa - zadne
kto zyskuje - organizatrzy
za czyje pieniadze - za niczyje (czyli NASZE)
Celem konferencji w Leningradzie była aktywizacja
nowoczesnych ruchów oraz postaw obywatelskich a także definicja potrzeb i mozliwosci ich wzajemniej realizacji w kontekście stosunków obywateli i władzy ludowej.
A.D. 1973
streszczenie - bla, bla, bla
KONKRETNE cele - zadne
profity dla społeczenstwa - zadne
kto zyskuje - organizatrzy
za czyje pieniadze - za niczyje (czyli NASZE)
Ale w sumie to BRAWO TOWARZYSZE IM WIECEJ PIENIEDZY Z EURO-SOCJAL BUDZETU WYRWIECIE TYM LEPIEJ. Juz wole je widzieć trwonione w Cieszynie niz np. gdzieś w Hiszpanii.
nieobecni nie mają racji i basta.
Dla kogo ta konferencja? Dla 50 ludzi? Bez sensu. Jakby taki ŚZSiP wyburzyć i postawić tam supermarket to z pewnością przyjdzie więcej gawiedzi. Ceny w centrum spadną,blisko będzie,same korzyści. Budynek chyba nie jest zabytkiem więc do dzieła...
proszę o jeden,jedyny konkret.jakaś wymierna korzyść dla przeciętnego mieszkańca rejonu ,miasta obojętnie kogo.bo to przecież tzw."sałata słowna"
Witam
Współorganizowałem konferencję, więc mogę odpowiedzieć na kilka postawionych pytań:
1. "za czyje pieniądze" - w projekt niezaangażowane są jakiekolwiek polskie środki publiczne, polskich podatników itp. Finansowany jest ze środków Norweskiego Mechanizmu Finansowego i Mechanizmu Finansowego EOG (Liechtenstein, Islandia, Norwegia) oraz środków własnych Stowarzyszenia (nie otrzymujemy dotacji od samorządu lokalnego, państwa itp. na jego realizacje – w ogóle nie otrzymujemy dotacji od miasta). Także na pewno nie jest realizowany z pieniędzy Pana Racjonalnego;
2. Jakie korzyści - bezpośrednio dla przeciętnego obywatela - bezpłatne doradztwo dla organizacji pozarządowych (w tym również z dojazdem do nich) w zakresie przygotowania projektów, księgowości, realizacji projektów itp. – część „przeciętnych” obywateli do nich należy; spotkania szkoleniowe dla NGO; w sumie kilkaset godzin. Oprócz tego będą prowadzono badania 3 sektora, co tak na prawdę pozwoli na skuteczną pomoc, zgodną z jego potrzebami.
Zapraszam na kolejne spotkania.
A tak na koniec, osobiście mam prawicowe poglądy i nie czuje się "towarzyszem” ;).
Pozdrawiam
"bezpłatne doradztwo dla organizacji pozarządowych (w tym również z dojazdem do nich) w zakresie przygotowania projektów, księgowości, realizacji projektów itp. – część „przeciętnych” obywateli do nich należy; spotkania szkoleniowe dla NGO; w sumie kilkaset godzin. Oprócz tego będą prowadzono badania 3 sektora, co tak na prawdę pozwoli na skuteczną pomoc, zgodną z jego potrzebami. " - panie Tyrna, przepraszam, ale to nadal jest bla, bla, bla... I co to jest 3 sektor oraz jakie ma potrzeby?
"Laboratorium – to miejsce, gdzie przeprowadza się tę część badań naukowych, która wymaga wykonywania wielu powtarzalnych eksperymentów w ściśle kontrolowanych warunkach." Nazwa chyba trochę nadęta. Co ma promocja do badań?
Na takie bezmyślne pier... jest niezła kasa europejska, a na remonty dróg brakuje, absurd
Ze świata każdy ma tyle, ile sobie weźmie.
Niech se chłopaki kręcą lody skoro to nie za nasze, ale żal ze mogliby wymyślić co bardziej praktycznego. A tak cel wzniosły: aby móc wzmóc.
