, sobota 20 kwietnia 2024
Wisła: zamieszanie wokół skarbnika z prokuraturą w tle
- Wszyscy wiedzą, że byłam osobą, która głosowała za odwołaniem pana Głowinkowskiego, głosowałam za powołaniem pana Damiana na stanowisko skarbnika - powiedziała radna Joanna Nogowczyk. fot. Katarzyna Koczwara 



Dodaj do Facebook

Wisła: zamieszanie wokół skarbnika z prokuraturą w tle

KATARZYNA KOCZWARA
Podczas czwartkowej sesji Rady Miasta Wisły ujawniono, że interweniowano w Wydziale Nadzoru Prawnego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach w sprawie powołania na skarbnika miasta Damiana Cieślara. Pojawiły się donosy. - Posunięto się do napisania anonimu używając mojej osoby - powiedziała Joanna Nogowczyk, radna.
Przypominamy, sprawa odwołania ze stanowiska skarbnika Jarosława Głowinkowskiego od początku budziła kontrowersję. Argument burmistrza, Jana Poloczka, że nie ma zaufania do skarbnika, nie wszystkich przekonywał. Wątpliwości budziły kwalifikacje kandydata na to stanowisko - Damiana Cieślara. Konkretnie nieudokumentowane 3 lata doświadczenia w księgowości. Ostatecznie Głowinkowskiego odwołano, a powołano Cieślara.

- W świetle dostarczonych mi przez władze miasta dokumentów rozstrzygnięcie nadzorcze unieważnia uchwałę powołującą na stanowisko skarbnika pana Cieślara - wyjaśniał w połowie maja gazeciecodziennej.pl Krzysztof Nowak, naczelnik Wydziały Nadzoru Prawnego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach.

- Pojawiły się osoby, które poświęciły czas na to, aby przenieść dyskusję do wojewody śląskiego i jego służb. Kiedy przyszło postanowienie Wydziału Nadzoru Prawnego, podjąłem działania. Nawet pan przewodniczący miał pretensje, że po czasie o tym powiedziałem. Chciałem w ciszy, bez emocji rozwiązać problem. Argumenty, które słyszałem u wojewody w biurze, ludzie, którzy pisali pisma, jeździli, najbardziej podkreślali to, że Poloczek chce zawładnąć Wisłą. Nie chciałbym nikogo pomawiać. Były osoby, które fizycznie pisały te pisma, które czasami były anonimami, czasami były podpisane. Jak tylko będę wiedział, kto to, ujawnię to opinii publicznej - powiedział na sesji burmistrz.

Na te słowa zareagowała Joanna Nogowczyk. - 6 maja dostałam pismo z Nadzoru Prawnego. Pismo adresowano na mój adres domowy. Osoby, które chciały bardzo namieszać, nie wiem, co chciały osiągnąć. Nie miały na tyle cywilnej odwagi, żeby napisać pismo w swoim imieniu. Posunęły się do napisania anonimu używając mojej osoby. Poczułam się tym faktem zbulwersowana, chcę zaznaczyć, że ta sprawa się nie skończyła tylko na tym piśmie. Jako osoba, której dane osobowe zostały wykorzystane, zgłosiłam sprawę prokuratorowi. Byłam już przesłuchiwana, sprawa jest w toku - przyznała radna. - Wszyscy wiedzą, że byłam osobą, która głosowała za odwołaniem pana Głowinkowskiego, głosowałam za powołaniem pana Damiana na stanowisko skarbnika. Są osoby, które posuną się nawet do takich czynów, żeby oczernić Wisłę i nas radnych - dodała na koniec.

Sprawa wszystkich zaskoczyła - Ta sytuacja mnie zszokowała. Nie umiem sobie wyobrazić osoby, która potrafiła posunąć się do takich działań, wykorzystać wizerunek radnej w sprawie działającej na szkodzę miasta - skomentowała sprawę radna Joanna Płaczek-Wrotniak.

