82-latek zginął na wiślance39-letniej bielszczance kierującej peugeotem nic się nie stało.
|
reklama
|
82-latek zginął na wiślance39-letniej bielszczance kierującej peugeotem nic się nie stało.
|
reklama
|
straszna wiadomość :-(
Jak nie nieodpowiedzialni piraci drogowi, to pijani zwyrodnialcy. Jeżdżące złomy z lewymi stemplami kontroli technicznej poruszające się po dziurawych niby-drogach. Na domiar wszystkiego złego niosący śmierć niedołężni starcy w swych zabójczych maszynach. Nic tylko od jutro zaczynam poruszać się "z buta". I tylko łąkami...
i poluje na jelenie
a wiślanka to dziurawa niby-droga?
Dziurawe drogi są w przeważającej i przerażającej większości. Mogło na wiślance być równo co nie uchroniło 39-letniej prawidłowo jadącej bielszczanki przed b. groźną w skutkach kolizją . Jeżeli jesteś kierowcą to spróbuj się postawić w jej sytuacji. W pewien sposób z nie swojej winy przyczyniła się do śmierci człowieka. A mogła i sama zginąć. Może wrócić do pomysłu aby wprowadzić obowiązkowe badania dla kierowców po 60 roku życia. A pijakom recydywistom odbierać uprawnienia do kierowania pojazdami dożywotnio. I żadnych czułości w temacie.
Nie pieprzcie ,że akurat ten złom 126 p to jego wina.
Jeżdziłem tym złomem 15 lat po Europie i jakoś
się nie rozbiłem.Jak wielu rodaków.
Nie wpadajmy w kompleksy, nie jesteśmy najgorsi,
tylko głupcy i durnie, najczęściej niemający prawa
jazdy próbują nas wpędzać w kompleksy.
Jesteśmy jednymi z lepszych kierowców w Europie.
Nie dajmy się zdołować.To , że często jeżdzimy
gorszymi autami niż Niemcy, i co z tego ,oni często
nie wiedzą ,gdzie gaz a gdzie sprzęgło, bo instruktor
im tego nie powiedział.
Dodaj komentarz