Latem w Beskidach będzie tłokW wielu nadmorskich kurortach na czas wakacji klienci zarezerwowali już ponad połowę miejsc. — Obdzwoniłam kilkanaście pensjonatów w Łebie, nim udało mi się znaleźć wolny pokój w sierpniu — mówi bielszczanka, Małgorzata Hankus. Nadbałtyckie kurorty kuszą m.in. cenami noclegów, które są nawet trochę niższe niż w zeszłym roku. Hotele i pensjonaty przygotowały także wiele wakacyjnych promocji. Także beskidzkie kurorty postanowiły powalczyć o turystów z Polski i promują się na wszystkich największych targach turystycznych w kraju. Tylko w tym miesiącu Wisła kusiła turystów na targach w Krakowie, a w najbliższy weekend powalczy o Gdańszczan. Pod koniec miesiąca urzędnicy zaplanowali jeszcze udział w dużych targach w stolicy. Wiele beskidzkich hoteli przygotowało na okres wakacji specjalne oferty. Czterogwiazdkowy Klimczok w Szczyrku proponuje tzw. pakiet rodzinny. Osoba dorosła za tygodniowy pobyt zapłaci 1290 złotych, a dziecko do lat 16, które jest z dwójką pełnopłatnych osób - 700 zł. W cenie jest wyżywienie oraz korzystanie z basenów i zaplecza odnowy biologicznej. Pakiety promocyjne, zachęcające do dłuższego pobytu, przygotowały także inne beskidzkie hotele. — Biorąc pod uwagę, że wyjazdy do Egiptu i Tunezji podrożały nawet o 30 proc., jest teraz o co powalczyć — uważa Zbigniew Śliwiński z Beskidzkiej Izby Turystyki, właściciel hotelu Cis i zajazdu Horolna w Przybędzy. — To powinien być dla nas dobry sezon — dodaje. Podobnie uważa Jolanta Lechowicz ze Szczyrkowskiego Biura Kwater Prywatnych. Mówi, że zainteresowanie wakacyjnymi pobytami w Szczyrku jest znacznie większe niż w zeszłym roku o tej porze. Ceny są takie same jak rok temu, ale niższe niż nad morzem. W Szczyrku na okres wakacji można znaleźć nocleg już za 30 zł od osoby. — Nic dziwnego, że rezerwują u nas noclegi turyści m.in. z Łodzi i nadmorskich miejscowości. Zaczynają do nas wracać także Ślązacy. Dotąd jeździli za granicę, ale teraz z powodu kryzysu i wysokiego kursu walut, zostaną w Polsce. Jak przed laty, wielu z nich spędzi letnie wakacje w Szczyrku — mówi Lechowicz.
|
reklama
|
Krym, Jałta, Odessa !!!
czyli branie własnych pragnień za rzeczywistość
do Bagdadu...? Tam mają ładną pogodę.
Jak to? Przeciez miało być lepiej niż za PiS? To w tych krajach gdzie jest euro nie ma kryzysu? Przecież jeżeli u nich jest, a u nas nie ma to złotówka powinna być coraz mocniejsz. No ta jak jest z tymi cudani zapowiadanymi przez PO?
Przecież miało być lepiej.... To jak PZPR wróciła?
Dodaj komentarz