, piątek 19 kwietnia 2024
Foki na narty i podchodzimy
Bartłomiej Golec, zwycięzca zawodów, kiedyś uprawiał biathlon. fot. Stela 



Dodaj do Facebook

Foki na narty i podchodzimy

STELA
Foki na narty i podchodzimy

Kolejny zawodnik wpada na metę. fot. Stela

Bartłomiej Golec z Żabnicy, były biathlonista, wygrał pierwszą edycję zawodów skitourowych, które zostały rozegrane w Brennej pod patronatem Gazetycodziennej.pl. Uczestnicy zawodów startujący w kompleksie narciarskim Brenna Węgierski nie tylko rywalizowali, ale z uśmiechem spoglądali na narciarzy stojących w kolejce do wyciągu. W skitouringu nie ma bowiem miejsca na kolejki…
Sobotnie zawody były tylko przygrywką do tego, co już wkrótce nastąpi w gminie pod Kotarzem. Brenna przystąpiła do projektu budowy około 70 kilometrów tras do narciarstwa turystycznego, a więc skitouringu oraz narciarstwa biegowego. — Trasy będą uniwersalne, bo latem posłużą miłośnikom rowerów oraz nordic walkingu — powiedział Tomasz Lorek z Beskidzkiej Organizacji Turystycznej, pomysłodawca zawodów na nartach skitourowych. — Trasy zostaną oznaczone, wydamy przewodnik, pojawią się tablice informacyjne oraz punkty widokowe.

Trasa pierwszych zawodów skitourowych w Brennej kończyła i zaczynała się na stoku ośrodka narciarskiego Brenna Węgierski. Na tym jednak podobieństwa między narciarstwem skitourowym i zjazdowym się kończą. Na skitourach równie dobrze wejdziemy pod górę, będziemy musieli tylko założyć tzw. foki, dzięki którym deski nie będą się ślizgały, ale i pomkniemy w dół. Zawodnicy mieli do pokonania 8 kilometrów, suma wzniesień wyniosła 700 metrów. — To drugi wariant trasy. W pierwszym było więcej podbiegów. Na kilka dni przed zawodami brakowało jednak na tej trasie śniegu, dlatego wymyśliliśmy zastępczą — dodał Tomasz Lorek.

Pierwszy na mecie Bartłomiej Golec, były biathlonista, chwalił trasę za trawersy. Dobrą kondycję zachował jeszcze po biathlonie. — To prawie to samo, co biathlon. Też jeżdżę po śniegu, tyle, że nie strzelam — śmiał się zwycięzca. Z kolei drugi na mecie Piotr Mędroń ze Szczawnicy (trzeci był Kornel Rakus z Kisielowa) zanim zaczął uprawiać skitouring, był kajakarzem górskim. Narciarstwo skitourowe chwali za wolność. — Można iść, gdzie się chce. Odwiedzam miejsca nieodstępne dla narciarza zjazdowego — przyznał.

— Tamci stoją w kolejce do wyciągu i się patrzą, a my cały czas jesteśmy w ruchu. To na pewno jest zdrowsze — mówił inny uczestnik zawodów, Jakub Soiński z Rybnika.

Ceny sprzętu do skitouringu są zbliżone do nart zjazdowych. Może są trochę wyższe, ale jak mówią skitourowcy, przynajmniej oszczędzają na wyciągach.

Patronat prasowy nad zawodami sprawowała Gazetacodzienna.pl.
Komentarze: (2)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Brawo Kornel za 3 miejsce !!!

Może "Beskidzka 5" dołączy do pomysłu działaczy z Brennej i utworzy na swoim obszarze trasy do narciarstwa biegowego (turystycznego) i skiturowego.System takich tras istnieje u naszych sasiadów na Jaworowym, Ostrym,Łysej Górze i w okolicach Białej (czeskie Bila).Jeżdżę z Bielska z kolegami na Jaworowy bo trasę narciarską Szyndzielnia-Klimczok-Błatnia niszczą "deptoki".

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama