Piłkarze IV-ligowego Beskidu Skoczów od kilku miesięcy nie otrzymują pensji, a z meczowych premii dotychczas wypłacona została tylko jedna! Dlatego ostatni trening postanowili zbojkotować.
Jesienią skoczowianie odnieśli 11 zwycięstw i czterokrotnie zremisowali. Cierpliwość graczy najwyraźniej dobiega kresu, bowiem nie wyszli na ostatnie zajęcia treningowe. Z powodów ekonomicznych odwołany został także planowany obóz dochodzeniowy. Przyczyna jest prozaiczna – zawodnicy dojeżdżający do Skoczowa nie mają za co zatankować swoich samochodów. – Zaległości sięgają dwóch pensji – mówi anonimowo jeden z piłkarzy Beskidu. – Nie wypłacono nam dotąd premii za połowę rundy jesiennej. Nie wygląda to dobrze, jeśli spojrzeć na kalendarz, w którym mamy już końcówkę lutego. Sprawa zaszłości finansowych musi rozstrzygnąć się do końca tygodnia – mówi zawodnik odpowiadając na pytanie o kres cierpliwości. – Owszem, działacze rozmawiają z nami, ale więcej w tym obietnic, niż konkretów – dodaje.
Aleksander Marek, prezes zarządu skoczowskiego klubu nie widzi sytuacji w tak czarnych barwach: – Jest pewien kryzys, ale nie jest aż tak tragicznie, jak w przytoczonym opisie. Zaległości sprowadzają się do zwrotu kosztów dojazdów z ostatnich dwóch miesięcy oraz 3-4 premii meczowych z jesieni. Ten kryzys wziął się stąd, że mieliśmy zaplanowane w roku ubiegłym pewne wpływy, które dotąd nie zostały zrealizowane. Mam nadzieję, że to całe nieporozumienie, bo raczej tak określiłbym aktualny stan w klubie, wyjaśni się w ciągu dwóch, trzech tygodni. Liczę, że kiedy zdzwonimy się za tydzień będę miał już lepsze wieści – zaznacza z lekkim optymizmem w głosie Marek.
Piłkarze wydają się raczej nie podzielać poglądu sternika klubu. Z podpisania umowy z Beskidem zrezygnował Łukasz Błasiak. – I na całe szczęście dla mnie. Jest pewne na sto procent, że nie będę występował w Skoczowie – deklaruje Błasiak. Po ubytkach Michała Szczyrby i Marcina Adamka, którzy zasilili gliwickiego Piasta oraz poważnych, wymagających dłuższego leczenia kontuzjach Kamila Sornata oraz Ireneusza Trojanowskiego, kadrowa sytuacja w Skoczowie jawi także niewesoło.
kiedyś (dawno, dawno temu) to w fuzbal kopało się dla frajdy a nie dla pieniędzy. Owszem dostało się po meczu grzaną parówkę z bułką i musztardą, butelkę oranżady i nawet na bilet do autobusu. A teraz to są już inne czasy i inna młodzież.......
10 lat temu studiowalam z pilkarzami, ktorzy za gre w V lidze (Krakow) dostawali wiecej kasy, niz nasz owczesny wykladowca.
A my założyliśmy sobie drużynę piłki halowej i amatorsko sobie kopiemy w piłkę. Sami płacimy sobie składkę za uczestnictwo w lidze i gramy dla siebie choć czasem jesteśmy poobijani. A kasa w piłce jest na coraz niższym poziomie. Zdarzają się nawet nieźle opłacani piłkarze już na poziomie A - klasy.
za co im placic, za ta amatorszczyzne ktora prezentuja.
jan sam jestes amator :DDDDD
Chore. Za co kasę chcą. Przecież to ledwie 4 liga polska. Przecież oni powinni dostać sprzęt, ewentualnie ciepły posiłek i jakąś kase na dojazdy a tak to za co. Przecież oni wszyscy pracują, zarabiają a w piłkę nożną grają dla frajdy. Żenujące.
@32- gdzie ty buty kupujesz?
A kogo obchodzi skoczofski klubik ? DeRby dla RUCHU CHORZÓW !!!
Płacenie piłkarzom na tym poziomie to czysty absurd!!! iDĘ O WIELKI ZAKŁAD ŻE GDYBY CHOĆ DZIESIĄTĄ CZĘŚĆ TEJ KASY przeznaczyc na szkolenie młodych w Skoczowie i okolicach to Skoczów czy Cieszyn graliby sobie spokojnie po kilku latach w tej 4 lidze lub w okregówce (co to za róznica) ale naszymi chłopakami a nie z całego Śląska. Pzryjadą pograją pochandluja meczami, wezmą kasę i tyle z nich mamy. Ta głupota trwa tylko dlatego że pasą sie na tym działacze którym zawsze coś z tych pożal sie Boże transferów zostaje w kieszonkach! Sponsorzy łączcie sie przeciw głupocie i każcie sobie dawać rozliczenia kasy!! P.S. Kolejni głupcy dają kasę w Drogomyslu. To drugi Skoczów sciagają zawodników z 4 lig , za darmo kochają Drogomyśl toż to szczyt głupoty, po co Wam ta okregówka, mieliście fajną pracę z młodymi a oni teraz kopia na hasioku w Rudniku.
niech aleksander marek nie bedzie takim optymista bo niedlugo moze sie pozegnac z beskidem na zawsze
zaplacic pilkarzom i spie......
baranie skoczów sie pisze przez" w" a nie przez "f"
masz racje zapłacic piłkarzom i ś więty spokój
Postawcie sie na ich miejscu wy jak byście grali to tez byście chcieli kase za to...
Dodaj komentarz