Na bezdrożach Maroka (cz. 1)Nocleg w namiotach na środku pustyni to następna atrakcja. W dzień gorąco, a w nocy 4 stopnie Celsjusza. W drugi dzień start do odcinka był o godzinie 11.00. Maraton 530 km składał się z trzech etapów. Pierwszy -pustynia, drugi - góry Atlas, trzeci - znowu pustynia. Jechaliśmy bardzo równo i spokojnie, i to się opłaciło, bo przyjechaliśmy na 6. miejscu. Bez żadnych przygód i awarii. Ostatnie załogi przyjechały dopiero nad ranem. Dzisiaj następny dzień - piachy i wydmy pustyni. Larysa i Grzegorz Węglarzowie z Cieszyna, pasjonaci sportów motorowych wyruszyli 15 października na największy w swoim życiu rajd po bezdrożach Maroka. W RMF Morocco Challenge startują jako jedna z ponad 60 załóg. Patronat prasowy nad załogą sprawuje Gazetacodzienna.pl. PISALIŚMY: Cieszyńska załoga podbija Maroko
|
reklama
|
może to być - METEORYT ... !
są wartościowe, mogą być fortuną na następny raid ...?
Na pustynię? Z takim niskim ....zawieszeniem?
za Was kciuki:-), powodzenia
A ja trzymam poślady by się nie z.....!
zawieszenie dobre ...
brawo ! czekamy na dalsze wieści :*
ogniem ...i tak do końca.patrol wytrzyma.
czy to oni mają tą myjnię na motelu (obecnie już hotelu)?
po takim przygotowaniu patrol musi dać rade ;)
Do boju sasiedzi dacie radę
Dodaj komentarz