, wtorek 16 kwietnia 2024
Rekordowe inwestycje w Wiśle
Muszla koncertowa w Wiśle w końcu będzie zadaszona. fot. Krzysztof Kaczorowski 



Dodaj do Facebook

Rekordowe inwestycje w Wiśle

KRZYSZTOF KACZOROWSKI
Rekordowe inwestycje w Wiśle

Tak według koncepcji mógłby wyglądać wiślański amfiteatr. fot. ARC

Wisła ma jeden z największych budżetów w historii. Planowane wydatki sięgną prawie 43 mln zł, spodziewane dochody oscylują natomiast w granicach 36 mln. Powstały deficyt w wysokości 7 mln pokryty zostanie z kredytów.
W 2009 roku zostanie rozstrzygniętych wiele unijnych konkursów, do których Wisła aplikowała. W każdym projekcie wymagany jest wkład własny, dlatego miasto musi się najpierw zadłużyć. Jak przekonuje burmistrz Wisły, Andrzej Molin, finanse miasta nie są zagrożone: — Chcemy w pełni wykorzystać fakt członkostwa w Unii Europejskiej a co za tym idzie pozyskać tyle pieniędzy z funduszy unijnych, ile się tylko da.

Jedną z największych inwestycji będzie budowa sieci kanalizacyjnej i wodociągowej. Powstanie też zadaszenie muszli koncertowej w parku Kopczyńskiego, a bulwar za estradą będzie zmodernizowany. Innym palącym problemem jest budowa wyczekiwanej, nowoczesnej, pełnowymiarowej sali gimnastycznej dla Zespołu Szkół nr 1 oraz Zespołu Szkół Ogólnokształcących im. Pawła Stalmacha. Przez lata placówki te korzystały z małej, wysłużonej sali lub dzierżawiły sale gimnastyczne od ośrodka sportowego Start, bądź Szkoły Podstawowej nr 5 w Jaworniku oddalonej o cztery kilometry. Paradoksem jest brak takiego obiektu przy liceum, które posiada m.in. profil sportowy.

Kolejną inwestycją będzie szlak łączący Malinkę z Czarnem. Trasa kończyła się będzie na szczycie skoczni, gdzie otwarta zostanie kawiarnia dla turystów. — Kawiarenka będzie się znajdować w wieży, w miejscu gdzie skoczkowie czekają na swoją kolej. Miejsca jest niewiele, dlatego chcemy wykorzystać każdy centymetr, m.in. klatkę schodową — mówi Andrzej Wąsowicz, menedżer obiektu. Na szczyt skoczni będzie się można dostać idąc szlakiem lub jadąc kolejką. — Zmierzamy w kierunku utworzenia w Malince centrum rekreacyjno-sportowego — przekonuje burmistrz Molin.

Co ponadto? Mieszkańcy Wisły-Jawornika doczekają się w końcu kapitalnego remontu drogi, która co roku po sezonie zimowym wygląda niczym ser szwajcarski. Nie pomagają prace drogowców, którzy doraźnie łatają dziury. Remont przewidziany jest w ramach współpracy Wisły z czeskim Nydkiem. Miasta starają się o fundusze strukturalne na poprawę komunikacji między Polską i Czechami. Przy okazji powstanie też utwardzona ścieżka rowerowa.

— Wszystkie inwestycje są bardzo potrzebne i wymagają ogromnych środków. Jesteśmy przekonani, że dobrze przygotowaliśmy nasze projekty i środki unijne do nas spłyną — uważa Molin.
Komentarze: (22)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

widac ze mozna. a gdzie skoczów?

a wszystko przed Wami...

To super ze sie beďzie tyle dzialo Może wkońcu ludziska przestana marudzic!

coś mało konkretnie mówi Pan Burmistrz

oj, co by to było, gdyby nie było środków unijnych, trzeba by wypracowywać bardziej własne dochody i nimi dysponować - nie byloby tak łatwo, jak teraz - ta UE, to jednak lokomotywa, która dołącza coraz to kolejne wagoniki i chociaż jeszcze mało to inter-uerocentryczna a bardziej nacjocentryczna struktura, myślę, że wielka przyszłośc przed nią - na razie trudny i bolesny okres bólów porodowych...Wisła, nasza wizytówka turystyczna, dobrze, że się rozwija i myślę, że wreszcie ma godnego swego zasłużonego miana burmistrza

Najpierw zadłużyć miasto wybudować sieć wodociągową i kanalizacyjną, a potem ...sprywatyzować rozdzielnie.

godnego ? zasłużonego ? co takie zrobił za 2 lata ?