Jako wywołany imiennie czuje się zobowiazany do odpowiedzi.
AD 1. EOG to nic innego jak quasi cło płacone członkom UE, także byłbym zdecydowanie ostrożniejszy w pisaniu czyje to są a czyje nie są to pieniądze. Nie wiem z jakich funduszy pozyskujecie "środki własne". dlatego nie bede sie wypowiadał zauważe jednak że "pieniądze unijne", "dotacje", "granty" nie biorą się znikąd, natomiast wystarczy sam fakt organizowania konferencji w ZSiP oraz fakt ze tam macie Państwo siedzibę (zakładam że na preferencyjnych, wspierających przedsiębiorczość warunkach) abym jako jeden z mieszkańców utrzymujących ZSiP mógł powiedzieć że tego typu rzeczy odbywają się za moje pieniadze. Jezeli chodzi o plon jaki przyniesie konferencja, pozwolę sobie pozostać sceptycznym - za duzo widziałem organizacji wspierających organizacje. szkolen jak robić szkolnia i dotacji wydanych na projekty uczace jak zdobywać dotacje. Kluczem do sukcesu nie jest pomysł ale jego opisanie w nowomowie eurokratów. Warto tutaj podkreslic ze kwota trafiajaca do beneficjenta znacznie odbiega od kwoty, która by mogła trafić (a może ja nalezałoby po prostu tam ZOSTAWIĆ!), ponieważ jest po drodze pomniejszona przez olbrzymia maszynę biurokratyczną (w tym takze całą siec ludzi pomagajacych dotacje zdobyć). W ogole system w którym urzednik decyduje "komu dać a komu nie dać" musi byc i jest po prostu chory.
Dziwi mnie więc w tym kontekscie Pańskie wyznanie o prawicowych pogladach i nie wiem czy ma Pan w zwyczaju wyznawać je wyłącznie po godzinach pracy, czy moze jest Pan V kolumna w szeregach eurosocjalistów. Jak juz napisałem cieszę się że "naszym udało się coś wyrwać" ale marnujecie sie Panowie bo stawiacie na centralnie sterowana gospodarke a to sie jeszcze nigdzie nie sprawdziło.
mam pierwsze zadanie dla laboratorium :
sprawdzić,obliczyć ile Śląski Zamek ble,ble i czegoś tam stworzył w przeciągu ostatniego roku miejsc pracy (lub do stworzenia ilu się przyczynił...) i policzyć ile to kosztowało,a następnie przedstawić to publicznie na forum,myślę że takie bystre chłopaki (a może i też dziewczyny...)jak Wy ,poradzicie sobie z tym bez problemu ?-no więc czekamy panie Bartku....
mylisz się mój "kochanienki"-sterowana gospodarka doskonale sprawdza sie w Chinach,tak doskonale że wykańcza "kapitalistyczny" (niby...)sowchoz........:-)
Pod tym, co napisałeś, podpisuję się obiema rękoma. Całkowita racja!
skoro juz zwracamy sie do siebie per "kochanienki" to pragne zauwazyć kochanienki ze Chiny to hybryda własnie WOLNEGO RYNKU z komunizmem. Mówiac inaczej - nie mówia Ci co, za ile i w jakiej ilosci masz wytwarzać - jedynie co masz mysleć ;)
fajny laptop ;)
istotnie, bla, bla, bla. Dobrze, że nie za nasze a za norweskie pieniądze, więc nie nasze zmartwienie :)
Odpowiadam na pytania (postaram się na wszystkie, po kolei po postach, o ile mnie dotyczą):
1. Tajemnica poliszynela – trochę trudno odpowiedzieć co dla Pana oznacza bla, bla – mogę to sprecyzować w godzinach –około 350 godz. szkoleń i doradztwa. 3 sektor to organizacje pozarządowe – w zachodniej części Europy czy w USA ten sektor utrzymuje się nie z dotacji, ale ze świadczonych usług i jest ważnym pracodawcą (10 – 20 % ogółu zatrudnionych). Warto moim zdaniem dążyć do normalności, w której największym pracodawcą nie jest w mniejszych miejscowościach sektor publiczny, a to wymaga wsparcia tych organizacji, czemu służy projekt. 3 sektor to sektor prywatny, co chciałbym podkreślić.