PISALIŚMY: Skarbnik odwołany. "Brak zaufania"
Wisła: Wątpliwości w sprawie nowego skarbnika
Wisła: Zamiast walki w sądach, nowa skarbniczka
Komentarze: (23)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Ale niektórzy naraz rozpaczać poczęli z byłym burmistrzem. Oj chyba ktoś przy komputerku udaje kilka osób i posciki wypisuje :D Ot taki bajkopisarz z Niego.

W innych rejonach Polski nie jest lepiej. Wszędzie tak samo tylko w różnych odcieniach. Powód jest oczywisty. Urzędujące z naszego nadania partie tak ukształtowały prawo, że samorządy to ich emanacja na tzw. dołach. Skutek jest taki, że nawet z pozoru inteligentny, normalny człowiek, po wejściu do samorządu zaczyna "pluć" partyjnym jadem i kadzić madrościami partii Wodza. Żałosne to ale z faktami trudni jest podobno dyskutować. Potem taki miejscowy, zarażony partyjnym jadem, inteligent "idzie" na wyższe salony i sytuacja się powtarza. Tym razem cierpi na tym Kraj Nasz cały. Kólko się zamyka. Dziwić się potem że dług publiczny rośnie, przepisów kwestionowanych cała sterta, a nasz "madrala" na zadawane pytania odpowiada Wodza partyjnego kwestiami górnolotnymi nadwyraz. Jednak u wysokiego "mądrali" w poczekalni tłum wielki. Ludzie wiedzą, że zbytnią mądrością niewiele wskurają. Trza się z "mądralą" ułożyć, dopieścić go, a może nawet i przyjaciela udać. Pożytki wszak z hipokryzji zawsze znacznymi były. Znali też zawdy nasze zolyty sąsiedzi i nagradzali dobrami wszelakmi i dostojnościami pieszczących.

TAK TYLKO MOZNA POWIEDZIEC MIESZKANCOM wISLY , bo nie podobal im sie niepokretny , madry i inteligentny burmistrz Andrzej ktory stworzyl nowa jakosc wiec wybrali klopoty i teraz z WISLY wszyscy sie nabijaja .....!!!!! GRATULACJE , wyborcy mieliscie dobre wyczucie , he he he !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

BAGNO W WISLE , ale tak to sie musialo skonczyc jak pewni ludzie z porazka nie umieja sie pogodzic , wstyd ze Wisla ma takie glupie wladze i tworzy takizamet a na temat PB nie chce sie wypowiadac bo juz w powiecie mieszal strasznie . Pewniludzie sa toksyczni i niszcza innych . Brak mi burmistrza Andrzeja bo Wisla miala burmistrza na poziomie !!!!!!!!!!!!!!!!!

Co jeszcze cieszyniacy wymyślą? Z drugiej strony, czy w pozostałych częściach Polski jest lepiej?

"do Pana Pawła Brągla 2011-05-29 22:35:10
Czy wiedzieliście wcześniej jako opozycja, że nowy skarbnik nie ma 3 lat stażu w księgowości?..."
Paweł Brągiel nie jest związany z osobami radnych. Praktycznie wszyscy są niezależni i sami podejmują decyzję. Więc to pytanie powinno być do radnych skierowane a nie do Pawła.

Dla mnie im krótszy staż gdziekolwiek to może być wielka zaleta. Znaczy się osobnik nie jest "bagnem" przesiąknięty.

Czy wiedzieliście wcześniej jako opozycja, że nowy skarbnik nie ma 3 lat stażu w księgowości?...

Chuba w tej Wiśle...
Ciekawe , że o burmistrzu Poloczku na ox.pl nic nie piszą... chyba się boją Burmistrza. Brawo GC!!!

Przykro, że doszło do tej sytuacji, widać burmistrz i radni mają więcej wrogów niż można by przypuszczać, w dodatku czujnych i "bardzo dobrze" poinformowanych wrogów, najgorsze, że w tych potyczkach cierpią konkretne osoby i wizerunek miasta

powoływanie ziooma na stanowisko wymagające kwalifikacji to pożałowania i napiętnowania godna hucpa ob. Poloczka. Do nosa.

