Gdzie te cieszyńskie podziemia?Burmistrz Bogdan Ficek odpisał, że byłaby to świetna atrakcja i nawet rozważano uruchomienie ograniczonej trasy podziemnej dla turystów. Zastrzegł jednak, że nie ma żadnego konkretnego planu takich prac, a miasto ma wiele innych ważnych zadań. — To zbyt kosztowne przedsięwzięcie, liczone w milionach złotych. Trzeba by najpierw sprawdzić, czy da się to zrobić, przeprowadzić inwentaryzację. Ale przykład Sandomierza pokazuje, że takie atrakcje przyciągają wiele osób — mówi Ficek. Postanowiliśmy zapytać o szanse na takie przedsięwzięcie Irenę Kwaśny z bielskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Katowicach, która zajmuje się Cieszynem. — Cieszyńskie podziemia? A pod jakim adresem się do nich wchodzi? — śmieje się Kwaśny. — Po mieście od dawna krążyło o nich wiele opowieści. Była np. legenda, że z tutejszego zamku można było trzema korytarzami wyjść poza mury obronne. Ale w rzeczywistości nigdy nie natrafiliśmy na żadne podziemne korytarze — tłumaczy Kwaśny. Konserwatorka opowiada o obszernych piwnicach, które są pod parkiem Pokoju, przy browarze na Wzgórzu Zamkowym czy pod kamienicami na cieszyńskiej starówce. Ale według jej wiedzy nigdy żadne nie były połączone tajemnymi przejściami. Podobnego zdania jest Mariusz Makowski z Muzeum Śląska Cieszyńskiego. Opowiada, że w latach 70. ubiegłego wieku zorganizowano nawet grupę grotołazów, która miała zbadać podziemia. Dokumentacja ich działań jest w muzeum. — Sprawa wygląda trochę inaczej, niż ludzie myślą. Pod starymi kamienicami są głębokie piwnice o kilku poziomach. Być może ktoś przekuł kiedyś jakieś przejście między nimi. Przy Cieszyńskiej Wenecji jest też zamurowane wejście do niewielkiego lochu w murze oporowym. Ale nie ma tu żadnej sieci korytarzy — mówi Makowski.
|
reklama
|
Piwnice o kilku poziomach.Brzmi fantastycznie./
Zostawić w spokoju podziemie Kiedy na ziemi Cieszyn drzemie...
" Do burmistrza Cieszyna napływają pytania, czy miasto może wyeksponować dla turystów swoje podziemia. — A gdzie one się znajdują? — pytają historycy i konserwatorzy." Pod ziemią
dobre :)
Nie trza dziś na próżno gadać Może są? Trzeba by zbadać
Podziemnych korytarzy najprawdopodobniej nie ma, ale gnomy, trole i golumy są wśród nas
Proponuję, w jednej bocznej nawie, pod Ratuszem utworzyć kabaret. Nazwa sama się ciśnie na usta, a może Państwo taką nazwę zaproponujecie?..
Jak są gnomy i trolle, to ja to p.
Ale taka mega odlotowa knajpa pod parkiem pokoju.... z jakąś mistyczną atmosferą... To byłaby atrakcja!
Dodaj komentarz