2. Czy nazwa jest nadęta – trudno mi to ocenić.
3. Wiślok – w Polsce środki na inwestycje to około 80%. Reszta środków to też nie na takie projekty, bo część idzie na np.: systemy wspierania ratownictwa itp. W sumie na tzw. miękkie projekty wielkość środków jest znacznie mniejsza niż potrzeby. W efekcie na wschodzie polski będą super sieci szerokopasmowe, tylko ludzie nie będą umieli korzystać z komputera itp.
4. Syrenko na kacu – zgadzam się
5. Mosze – osobiście wzniosłości mi w się wydaje w tym nie wiele, a pracy dosyć dużo, ale to już moja prywatna opinia
6. Racjonalny – miło że Pan odpisał – wynajmujemy biuro na warunkach rynkowych według stawek jakie obowiązują w Cieszynie (biura na Zamku moim zdaniem nie należą do tanich – cena wynajmu to nie tylko cena za m2, ale i media). To że wynajmujemy biuro na Zamku nie wpływa, bo nie może, na decyzje że go wybudowano, jak również za jakie pieniądze to zrobiono. Wynajem raczej zmniejsza koszty utrzymania tego obiektu, w tym środki jakie na ten obiekt są wydatkowane z budżetu miasta (w tym i z moich podatków).
Zupełnie zgadzam się, że biurokracja powoduje nadmierne koszty obniżające wartość pieniędzy dopływających do beneficjentów, ale osobiście nie mam na to żadnego wpływu. Ponieważ zajmuje się tego typu sprawami, to mogę zapewnić że wyobrażenie jak zbiurokratyzowane to są procedury, nie odzwierciedla stanu faktycznego. Jest ona znacznie większa.
V kolumnę potraktuje jako żart ;)
Centralnie sterowaną gospodarkę też.
7. prezes – dane dotyczące zamku, choć nie sprawdzałem powinny być jawne, ponieważ na pewno prowadzona jest sprawozdawczość w tym zakresie (z tego co się orientuję projekt był finansowany z PHARE). Myślę wystarczy poprosić w UM i powinni udzielić takich informacji.
Pozdrawiam
Czy to wazne skad pieniądze. Ważne że idą w błoto.
Kiedy czytam tytuł konferencji od razu wiem, że to wielkie nic.
przyznasz Bartek jednak, że sprowadzi się to wszystko tylko do tego, że przez te 350 godz. będziecie coś tam gadać, ktoś poudaje, że słucha, zgarniecie norweską kasę i będziecie miec złudzenie, że czegos dokonaliście...chleba nie piecze się gadaniem, tylko realną pracą... No ale gadanie to tez jakiś pomysł na biznes. Tak naprawdę nikt tego nie potrzebuje, ale skoro możecie w ten sposób zarabiać, to czemu tego nie robić. Pzdr.
CieszLab? marny skrót...
Aldi , dwoma rekami podpiuje sie pod tym co napisales ale z malym wyjatkiem, jezeli ci Panowie z Panem Tyrna na czele chca sie w to bawic ,to niech sie bawia ,ale dlaczego maja dostac za to pieniadze , Juz dzisiaj wiadomo ,ze ten nowy stwor skazany jest na niepowodzenie i nikomu z zewnatrz nigdy nie przyniesie zadnego pozytku. Atak na marginesie ,kazdy nowy stwor zamiast pomagac ,utrudnia zycie Obywatelom , dlatego nie wierze ,zeby akutat ta organizacja miala cos zmienic na lepsze a jezeli juz to na krotko , bo jak poczuja pieniadze ,to zapomna o statucie.
Jak słucham tych sfrustorwanych, nadętych pierół to mi w pas wymiot idzie. Zamiast ujadać na panów z łodzi co serwują pavulon w karetce, albo babe co 5 dzieci zakatrupiła i do beczek posadzała, albo na gości co gwałcił swoją córkę to będą pierdolić o tym jak im to przeszkadza konferencja i jakiś tam projekt. Pierdolony sarmacki wymiot będzie szczekał na to, że ktoś może komuś tym pomóc. Jebana polska skurwiała nać. Żeby Wam kurwa ta sarmacka gorycz z mózgów ściekła moczem do kanału palanty.