Wisła jest piękna. Pod warunkiem jednakoż, że nie mamy mieć do czynie z przekazdem przez nią lub parkowaniem. Niektóre drogi... pożal się... Panie Burmistrzu. Wisła jest piękna, szkoda że taka zdeptana.

wystarczy wpaść do Wisły na tzw.WEKEND, aby wyleczyć się z Wisły...!
Nie każdy może, jak poseł Kurski podpiąć się pod ogon Policji albo jak Pan Prezydent zaglądnąć do Czarnego do rezydencji w kawalkadzie "kogutów"...? Wtedy Wisła jest przejezdna ...! ale tak poważnie, dlaczego wszyscy milczą i co kryje się za tą zmową MILCZENIA, na temat DWUPASMÓWKI....?
To nawet każde dziecko wie, co jeździ tzw.PKS-em i innym ViS-em czy Vipem... że bez tej arterii pozostanie wciąż Wekendowy Horror, co prawda bez ofiar, ale stłuczek zawsze nie brakuje.. Dlaczego jest tak źle? Na dodatek, nikt w tym mieście nie starał się by nawierzchnie były równe, a dokładnie KANALIZACYJNE STUDZIENKI. Pokrywy są od 3 - 7 cm poniżej włazu. Wjeżdżający do wiślańskiej metropolii, witani byli wstrząsowo, kiedy koło ich pojazdów wjeżdżały na tzw. DEKLE. Oj, był czas, że nawet zostawały wybite do tego stopnia, że leżały obok otworu i tylko Boży cud sprawił, że stało się to za dnia i ktoś z Magistracie jeszcze mógł coś zadziałać.
To już jest nudne w Wiśle, że obsada Urzędu zmienia się a dekle dzwonią, że aż bolą zęby nie mówiąc o głowie i nerwach pod adresem Pana Burmistrza w Wiśle! Jeżeli naprawia taką studzienkę robotnik bez wyższego wykształcenia, to jego rękodzieło szybko idzie do lamusa, lecz, jeżeli nad nimi stoi inżynier, to dopilnuje, aby cały kanał studzienki był zrobiony odpowiednio mocno i grubo, oraz by zachowano poziom tak, aby pokrywa nie dzwoniła. Inaczej zwykły TIR czy nawet Trabant wykolebie nowy otwór i wciśnie dekiel tam, gdzie nie powinien się znaleźć...
Wracając do dwupasmówki..
jest pole, by wziąć azymut na Kamieniołom i wywiercić otwór by droga poszła do przodu i ominęła śródmieście gdzie dalej zmierzałaby do granicy państwa ...?
Nie słyszałem, aby UE odmawiała takim inwestycjom, a wystarczy spojrzeć co dzieje się wokoło, tylko nie w Wiśle?
Dach nad amfiteatrem, to dla miasta komsmetyka, trzeba ładnie pachnieć, ale dla kogo ten bal?
Znów może najadą tysiące i nie będzie gdzie zaparkować czworokołowca, bo same zakazy a Straż M. rozdaje żółte koła ratunkowe przed najazdem lufciorzy...?
Droga, dwupasmówka, czy jak chcą AUTOSTRADA, to priorytet! Tylko kto w Magistracie jest na tej fali czy poziomie...?
A lata lecą i dzieci nam się starzeją i fulają o Niderlandach i Londynach, bo tam tak durnych problemów od 100 lat ni -mają!
Co kraj to obyczaj, ale że Wisła taka konzerwa, toch nie wiedzioł...?!

Aleś się kolego rozgadał.

Gdzie jest miejsce na autostradę ??? Nie ma. Wisła jest tak ciu... położona, że nie da się. Po porstu brakuje miejsca. Chyba że zbudować wszędzie tunele i estakady,a wtedy będzie to koszmarnie wyglądało

jedź do Szwajcarii, Austrii, Księstwa Lichtenstein o potem pierdź na FORUM...

