Wisła: Radni nieufni wobec Intermarche (wizualizacja dworca)

Radni nieufnie podchodzą do planów nowego gospodarza dworca autobusowego. fot. Katarzyna Koczwara

- W galerii znajdzie punkt obsługi podróżnych, stoiska kasowe, poczekalnia, kawiarnia. Dodatkowo widzielibyśmy przy obiekcie postój taksówek - objaśnił główne założenia swojej koncepcji Sebastian Konrad architekt. fot. Katarzyna Koczwara

Przedstawiciele Grupy Muszkieterów spotkali się z wiślańskimi radnymi we wtorek, 26 kwietnia, podczas wspólnej komisji. Od początku zapewniali, że funkcja dworca ma być dominująca. - Nam na dworcu zależy tak samo jak państwu, a może jeszcze bardziej, bo tam są nasi klienci - przekonywał Bogdan Feruga, przedstawiciel firmy.

Wymienił także zalety supermarketu Intermarche. - Oprócz utrzymania funkcji dworca, chcemy wybudować obiekt usługowo-handlowy o powierzchni 1100 m². Współpracujemy z lokalnymi gospodarstwami rolnymi, z mleczarniami, z ubojniami mięsa białego i czerwonego. Do swoich marketów kupujemy półtusze, z których robimy własne wędliny. Jako jedyni w Polsce posiadamy koncept wędzarni w każdym sklepie. Współpracujemy z lokalnymi piekarniami.

PISALIŚMY: Wisła: Dworzec PKS sprzedany!

Sklep zarejestrowany będzie w Wiśle, tu odprowadzać ma podatki. Firma docelowo ma zatrudniać nawet 70 osób. - Zależy nam, by byli to miejscowi - zapewniał Feruga.

Obecny na komisji burmistrz Jan Poloczek podkreślał: - Zarówno ja jak i radni oczekujemy zapewnienia, że funkcja dworca zostanie utrzymana.

Ze strony przedstawicieli Grupy Muszkieterów wielokrotnie padała deklaracja: - Nie wycofujemy się z funkcji dworca, możemy dać pisemne zobowiązanie, że dworzec będzie funkcjonował razem z nami. Opracowujemy taki sposób budowy, aby ani na jeden dzień nie wstrzymywać funkcji dworca. W pierwszej kolejności chcemy zrobić miejsca postojowe dla autobusów, później resztę inwestycji.

PISALIŚMY: Wisła: Funkcja dworca musi być zachowana

- W pierwszej linii od ulicy 1 Maja będziemy organizować dworzec, będzie na pierwszym planie, tak aby identyfikacja tego miejsca była jednoznaczna. Chcemy połączyć dworzec z galerią obiektu handlowego. Cały czas myśląc o tym temacie, myślimy o funkcji dworca. W planie jest 18 wysp autobusowych, w części stanowić mają miejsca parkingowe dla autobusów, które zakończyły swój bieg. W galerii znajdzie punkt obsługi podróżnych, stoiska kasowe, poczekalnia, kawiarnia. Dodatkowo widzielibyśmy przy obiekcie postój taksówek - objaśnił główne założenia swojej koncepcji architekt Sebastian Konrad.

Radnych to jednak nie przekonało. Obawiają się, że wraz ze zmianą Planu Zagospodarowania Przestrzennego zmianie ulegną także plany przedstawicieli Intermarche. - Zależy nam, aby interes miasta tak zabezpieczyć, by po zmianie planu nie zmieniono głównej funkcji obiektu, albo aby nie doszło do sprzedania tego terenu - mówił Janusz Podżorski, przewodniczący rady.

To było pierwsze, ale na pewno nie ostatnie spotkanie radnych i władz miasta z nowym gospodarzem dworca autobusowego. Po gorącej dyskusji radni wypracowali trzy scenariusze, które biorą pod uwagę w dalszych rozmowach z Grupą Muszkieterów. Zakładają kupno terenu pod sam dworzec i budowanie go wspólnie z Intermarche, kupno nowowybudowanego dworca, albo oddanie dworca na co najmniej 30 lat w użytkowanie miastu.

POLECAMY: Andrzej Drobik: Kolejowe zabójstwo regionu

Przypominamy, że od 1 marca za komunikację na terenie miasta odpowiada burmistrz. To on negocjuje ceny za korzystanie z dworca poszczególnych przewoźników.

- Generalnie jestem zadowolony ze spotkania, ponieważ mamy podobne intencje. Chcemy wybudować nowy dworzec, aby wjazd do Wisły lepiej wyglądał i dla naszego biznesu. Mamy kilkanaście sklepów, które sąsiadują z dworcem. Jesteśmy w trakcie rozmów z dwoma miastami, gdzie chcemy kupić dworzec. To połączenie się sprawdza - powiedział po komisji Bogdan Faruga.

Prezentujemy wizualizację pierwszego projektu nowego dworca z supermarketem Intermarche, którą otrzymaliśmy od architekta Grupy Muszkieterów.