Rządzą i bez parytetuMarsz kobiet do władzy zaczął się od 60-letniej Danuty Rabin. Z wykształcenia jest technikiem ekonomistą. W Urzędzie Gminy w Istebnej była najpierw sekretarzem. 15 czerwca 1990 r. radni wybrali ją na wójta, bo ma doświadczenie. O parytetach nikt wtedy w Istebnej nie słyszał. Danuta Rabin, ewangeliczka, rządzi już piątą kadencję. Podczas poprzednich wyborów samorządowych proboszcz wezwał wiernych do głosowania na katolików. — Rabin rządzi za długo i czas na zmiany — mówił. Ludzie nie posłuchali. Ostatnie wybory znów wygrała gładko. Zdobyła kilka razy więcej głosów niż kontrkandydaci, sami mężczyźni.— Kobieta u władzy podobno łagodzi obyczaje. Ale Rabin to przede wszystkim twarda babka, która naprawdę zna się na rzeczy — mówią o niej górale. Czy to, że jest kobietą, ma wpływ na to, jak rządzi gminą? Rabin: — Nie wydaje mi się. Jedną z najpilniejszych rzeczy była dla mnie budowa dróg. Żeby ludzie mogli dojechać do domów. Dzisiaj dróg mamy tyle, że zaczynam się martwić, jak damy radę z odśnieżaniem. Kiedy z powodu suszy wyschły przydomowe studnie, załatwiła dowóz wody beczkowozami. Drobiazg, ale też ważny - jak budowa boiska, hali widowiskowej, wytyczanie za unijne pieniądze tras dla rowerów górskich. Ludzie cenią kobiecą rękę. W Istebnej sekretarzem gminy jest Teresa Łaszewska, skarbnikiem - Bronisława Fiedor. Zapewniają, że nie ma między nimi żadnych „babskich kłótni”, robią swoje. — Mam wśród współpracowników także mężczyzn. Inwestycjami i funduszami unijnymi zajmują się młodzi, znający się na rzeczy panowie — zaznacza Rabin. — Myślę, że parytet jest niepotrzebny. Płeć nie może decydować o tym, czy jest się u władzy. Jeśli ktoś ma wizję i potrafi do niej przekonać ludzi, zostanie wybrany. Przez 16 lat Rabin była jedyną kobietą rządzącą gminą na Śląsku Cieszyńskim. Aż do ostatnich wyborów, gdy w prawie połowie gmin do władzy doszły panie. — Przykład pani Danusi pomógł mi w podjęciu decyzji. Pomyślałam: dlaczego ja nie miałabym spróbować? — mówiła tuż po wyborach Janina Żagan, burmistrzyni Skoczowa. Ludzie ją znali - przez dwie kadencje była radną powiatu cieszyńskiego i zasiadała w jego zarządzie. W Chybiu zwyciężyła Elżbieta Przemyk-Dubiańska, komornik z bielskiego urzędu skarbowego, ale także jedyna gminna radna poprzedniej kadencji. Zaskoczeniem był wybór mieszkańców Brennej. Zwyciężyła 39-letnia Iwona Szarek, wcześniej pracownica banku. Pokonała Tadeusza Mendrka rządzącego Brenną przez 16 lat. Najmłodszą kobietą wybraną na Śląsku Cieszyńskim była 28-letnia Anna Grygierek, burmistrzyni Strumienia. — Ludzie nie zagłosowali na przypadkowe osoby. Większość z wybranych kobiet znali, tak jak mnie, z pracy w samorządzie. Wiedzieli, że można nam zaufać — mówi. Dyskusja o parytecie bardzo ją cieszy: — Mamy wiele sołtysek i działaczek społecznych. Tkwi w nich ogromny potencjał. Może ta dyskusja zachęci je do udziału w wyborach? Na razie jednak w województwie śląskim na 167 stanowisk wójtów, burmistrzów i prezydentów kobiety rządzą jeszcze w zaledwie ośmiu gminach i miastach. Np. w powiecie bielskim ani jedna nie zajmuje takiego stanowiska. W skali kraju wśród kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast (2478) w 2006 r. kobiety stanowiły zaledwie 11,87 proc. — Nie wyobrażam sobie jednak — komentuje Anna Grygierek — że kobiety są na listach wyborczych tylko dlatego, że rezerwuje się dla nich jakąś pulę. Absurdem byłoby, gdyby kobiety znalazły się na listach, mimo że się do tego nie nadają.
|
reklama
|
Jak widać poglądy polityczne i przekonania u pana Józefa Michałka ewaulują... Jeszcze nie tak dawno zaciekle walczył z "babą" uważając że chłop potęgą jest i basta. A najlepiej jak chłop katolicki...
