Cieszyn: sparingi w strugach deszczuDeszcz przywitał również piłkarzy Polonii Bytom i GKS-u Jastrzębie, którzy w środę rozegrali sparing w Cieszynie. Pierwszy strzał na bramkę oddał zawodnik Polonii (10 min.), jednak bramkarz był czujny. Kolejny strzał kibice zobaczyli w 26. min., strzelał napastnik Jastrzębia. Lekką przewagę mieli gracze z Bytomia, lecz gra toczyła się w środkowej strefie boiska. W 38. min. zawodnik Polonii fatalnie spudłował, strzelając z 8 metrów obok słupka. Przerwa trwała tylko 5 minut. Trenerzy udzielili wskazówek swoim zawodnikom i dokonali zmian. 50. min. mogła być rozstrzygająca, gdyż napastnik Polonii miał przed sobą tylko bramkarza jednak przegrał ten pojedynek. To była najlepsza sytuacja w tym spotkaniu. Dalsza część meczu poza kilkoma niecelnymi strzałami z obu stron toczyła się na środku boiska. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Podbeskidzie Bielsko-Biała-GKS Pniówek Pawłowice Śląskie 2:0 (1:0). 0:1 Bodziony (5 min), 1:1 Pater (54 min), 2:1 Matuš (75 min). Podbeskidzie: Szymański (Merda) - Górkiewicz (Cienciała), Hirsz (Rucki), Mouzie (Szmatiuk), Wróbel (Dancik) - Żemła (Pater), Butryn (Jarosz), Koman (Gorszkow), Konieczny (Żmudziński) - Zaremba (Kołodziej), Kocur (Matuš). GKS Pniówek: Kłoda (Kuterek) - Cichecki (Szpotowicz), Mazur (Stokłosa), Goik (Idus) - Bodziony (Tomala), Ćmich (Wojtków), Cybulski (Ćmich), Taraszkiewicz (Mazurek), Zyzak - Maroszek (Dudek), Przybyła Polonia Bytom-GKS Jastrzębie 0:0. Polonia: (pierwsza połowa) Żmija - Sojka, Jurczyk, Sosna, Plewnia - Wolański, Grzyb, Owczarek, Marcinkowski - Podstawek, Mężyk. (druga połowa) Żmija - Sojka, Jurczyk, Dziółka, Marcinkowski - Wolański (Jabłoński), Grzyb, Mróz, Robaszek - Zieliński, Rozmus. GKS: (pierwsza połowa) Kafka - Woźniak, Grabczyński, Jędrzejczyk, Wrześniak - Foszmańczyk, Wawrzyczek, Adaszek, Małkowski - Pontus, Oribhabor. (druga połowa) Kafka - Pielorz, Wrzask, Tasior, Bednarek - Woźniak, Chrabąszcz, Sałek, Oribhabor - Wojciechowski, Żbikowski.
|
reklama
|
Świetny dziennikarz
Bardzo ładnie opisane sparingi, ciekawe czy sezon ligowy tez bedzie tak opisyway
Dodaj komentarz