Cieszyn: Masz psa, to płać
Kiedyś był podatek, od ubiegłego roku jest opłata. Podatek był obowiązkowy - gminy musiały go pobierać. Opłata obowiązkowa już nie jest - gminy same decydują, jakiej ma być wysokości, lub czy w ogóle ma być. Skoczów i Ustroń poszły na rękę właścicielom psów i zrezygnowały z pobierania rocznej opłaty przekonując, że wpływy do kasy i tak były niewielkie. — Lepiej było więc z opłaty w ogóle zrezygnować i podarować mieszkańcom tych kilka groszy. Tym bardziej, że wielu ludzi uważało że opłata jest niesprawiedliwa, bo jak jest podatek za psa, to powinien być i za kota— mówi jeden z ustrońskich urzędników.
Władz Cieszyna taka argumentacja nie przekonuje. Tu opłata od lat jest taka sama i wynosi 40 zł. Burmistrz Bogdan Ficek nie zamierza z niej rezygnować lub jej obniżać (w innych gminach opłaty są niższe i wynoszą 25 zł - Goleszów, 20 zł -Zebrzydowice i 15 zł - Chybie). — Pieniądze uzyskane z opłaty przeznaczamy na zakup koszy na psie odchody i utrzymanie schroniska dla zwierząt. W przeciwieństwie do innych gmin, sporo do niego dopłacamy — tłumaczy burmistrz Ficek. CZYTAJ TEŻ: Bez znaczka nie wychodź! 40-złotowa opłata obowiązuje też w Istebnej. Urzędnicy przekonują jednak, że wielu mieszkańców unika jej płacenia. — To kolejny powód, żeby z opłaty zrezygnować — słyszymy w ustrońskim magistracie.
|
reklama
|
|
Jak to an schronisko? Niedawno była mowa, że pieniądze z podatku za psa idą na żłobek.
Oplata jest nie wygórowana do tego dodał bym wysokie mandaty za odchody po swych pupilkach.
i bardzo dobrze, ostatnio wszedłem w niespodziankę pod blokiem wsiadając do samochodu.
100% racji!!
tzw. Fickowe : ) a czemu nie 50 albo 100 zł ? jak szaleć to szaleć.
Proponowałbym nawet wyższe opłaty, a za pieniądze z nich uzyskane płaciłoby się premię dla strażników miejskich za zbieranie psich nieczystości.
Kwota rzeczywiście nie jest wysoka,lecz w centrum miasta koszy na odchody ciągle nie ma.
Premię dla halabardników nie za zbieranie odchodów (bez przesady), ale za ilość mandatów wlepionych niesprzątającym właścicielom piesków.
Wypraszam sobie. Dlaczego za koty też. Po primo są zwykle mniejsze od psów (tym samym robią mniejsze), po secundo koty nie srają tak ostentacyjnie jak psy na środku ulicy.
Opłaty powinny iść na sprzątanie odchodów po psach i wtedy jest OK.
W WIedniu we wszystkich parkach znajdziecie tabliczki z kwota 36 EU za psie odchody.Ale czy wyobrazacie sobie nasze "damy" zeby zajely sie psim gownem.
Po primo wlazłeś kiedyś w kocie gów.... po secundo strasznie śmierdzi.
To rzecz gustu
normalna sytuacja wygląda tak:
idzie pan z pieskiem,piesek robi co trza ,pan za nim sprząta i jest po sprawie-oczywiście NIE PŁACI ŻADNEGO PODATKU !!!(który zresztą w Cieszynie jak to sam burmistrz powiedział idzie na przedszkola,dopłaty do autobusów i inne pierdoły nie związane ze zwierzętami........)
lub też (wersja dla wygodnych)-płaci sie podatek roczny "za psa",pan idzie z pieskiem i słuzby miejskie sprzątają to co piesek zrobił-bo jego pan PŁACI !!!!!!!!
a nienormalna sytuacja wygląda tak (patrz Cieszyn....)pan pieska PŁACI i WYMAGA SIĘ OD NIEGO POSPRZĄTANIA za pieskiem,a jak nie to się jeszcze straszy mandatem...........to jest tupet godny wiadomo kogo.....
A co to zmieni ja się pytam?Walić mandaty jak psy kupy,tym co nie sprzątają po swoich pupilkach.
Лучшее, что есть у человека, - это собака.
Są i tacy cieszynianie co kupki po swoich pieskach sprzątają własnoręcznie. Widziałem na własne oczy wczoraj w południe koło parku blisko parkomatu pana z małym łaciatym kundelkiem. Brawo. Jeżeli to czyta to pozdrawiam
Pan Ficek powinien jeszcze wymyślic podatek od szczurow, myszy, golębi wszy,po co sie zajmować miastem to za trudne lepiej psincem, psinco robiąc.
Kolejny artykuł patykiem po wodzie pisany. Żeby wyrobić sobie zdanie w temacie trzeba by wiedzieć ile jest psów w mieście, jaka jest ściągalność podatku, ile wynosi koszt utrzymania schroniska, i czy aby na pewno te pieniądze idą na to, co napisano. A tak... - całkiem jak dyskusje o miejskim budżecie - zbierze się grono niezależnych fachowców i debatują, a mam wrażenie że nie za bardzo wiedzą o czym. Ja też nie wiem, ale chętnie bym się dowiedział szczegółów, przynajmniej w ogólnych zarysach.
( widział ktoś kogoś sprzatającego po swoim psie ? ja nie - a wychodzę na spacer z psem 4x dziennie - Fickowe ma opłacone )
ludzie nie sprzątają,i nie bedą sprzatać......proste jak drut -jeżeli własciciel płaci podatek za psa i słyszy od burmistrza że jego podatek za psa idzie na przedszkole i dopłaty do autobusów (a akurat jest kawalerem z własnym samochodem..)to się w nch krew gotuje i na przekór władzy nie sprzątają.....a straż miejska za takie psie pieniądze jakie ma płacone psom pod ogony zaglądać raczej nie będzie.......jak sie bierze pieniądze za psa to trza stawiać kosze na nieczystości i uzupełniać torebki w nich bo nikt z kuponem wielkości piłki (po dużym psie)przez pół miasta nie pójdzie...........:-)
Pies - 40, Kot - 30, Chomik - 20, Świnka morska - 25, Szczur - 10, Mysz - 5, Owca - 100, Baran - 200, Boa dusiciel - 500, Komar - 5, Mucha - 8....
Od czego by tu jeszcze podatek wymyślić myśli urzędas.
A to, że wpływy z tego podatku są znikome, to ma głęboko w d... W końcu on jest od utrudniania życia ludziom, a nie od ułatwiania.
A wystarczyłoby realnie karać za psie kupy mandatami
ble, ble, ble... ble, ble, ble...
kotek robi miau, miau, a nie ble, ble
uważam że za komara powinno być dużo więcej:P
od ficków, cybulskich i matuszków jest nam potrzebny
Uważam, że powinno się płacić dwa a nawet trzy razy więcej za bydlaka co sra gdzie się da,nie mówiąc już o obowiązkowej smyczy ikagańcu! U sąsiadów za Olzy jest rozwiązanie u na nie.Karać i jeszcze raz karać i to surowo!!!
Dodaj komentarz