Post poniżej zgłaszam do usunięcia jako niezgodny z regulaminem.
Nie sądzi pan, p. Tyrna, że aldi i anex wystarczająco jasno podsumowali to, co usiłował nam pan wcisnąć? I te wypowiedzi, to właśnie NIE JEST bla, bla, bla.
a ja chciałem się dowiedzieć jaki interes norwegia ma we wspieraniu czegokolwiek w polsce czy innych krajach? historia uczy, że kiedy jeden kraj angażuje się w sprawy drugiego, nic dobrego z tego nie wynika....
sarmata sratatata, a skąd wiesz, że nie ujadaliśmy? to już stare historie, chyba nie spodziewasz się, że ktoś będzie o tym w kółko pisał...
a wczoraj miasto odebrało bezdomnym 75 tys...
Tak w skrócie:
1. do Aldiego - nie wiem skąd wiedza, że nikt tego nie potrzebuję. Trochę znam te środowisko, więc pozwolę sobie powiedzieć że jest wręcz przeciwnie.
2. Tak ogólnie do sytuacji - takie projekty, jak ten przyczynią się mam nadzieję do tego, że nikt nie będzie ścinał pieniędzy dla np.: Stowarzyszeniu Być Razem. Zwłaszcza, że oni po prostu robią to lepiej i taniej niż instytucje publiczne. Bo organizacje pozarządowe będą widoczne i bardziej aktywne.
3. I na koniec - hmm, to była konferencja otwierająca projekt!! Mam nadzieję, że wyobrażenie osób krytykujących ten pomysł, zmieni się po jego zakończeniu za 10 miesięcy.
Pozdrawiam
Bartek, niezeależnie od tego co myslisz, za 10 miesięcy będzie dokładnie tak jak napisałem...Stowarzyszenie "Byc razem" zdaje się już jest dość aktywne i widoczne. I to od kilku lat. A jednak dotację im "ścięli"...więc jak możecie im pomóc? Choćby na głowie stawali nic w tej kwestii nie osiągną, jeśli rada miasta będzie przeciwko nim, tak jak jest teraz. Nie chcę żebyś miał wrażenie, że się Ciebie czepiam. Po prostu bronisz swoich racji, a tak naprawdę to swojego biznesu, bo jestes na tyle inteligenty, by rozumieć, że to co piszesz/mówisz to tak naprawdę puste słowa, zwykła retoryka. "promocja aktywnego udziału" - jak czytam takie hasła, to wiem, że ktoś tu próbuje innym wciskać kit....
OK, wiec załózmy że pieniadze na projekt nie mają nic wspólnego z pieniedzmi z podatków (choć we wczesniejszym wpisie udowodniłem ze to nieprawda, ale Pan odniósł sie jedynie do kwestii rozliczen z ZSiP co nb po raz kolejny stawia te instytucje we wlasciwym swietle). Pozwole sobie zadać retoryczne pytanie na temat genezy pomysłu na projekt. Czy było tak ze ktos z Państwa pewnego dnia stwierdził "Przydałaby sie lepsza współpraca pomiędzy trzecim sektorem a administracja publiczną - stan obecny bardzo mnie nie zadowala - trzeba by zorganizować jakąś owocną konferencje - Panowie poszukajmy jakiegos dobrego źródła finansowania tej potrzbnej inicjatywy". Czy moze w Waszym biurze rozległ sie głos w stylu "Chłopaki, znalazłem tutaj kase z EOG - zebranie za 5 minut i burza mozgow na co by ja mozna wyciagnac." Zaznaczam ze pytanie bylo retoryczne a do dyskusji chetnie wroce za 10 miesiecy.
panie Tyrna, toz to z daleka pachnie wyłudzeniem, pan żadnej wspólpracy nie poprawisz, ale kasę zgarniesz. Wszystko.
Dodaj komentarz