Zostawny religię w spokoju, fakt faktem ,że rządzi dobrze,często jestem w Koniakowie i widzę jak tam się zmienia na lepsze,najwięcej zazdroszczę chodników dla pieszych,weżmy drogę z Goleszowa przez Kozakowice ,brak poboczy, dziura na dziurze na zwężonym odcinku mieszkańcy czekają z roku na rok i nic się nie dzieje to plany nieaktualne to nie ma pieniędzy na wykup ziemi na poszerzenie drogi, Brawo Pani Wójt życzę dalszych sukcesów
Lwice lewicy bardziej niż dominacji w rodzinie pragną dobrze opłacanych stanowisk, których bez parytetu nie miały by okazji zdobyć.
facet weź czasem słownik do ręki i poczytaj na czym polega różnica pomiędzy ewaluacją i ewolucją...
Burmistrz Strumienia jest najlepszym samorządowcem jej starsi koledzy powinni się od niej uczyć !!!
Słuszna uwaga powinno być ewoulują. Przejęzyczenie :)
Ale tylko na tym, że na listach kandydatów do parlamentu i lokalnych jest 50% kobiet. Kobiety dzięki temu są bardziej aktywne. U nas ludzie wybierają najlepszych, ale na wschodzie Polski do dziś słuchają ojca z Torunia co mówi, że kobiety to nie ludzie
Cytuję: -"słuchają ojca z Torunia co mówi, że kobiety to nie ludzie" - to jest całkiem bez sensu, bo ponoć jego głównymi słuchaczami i sponsorami są właśnie kobiety noszące sławne mohery na głowie. Ów ojciec z Torunia miałby podcinać gałąź na której siedzi? Ktoś tu palnął jak gołąb na parapet.
Widziałem te "bardziej aktywne kobiety" w sejmie, senacie i wiesz co - wartość polityka nie zależy bezpośrednio od tego czy sika na stojąco, czy na siedząco, ale od tego co ma w głowie. Masz za mało wiary w mądrość polskich kobiet. Takiej protekcji potrzebują raczej miernoty.
Ojciec z Torunia nigdy ne powie, że kobiety są gorsze i że to nie ludzie, ale sam strach przed parytetem, przed feministkami, przed walką kobiet o równouprawnienie daje dużo do myślenia. Jeśłi toruński Rzecznik Praw Obywatelskich nazywa feministki kobietami niespełnionymi, nieatrakcyjnymi bo walczą o równouprawnienie z facetami, to gdzie jesteśmy ?
Niektóre feministki są takie. Ale dopóki co to I i II wojnę światową wywołali faceci, a najlepszym premierem W.Brytanii była kobieta.
Nie jestem zwolennikiem parytetu. Jezeli ktos chce i nadaje sie do polityki zaden parytet nie jest mu potrzebny. Ale rozwijajac idee parytetu aby bylo demokratycznie nalezalo by ustalic 50% miejsc dla kobiet ale tez co njminiej 5% dla gejow i 5% dla lesbijek. pozdrawiam wszystkich
wierzyć komuś kto co miesiąc trzy dni krwawi i nie zdycha?
Zaraz, zaraz jeżeli sejm ma być reprezentatywny należy się tam tylko 5% miejsc dla złodziei i tylko 5% dla TW.
ale sie faceci boja madrych bab!
5% dla gejów, itp. Parytet to tylko ustalenie, że partia musi mieć na listach kandydatów określony procent kobiet
Piszesz: "ale sie faceci boja madrych bab". Czy to oznacza, że faceci ze strachu wybrali tylko głupie baby na burmistrzów w cieszyńskim?
(nawet narodzone) - 30% miejsc w parlamencie dla niepełnoletnich!
zachłanność kobiet w polityce... trochę im z tym nie do twarzy, to mężczyźni są bardziej stworzeni dla niegodnych dla kobiet zajęć - uczucia i wrażliwość, to właściwości mało polityczne, te cechy przydają się głównie w rozgrywaniu wąskopartyjnych interesów, do wyjaśniania których powołuje się do życia fasadowe komisje sejmowe...kobiety,nie zazdrośćcie mężczyznom przywilejów i apanaży na górze, polityka centralistyczna umiera a jej ciężar gatunkowy przenosi się do samorządów, stąd wybór tylu kobiet wójtów, burmistrzówna ziemi cieszyńskiej, to dobry tego znak i prognostyk
...do niegodnych dla...
Dodaj komentarz