Cieszyn: Mieszko Piast awansował do okręgówki!Kibice z Cieszyna oszaleli z radości. fot. FR Kibice z Puńcowa podziękowali swoim piłkarzom za dobry sezon. fot. ER Było za co dziękować. Tomasz Kołder strzelił w meczu dwie bramki. fot. ER Piłkarze obu drużyn walczyli o każdą piłkę. fot. ER Pierwsza bramka padła w 20 minucie. Po faulu na Grzegorzu Wisełce karnego egzekwował Tomasz Kołder. Piłkarz nie pomylił się. Po tej bramce gracze Tempa zamurowali dostęp na swoją połowę, przez co jednak nie byli w stanie wyprowadzić sensownej akcji. Piast zaś atakował, ale nieudolnie. Wynik uległ zmianie dopiero po przerwie. Piast znowu z całą siłą zaatakował, co w 60. minucie zaowocowało drugą bramką. Na listę strzelców wpisał się Kołder. Puńców bardzo chciał odrobić straty, ale nie był już w stanie. W 90. minucie meczu Piotr Piechowiak został sfaulowany w polu bramkowym i sędzia wskazał na wapno. Jedenastkę wykorzystał grający trener Piasta, Michał Kurzeja, który ustalił wynik na 3:0. – Szczęśliwie znaleźliśmy się w barażach, które udało nam się wygrać. Mieliśmy trochę bardziej korzystny rozkład, bo wiadomo, że lepiej grać drugi mecz u siebie. Presja w Cieszynie była ogromna, udało się sprostać wymaganiom kibiców. Brawa należą się jednak obu drużynom — powiedział po meczu „Sportowym Beskidom" Michał Kurzeja, trener Mieszka Piast Cieszyn. A Piotr Krupa, trener Tempa Puńców dodał: – Ten baraż był rozgrywany w bardzo niekorzystnym dla nas czasie. Kontuzje i kartki spowodowały, że wystąpiliśmy w składzie nie do końca najmocniejszym. Jeśli chodzi o sam mecz, najbardziej szkoda bramki na 1:0, wszystko mogło się wtedy potoczyć inaczej.
|
reklama
|
Gratulacje dla Piasta!
ale mają szczęście
Racja... Puńców miał szczęście... powinno być więcej niż 3:0 ;)
podobno piast nie wejdzie dostał trzy walkowery ale było by fajnie
Dodaj komentarz