Radny Lizoń chodzi w kratkę
— Uważam, że obowiązkiem radnego jest przychodzenie na sesje, dlatego mnie, prywatnie, takie zachowanie się nie podoba. Ale to ocenią wyborcy — komentuje burmistrz Bogdan Ficek.
Lizoń był kontrkandydatem Ficka do fotela burmistrza w ostatnich wyborach samorządowych. Zasłynął tym, że w trakcie kampanii organizował różne akcje charytatywne, nagłaśniał je w mediach, wywieszał billboardy a po przegranych wyborach nagle przestał udzielać się publicznie. Jak wtedy nieoficjalnie słyszeliśmy od ludzi z jego kręgu, że nie mógł pogodzić się z przegraną i niespieszno mu było do zajęcia fotela radnego opozycji. — W dalszym ciągu interesuje mnie stanowisko burmistrza, menedżera miasta, interesuje mnie kierowanie i w tym kierunku chciałbym pójść. Bycie w opozycji nie jest tym, czym chciałbym się zajmować — zdradza Lizoń. I przyznaje: — Kilka sesji opuściłem z przyczyn zdrowotnych... Rozumiem swój grzech, zamierzam się poprawić. W tym roku byłem na wszystkich sesjach i na reszcie pozostałych do końca tego roku też zamierzam być. Interpelację pan jakąś złożył? — Klub złożył siedem interpelacji. Nie mam się może czym pochwalić, ale nie mam też sobie nic do zarzucenia. Rozumiem, że będzie pan znowu kandydował na burmistrza Cieszyna? — Myślę, że tak. Przed wyborami organizował pan akcje charytatywne. Teraz jakoś o nich cicho... — Stwierdziłem, że po atakach na moją osobę nie będę chwalił się moimi działaniami. One są, to jest do sprawdzenia. Ale już na pewno nie będę prowadził kampanii w oparciu o działania charytatywne. Wcześniej tak było... — Owszem. Ale proszę znaleźć polityka, który pomalował oddział szpitala. To etyczne, żeby mieszać działalność charytatywną z polityką? — Etyczne. Wolę, żeby oddział dziecięcy szpitala był pomalowany, niż żeby moje pieniądze szły na festyny z kiełbasą. Od początku tej kadencji cieszyńskiej Rady Miejskiej Olgierd Lizoń opuścił 9 z 21 posiedzeń.W dodatku nie pracuje w żadnej z komisji rady. W Cieszynie radny, który nie przychodzi na sesje, nie dostaje z tego tytułu diety.
|
reklama
|
|
Lizoń to oszust, zdrajca, cwaniak, obiecuje gruszki na wierzbie. On kłamie, nawet, kiedy śpi. Nigdy nie głosować na Lizonia.
prowincja,cały ubiór w paski.horror!
lepsze paski niż Ficek...
NIech ten człowiek już się nie kompromituje i zniknie! Działalność charytatywna pod wybory! Brrrrr. Obrzydliwe.
Baczny obserwatorze, co widzisz etycznego w polityce? Ale z garnituirem to rzeczywiście. Lizoń, Ty pracujesz przecież w modzie męskiej. Jak możesz tak przyjść na sesję? Ale tak na marginesie, to i tak masz najlepszy garnitur. Reszta radnych chodzi w czymś, co już nawet na nazwę ubrania nie zasługuje. Łachy po prostu. Lizoń! Masz teraz szansę pokazać, czy coś zaczniesz robić dla miasta. W końću PO się wypięło na Ficka i teraz można myśleć o sensownych uchwałach i kazać je Fickowi wykonać. I go rozliczyć. No pokaż Lizoń czy to umiesz zrobić.
Teraz cieszyńskie pieski "pofruną" do Lizonia?
Nie znam goscia i o jego pracy nic nie wiem, ale z pewnoscia sie zgodze z twierdzeniem,ze "Wolę, żeby oddział dziecięcy szpitala był pomalowany, niż żeby moje pieniądze szły na festyny z kiełbasą".
PS. Tyle znawcow mody na forum :O Szok ;) A wy w jakich sweterkach chodzicie? Niepasiastych?
dla mnie to karierowicz i tyle..
Tak szczerze mówiąc to żeby się pchać na burmistrza, to trzeba mieć albo misję albo zero pomysłu na siebie. Na ogół ludzie mają coś lepszego do roboty.