Mam nadzieję, że "małgosia" nie do mnie. Bo w Lichtensteinie nie ma ani jednego kilometra autostrady ( proszę sprawdzić ). A w Szwajcarii i Austrii ANI jeden kurort narciarski nie ma autostrady w jego środku. Zamiast fantazjować o autostradzie w Wiśle, lepiej budować piętrowe parkingi dla turystów i sieć komunikacji zbiorowej dla narciarzy. Jak ktoś zaparkuje komfortowo w parkhausie i w cenie biletu będzie miał przejazd aż pod samym wyciąg busikiem, to nie będzie się pchał własnym autem np. aż w okolice Stożka

Drogi, to przysłowiowy nerw gospodarki i zgadzam się, że koniecznie trzeba od nich zacząć i w nie inwestować. Nie zgadzam się by winą za wieloletnie zaniedbania w tym względzie, winą obarczać tylko burmistrzów. Droga, o której mówimy, „należy” do marszałka Sejmiku Śląskiego i on powinien o nią zadbać. Widać, ważniejsza dla radnych wojewódzkich jest np. trasa średnicowa czy droga do lotniska. Cieszyńskie potrzebne jest Śląskowi tylko na weekendy. Drogi to także szyny. Gdybyśmy zadbali o te połączenia, to szynobusy mogłyby odciążyć drogi dla samochodów. Gdyby dobrze przygotować trakcje kolejową ze wschodu na południe i wschodu na zachód, to cały tranzyt z tych kierunków, a przynajmniej jego większość mógłby być wożony koleją. Ale komu tu zależy na czystym powietrzu i luźniejszych trasach przelotowych? Gdzie ministrowie - wizjonerzy, którzy mieliby koncepcje i potrafili je realizować? Niemoc naszą widać w Rospudzie i dywersyfikacji zaopatrzenia w gaz.
Brawo Panie Burmistrzu. Niech Pan nie da się zepchnąć do defensywy! Co prawda, z imieniem skoczni w Malince to nie był dobry pomysł, ale inne trafione w „10”!

czemu piszecie tylko że o rekordowym budzecie i inwestycjach w Wisle ? To najwieksze zadluzenie miasta. Najwiekszy kredyt w historii 7 mln zł !!! To jest wzięcie kredytu w wysokosci 20 % dochodów budzetu.

Zaprawdę godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne... Jakieś prozaiczne wydają się te strategiczne inwestycje. Błąd systemu ? Kiedyś się to działo samo przez się, a teraz bez środków z UE to nic nie ma prawa się wydarzyć. Zawody pt. "kto lepiej wykorzysta środki z UŁE...", żałość bierze, gdzie my w końcu żyjemy - jeszcze Polska czy już jakiś trzeci świat ?

Do exe.
Aby brać ze środków UE to najpierw należy wpłacić tam pieniądze (składka). Unia decyduje, co jest priorytetem wydatków. Decyzje zapadają poprzez konsensus- zgoda WSZYSTKICH członków Unii. Trzeba trochę poznać zagadnienie i później można to komentować...

„W wyniku wielu uwag dotyczących projektu „Studium” oraz głosów podczas debaty publicznej w kinie „Marzenie”, które wyrażały wolę aby tej obwodnicy w centrum nie było, postanowiliśmy wspólnie z projektantami „Studium” zrezygnować z zachowania rezerwy terenu pod ewentualny przyszły korytarz obwodnicy i usunąć ją z pierwotnego projektu. Przemawiały za tym również wysokie koszty jej ewentualnej budowy, których nie miałby kto pokryć, bo miasta na to nie stać a Unia Europejska nie sfinansuje realizacji obwodnicy w przypadku, gdy badania ruchu tranzytowego przez Wisłę, pokazują, że budowa takiej drogi jest bezzasadna – spokojnie tłumaczył burmistrz Molin.” – fragm. ze spotkania z mieszkańcami centrum 20 listopada ub. roku.
Ja chciałem zapytać Pana Burmistrza czy w czasie długich weekendów, a zwłaszcza ostatnich Świąt był obecny w Wiśle, bo jeżeli tak, i jeżeli nie widział potrzeby budowy obwodnicy w Wiśle to pozostaje życzyć sobie wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Dobrego wzroku, rozumu, dobrych projektantów itd.

Myślałam, że cały amfiteatr będzie zadaszony, a nie tylko muszla koncertowa.

ależ oczywiście Watsonie - ja się do Unii nie wpisywałem, bo mz totalnie nam się to nie opłaca, a teoretycznie dostępne środki marnotrawimy w każdy możliwy sposób.

Ja swoją muszlę koncertową mam zadaszoną.

wyprowadzić z równowagi, ale świat , czy tez "komunikacja" wg Pana Molina jest KOSZMARNY!
Nie wiem, czy tego nie widzi, czy z jakiś powodów nie chce widzieć, albo ucieka od problemu...?
Szkoda tylko czasu i tych UE penidzy, bo to kiedyś też może się skończyć i wtedy Wisła zostanie bez drogi szybkiego ruch- GRAJDOŁEM...?

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama