40 tysięcy i jest plac zabaw

Zaraz po otwarciu plac zabaw zapełnił się dziećmi. fot. Stela

Małe miejscowości nie są skazane na beznadzieję. Wystarczy trochę dobrej woli, żeby można było oglądać takie efekty, jak w sobotę w Wilamowicach. – Plac został wybudowany w partnerstwie gminno-unijnym. Jednak bez samych mieszkańców, ich wydatnej pomocy, taki obiekt by nie powstał. Przede wszystkim wystartowali w konkursie. To już drugi plac zabaw postawiony w ramach Programu Odnowy Wsi. Pierwszy został zbudowany w Ochabach – powiedział Piotr Rucki, wiceburmistrz Skoczowa.

Wyłożone 40 tys.zł widać już na pierwszy rzut oka. Plac to nie dwie huśtawki i jedna ławeczka, ale wiele dodatkowych atrakcji. Dzieci z Wilamowic już w pierwszym dniu zabawy były zachwycone. Co im się najbardziej podobało? – Zjeżdżalnia, huśtawka, wspinaczka – padały kolejne odpowiedzi. – Co jest najfajniejsze? Plac zabaw – odpowiedziała rezolutnie Nikola.

Dorosłym plac też bardzo się podobał. – Przyszłam tu chyba jako pierwsza. Fajnie, że coś takiego powstało. Wreszcie będę miała się gdzie z wnukiem bawić – mówiła Anna Hubczak.

Przy tej okazji zmodernizowano także budynek straży pożarnej. Garaż został zamieniony na świetlicę. W ten sposób powstały niewielka salka, zaplecze kuchenne oraz sanitariaty. – Cieszymy się, że będąc tak małą wioską, udało nam się zrobić tak wielkie rzeczy. Zapraszamy wszystkich na plac zabaw, nie tylko dzieci z Wilamowic. Każdy może przyjść się pobawić – tryskał entuzjazmem Ryszard Drózd, sołtys i jednocześnie prezes OSP w Wilamowicach.