Faceci w prążki mają pieniążki
Граждане для государства как дети! Оно придумывает для них игры, рассказывает сказки и кормит сладкими обещаниями.
Moze garnitur ladny, ale... Zle mu z oczu patrzy.
Pamiętam jaką Lizoń miał kampanię. Skąd tyle kasy żeby zalepić cały powiat tonami plakatów ze swoją twarzyczką? Ktoś bez zaplecza? NIeźle jest promowany - zastanówcie się przez kogo. Co to jest Żyj Godnie - organizacja do pokazowego rozdawania chleba - na tym zarobili tą kasę? Nieźle - chyba wracam z Anglii. Poza tym co to znaczy że on nie chodzi na sesję ?! Myślicie, że jak zostanie burmistrzem (uchowaj Boże) to będzie inny? Tania ambicja i słoma wyzierają z każdej dziury. Wystarczy spojrzeć.
Tóż jak synek ni mo inkszego ancuga to se oblyk w poski...
I ten niby modny dwudniowy zarost! Cłopie, albo się golisz porządnie albo masz konkreny zarost, z tym czymś wyglądasz jak Maserak.
Sprawiedliwie byłoby określić tez jaką wydajność prezentują inni samorządowcy. Z góry zaznaczam, iż nie mam na myśli frekwencji na sesjach. Liczeniem dupogodzin zajmują się na pewno statystycy.
Moze dopiero zapuszcza na porzadny zarost, co sie czepiasz.. :)
On Żyje Godnie a wy ?
Romina nie martw sie Ficek będzie dalej realizował wszystkie swoje założenia wyborcze, ja (Cieszyniak ) dokładnie obserwuje i widze że lepszego Burmistrza dotyczczas nie mieliśmy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A jak Lizoń i jejmu podobni będą próbować przeszkadzać, to tak jakby również źle życzyli mieszkańcom Cieszyna - tak to można w dużym skrócie podsumować!
Dajcie już spokój temu Fickowi. Najczęściej krytykują Ci co nic w życiu sensownego nie zrobili!!!
Człowiek się śmierci wywinął, a pan panie Trzcionka mu obecność liczy. Ponadto do komisji go nie wzięli bo się merytorycznej dyskusji bali - przypominam że w komisji ds rozwoju miasta przewodniczącym jest nie jaki Bogacz ale z nazwiska, a komisji zdrowia facet który gra na organach w kościele, więc dużo Lizoń nie stracił.
A swoją drogą każdemu kto chce zrobić coś dobrego dla miasta życzę dużo szczęcia. Niech władza stara czy nowa pamieta że najważniejsi są ludzie a nie chore ambicje lub pseudo oszczędności.
To nie Bogacz a Florian Sikora, radny-organista z Marii Magdaleny jest szefem komisji o ktorej wspominasz. Czlowiek wielkiej wiary ;-)
Panie Trzcionka - cos nie tak z matematyką? Na początku pisze Pan, że "Z 21 sesji dotąd zaliczył tylko 11.", a na końcu czytam "opuścił 9 z 21 posiedzeń"... Jedno posiadzenie jakoś Panu nie siadło... Poza tym z komentarzy i ze zdjęcia wynika, że Radny Lizoń chodzi w paski, a nie w kratkę.
Bijemy się w piersi. Matematyczny błąd poprawiony.
Ciekawe gdzie się podział gwiazdor tego forum, kolega lexxx, który z tego co wiem też kandydował z listy "żyj godnie" po tym jak kilka miesięcy wcześniej całował się pierwszego maja z Fidelem Castro na La plaza de la Revolución w Hawanie.
Mam dla Was extra niespodziankę! Nie będzie trzeciego mostu na Olzie! Znowu kilkaset tysięcy złotych wyrzucone w błoto! Wiwat Ficek i spółka!
Nie całowałem się z towarzyszem Castro, wymieniliśmy tylko serdeczności. W tej rozmowie się nie wypowiadam bo nie byłbym obiektywny, a w pozostałych tematach też mnie mało bo nie mam dużo czasu na komputer ponieważ przygotowuję się do wyjazdu do Moskwy na obchody pierwszego maja. Pozdrawiam
Dodaj komentarz