Nic, tylko zgodzić się z p. Pawłem. Ja jednak nieco surowiej od niego oceniam radnych. Wykazali się w kilku momentach serwilizmem wobec burmistrza więc dobrze że dostali za to kubeł zimnej wody na głowę. Można mieć jedynie nadzieję, że zadziała on i zmienią oni swoją postawę wobec tego nieudolnego i niekompetentnego włodarza.
Nie zapominajmy jeszcze o jednym; chapeau bas dla p. Władka Pilcha, który jako jedyny cały czas nie dał się "złamać" (np. nie poszedł na "naradę" w cztery oczy z burmistrzem w czasie sesji) przez co jest czasem traktowany jak czarna owca. Panie Władku, pełne wsparcie i szacunek!

przewodniczący Rady miasta pyta o kwalifikacje skarbnika - a sam on czy burmistrz,jakie są kwalifikacje wymagane od polityków? żadne! dlatego mamy takie kłopoty z klasa polityczną - decydują czynniki pozamerytoryczne: lojalność, służalczość, spryt, mający niewiele wspólnego z inteligencją, tupet, bezczelność, etc - właściwie jest to jedyna w tym stopniu uzurpatorska i niewykwalifikowana grupa społeczna...

co to znaczy utracił zaufanie(ty również utraciłeś moje zaufanie tą ogólnikowa, niewiele mówiącą odpowiedzią...) - konkrety!

W związku z pojawiającymi się sugestiami, że jestem autorem pisma wysłanego do Urzędu Wojewódzkiego chciałem temu zaprzeczyć. Jestem osobą, która publicznie nie ukrywa swojego stanowiska w pewnych kwestiach. Mam nadzieję, że sprawa zostanie wyjaśniona. Jestem pewien, że ustalenie tej osoby to tylko kwestia czasu. Prywatnie współczuję radnej pod którą się ktoś podał. Postawiło to ją w bardzo niezręcznej sytuacji. Jest to bardzo przykre.
Jednocześnie chciałem wyrazić też swój pogląd na kwestię skarbnika. Do działań nadzoru prawnego należy badanie zgodności podejmowanych uchwał rad gmin z polskim prawem. Tak się też stało z uchwałą powołująca skarbnika w Wiśle. Jeśli urząd stwierdził złamanie prawa to miał obowiązek tak postąpić. Publiczne sugerowanie, że urzędnicy wojewody działają pod wpływem innych osób i sprawa jest upolityczniona jest bardzo poważnym zarzutem wobec urzędnika państwowego. Dla mnie jest to pomówienie wojewody i jego urzędników. Rozumiem, że to argumenty na obronę decyzji niezgodnej z prawem. Jak widać prawo jest przestrzegane, ale nie wszystkim to odpowiada. Obecnie mamy do czynienia z przerzucaniem winny na innych.
W taki sposób przeprowadzając zmianę na stanowisku skarbnika postawiło w niezręcznej sytuacji bardzo dobrych pracowników i fachowców Damiana Cieślara i Jarosława Głowinkowskiego. Źle przygotowana uchwała zrobiła im dużą krzywdę. Podobna sytuacja z Radą Miasta, kiedy zostali postawieni w tak niemiłej sytuacji w wyniku błędnej decyzji wnioskodawcy. Radni zrobili wszystko co mogli. Z protokołu z sesji z 30 marca br. widać jak dociekali i upewniali się w kwestii uchwały powołującej skarbnika:

„...Burmistrz powiedział, że nie obawia się pytania Wojewody o fachowość Pana Damiana na tym stanowisku.
...Burmistrz podkreślił, że bierze na siebie odpowiedzialność za to, że Pan Damian Cieślar jest przygotowany do funkcji skarbnika, gdyż ma wgląd do akt osobowych, wie co się tam znajduje, wie też jakie są wymagania są stawiane członkom rad nadzorczych i jest przekonany o wysokim poziomie fachowości....

