Chybie: Śmierć motocyklisty
Do wypadku doszło w sobotę o godz. 16.00 na ulicy Targowej w Chybiu. Z nieustalonych przyczyn 24-letni mieszkaniec powiatu cieszyńskiego, kierując motocyklem marki Honda zjechał z drogi i uderzył w drzewo. W wyniku odniesionych obrażeń zmarł.
|
reklama
|
|
jak to "z nieustalonych przyczyn?".nie ma skutku bez przyczyny!przyczyną była pewnie nadmierna prędkość ,brak doświadczenia jazdą motocyklem i stan nawierzchni.przecież widać jak"doświadczeni"motocykliści rajdują po naszych ulicach siejąc zagrożenie w ruchu na drogach.ledwo to prawko dostanie a już myśli,że cały świat do niego należy.dotyczy się to również świeżo upieczonych kierowców aut osobowych.jedyne współczucia dla rodziny,bo chłopak miał jeszcze trochę zycia.
gosciu nie udzielaj sie jak nie wiesz jak bylo jak chlopaka dobrze znalem i nie rob sie taki wszytko wiedzacy bo hu.. wiesz a znajac zycie to nie masz szmat na motor ani auto
No oczywiście jechał na 50, 48 na godzinę i zabił się na drzewie. Jak każdy zresztą. Ale jak sie nie umie to się jeździ 20.
???
no niestety.ładne parę set tysięcy km zrobiłem i dużo widziałem co się wyrabia na naszych Polskich drogach.wystarczy jak jeżdżą samochody z rej.SCI.to wina szkoleń podczas kursów na prawo jazdy.wystarczy zobaczyć jaka jest kultura jazdy za granicą-choćby Czechy,nie mówiąc o Niemczech,czy Anglii.tak więc nie wyskakuj mi tu z ch...ami,a na motor to pewnie mnie stać,tylko ja wolę 4 koła.
dawca,czesc jego pamieci.
znawcy się znaleźli...Lepiej nic nie piszcie i nie komentujcie !!!!
[*]
Chłopak w moim wieku... Szkoda... Częściowo zgodzę się z Seba cn... Pewnie do "nieustalonych" przyczyn dołożyła się prędkość, bo kto w Polsce jeździ przepisowo... Ale trzeba pamiętać że dla motocyklisty nawet plama oleju na drodze albo piasek jest zagrożeniem... Nasze drogi to nie Niemiecki Autobahn....
On zginął a może uratuje kogoś życie oddając narząd, dobrze że są motocyklisci:)tyle mądrych ludzi uratują:)
Nikomu nie uratuje życia. Chyba nie wiesz jak wygląda motocyklista po wypadku. Jeżeli został w jednym kawałku (przy czołowym zderzeniu motocyklista zatrzymuje się na kierownicy tzn jego nogi, tułów od pasa najnormalniej się odrywa) jeżeli uderzył bokiem to i tak miazga. Jeżeli kierowca się nie rozleciał bo miał np. jednoczęściowy porządny strój to i tak narządy wewnętrzne wyglądają jak galaretka. Żadni z nich dawcy, chyba jedynie kasy dla zakładów pogrzebowych.
z takimi komoentarzami to sami wezcie rozped i bniegnijcie tak dlugo az spotkacie drzewo na swojej drodze tepe c.je
był moim kolegom wspuczóje rodzinie
Tempe ciule nie wiecie jaka była przyczyna a najwięcej się wypowiadacie... :Optymista" pajacu najchętniej rozpierdolił bym ci mózg, bo przecież po śmierci i tak nikomu by się nie przydał!!!
Dodaj komentarz