Bracia Mateusz i Michał Ligoccy nie zostali włączeni do zweryfikowanego przez zarząd Polskiego Związku Snowboardowego składu kadry narodowej z powodu nie podpisania przez nich regulaminu.
Mateusz Ligocki wyjaśnił, że problem dotyczy głównie zakresu wykorzystania przez związek ich wizerunku, który daleko wykracza poza ustawę o kulturze fizycznej. Ligoccy nie zgodzili się na podpisanie nowego regulaminu kadry, w którym znalazł się kontrowersyjny zapis mówiący o tym, że związek ma prawo do wykorzystania całkowitego wizerunku zawodnika wraz z jego nazwiskiem i pseudonimem. Jest to sprzeczne z polskim prawem, które zezwala tylko na wykorzystanie wizerunku. — Gdybyśmy podpisali oświadczenie powiązane z regulaminem stalibyśmy się niewolnikami związku — skomentował Mateusz Ligocki. Jak dodał, w ich sprawie działają prawnicy, a oni złożyli już zażalenie do Ministerstwa Sportu i Turystyki.
Trener kadry olimpijskiej halfpipe Władysław Ligocki nie podziela do końca obaw jego bratanków, że byliby „niewolnikami związku". — Dobrze się stało, że nowy zarząd chce uporządkować wiele spraw, a w tym określić prawa i obowiązki zawodników — powiedział szkoleniowiec, którego córka Paulina złożyła podpis pod regulaminem członka kadry.
Czasami spór w rodzinie;- trwa długo, a nawet nie minie
Czytałem na GW; dobrze że Ligocki Bros mają swojego prawnika; problem zainteresowanych stron, decyzja również.
Dobrze, że problem stron Tu nie dotyczy żon
Dzisiaj czytanie GW już nie nobilituje do grona inteligencji. Jest to raczej passe.
dobrze słyszeć że ktoś panuje nad swoją karierą i interesem... olimpiada dopiero w 2010
zgadazm się z Tobą !!!! Tak trzymać i wciąż powtarzać
Jak słyszymy i my cieszyniacy mamy własne, lokalne, z tela, awięc bliskie sercu piekiełko. ;-)
Lokalne piekiełko? A to dziw nad dziwy.
Dodaj komentarz