Przewodniczący Rady Miasta Janusz Podżorski zapytał w kwestii formalnej czy Pan Damian Cieślar ma kwalifikacje, które są wymagane na stanowisku skarbnika.

Burmistrz Miasta Jan Poloczek podkreślił raz jeszcze, że bierze pełną odpowiedzialność za to, że kwalifikacje Pana Damiana Cieślara są pełne pod względem formalnych, co do fachowości nie ma również wątpliwości.”

Wszystko zależało od dobrej woli, rozsądku i przestrzegania prawa w działaniu. Jeśli już w lutym publicznie wiadomo było o zmianie skarbnika, należało wystąpić do nadzoru prawnego wojewody z zapytaniem czy dana osoba z takim doświadczenie zawodowym, może pełnić funkcję skarbnika w gminie. Do sesji marcowej byłaby opinia i sprawy by nigdy praktycznie nie było. Stało się inaczej, ze szkoda dla rady miasta i obu panów, którym bardzo współczuję, bo są kompetentnymi pracownikami z ogromną wiedza i doświadczeniem.
Opisana sprawa nikomu, ani niczemu nie służą, można było jej unikać bez szkody i krzywdy.

W całej sytuacji pojawił się jeszcze jeden wątek. Co mam sądzić o funkcjonowaniu władz miasta ? Do urzędu wpływa pismo kierowane do Rady Miasta, osoba do której nie jest zaadresowane staje się jego posiadaczem zaznajamia się z jego treścią nie informuje o tym adresata. Media informują o całej sytuacji z uchwałą. Dopiero wtedy informuje się adresata i przekazuje pismo po....8 dniach.

Chciałbym żyć w mieście, gdzie przestrzega się prawa, nie krzywdzi się dobrych fachowców, nie stawia się radnych w kłopotliwych sytuacjach, nie rzuca się na innych oskarżeń (w tym bardzo często na mnie). Osobiście wolałbym, żeby zajmowano się remontem dróg, pozyskaniem inwestorów i czystością w dolinach. Władzom Wisły życzę dużo dobrego, bo mam nadzieję, że skorzystają na tym wtedy wszyscy mieszkańcy.

Paweł Brągiel

A na drodze z Nowej Osady do Czarnego można koło urwać. W Malince stoi i niszczeje 60 milionów złotych zwane skocznią. Widać jednak że w Wiśle nie o mieszkańców i turystów chodzi. Zresztą cała ta nasza polityka i samorząd nie uracza nas szczególnymi dobrami. Nie politycy i samorządowcy jednak winni. To My. To My, to My, to My.

cudzym nazwiskiem - kto mógł pisać? Moim zdaniem ten kto (ostatnio) najwięcej stracił. Jakieś inne sugestie?

Ciekawe co robi teraz pan Głowinkowski?

przecież pisze jak byk stracił zaufanie ...

spraw jest trochę zagmatwana, ale co takiego zrobił pan Głowinkowski, że pan burmistrz postanowił go usunąć ze stanowiska?

Ciekawe czy obecna kandydatka została sprawdzona! Czy i ta jeżeli i na nią coś znajdą będzie II-wice skarbnikiem?
Co do donosów... to obrzydliwe....
Ale w Wiśle jest taki mały diabli kociołek...

Z tego co wiem zanim się zapszysięża kandydata, najpierw go trzeba sprawdzić, czy ma kwalifikacje. Czy burmistrz na tak ważne stanowisko nie zatrudnia osób z kwalifikacjami? Patrząc na tą farsę w Wiśle trzeba tylko współczuć miastu, że ma takiego Burmistrza. Brawo gazeciecodziennej, że pokazuje jacy włodarze są w Wiśle. Cieszę się że w moim mieście jest dużo lepiej.

Burmistrz i Rada płacze, że ktoś przyczepił się że popełnili błąd i złamali prawo..??!! Przecież to jakaś farsa. Teraz jest odwracanie kota do góry ogonem, że najgorszy jest Wojewoda bo spełnił swój obowiązek i Wiślanie piszący do niego bo chcą normalności w swoim mieście..

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama