Rada Miejska Cieszyna będzie miała sztandar i pieczęć. Decyzja o rozpoczęciu procedury ich ustanowienia zapadła na ostatniej sesji.
Pomysł zgłosiła radna Janina Cichomska. — Sztandar można będzie wykorzystywać podczas ważnych uroczystości miejskich, a pieczęć może być używana na okolicznościowych drukach i certyfikatach. Ich nadanie można włączyć w obchody 1200-lecia legendarnego założenia Cieszyna w 2010 roku — tłumaczy radna.
Dyskusja o sztandarze i pieczęci była gorąca. — Trzeba ustalić jakieś zasady wykorzystywania sztandaru i pieczęci. Kto ma nosić sztandar, na jakich zasadach, kto może używać pieczęci? — dopytywał radny Kazimierz Bogacz. Jego koledzy tłumaczyli, że na regulację tych wszystkich kwestii przyjdzie czas, gdy gotowe i zatwierdzone zostaną projekty sztandaru i pieczęci. — Jak sztandar będzie, to usankcjonujemy, czy ma go nosić mały radny, czy może duży — śmiał się radny Eugeniusz Raabe.
Na razie radni podjęli decyzję o rozpoczęciu procedury ustanowienia sztandaru i pieczęci. W następnej kolejności mają zostać opracowane ich projekty, które następnie muszą być zatwierdzone przez komisję heraldyczną.
wydaje mi się że najblizsza uroczystość na jakiej bedzię mozna wykorzystać sztandar i pieczęć to będzie uroczyste ogłoszenie bankructwa przez Cieszyn-przy dalszych pomysłach rodem z mat-planety.....(hala,most,znaczki do psów,obchody)
Istotne, aby przechodzień - widział nas na co dzień
Czy organy pochodzace z wyborw funduja sobie sztandary?Co bedzie jak w kolejnej kadencji radni odrzuca taki pomysl?
MARTWY UCZYNEK - sztuka dla sztuki, Narcyzm na glebie Snobizzmu...?
"Dyskusja o sztandarze i pieczęci była gorąca. — Trzeba ustalić jakieś zasady wykorzystywania sztandaru i pieczęci. Kto ma nosić sztandar, na jakich zasadach, kto może używać pieczęci? — dopytywał radny Kazimierz Bogacz. Jego koledzy tłumaczyli, że na regulację tych wszystkich kwestii przyjdzie czas, gdy gotowe i zatwierdzone zostaną projekty sztandaru i pieczęci. — Jak sztandar będzie, to usankcjonujemy, czy ma go nosić mały radny, czy może duży — śmiał się radny Eugeniusz Raabe..."
Bravo panie Rabbi, kiepsko z tym nauczaniem...
uzasadnić jego realizację...? A może tak dla każdego radnego inny sztandar i po pieczęci?
Może jak hań downiej bywało, lak i zapałki, ale tu byłbym ostrożny, aby nie wygorzoł Magistrat, bo co wtedy zrobi Birgemajster?
Nie jestem entuzjastą krytykowania samorządowców za każdą podjętą decyzję, jak to robi tutaj wielu forumowiczów, ale pomysł ze sztandarem to szczyt arogancji ze strony rady godny bezsprzecznego potępienia. Jak to przeczytałem to odruchowo sprawdziłem czy dzisiaj nie mamy pierwszego kwietnia i GC nie robi nas w balona, ale niestety mamy wrzesień. Mam apel do pomysłodawców z panią Cichomską na czele: Walnijcie się pożądnie w wasze zakute łby. Na jekiej planecie wy żyjecie i w jakich czasach? To co robicie to jeden wielki kabaret, przestawcie się lepiej na kajakarstwo albo zbieranie znaczków. Proszę was, błagam, wymagam i żądam!!!!!
Gość o nicku "prezes" trafił w sedno. Sztandar przyda się miastu w momencie bankructwa. Pamiętamy sławne zdanie tow. Rakowskiego wygłoszone w momencie bankructwa komunistycznej partii "sztandar wyprowadzić". Jakie to było i jest medialne.
Człowiek pada, lecz sztandar powiewa (Brecht)
Ryba psuje sie od ogona...czy głowy...?
Cieszyn zasługuje na zmiany i lepszy garnitur samorządowy...Ten gang z wytartymi łokciami trza wyciepać i modlić sie o zmiany na lepsze...
Mądrość, drodzy Luminarze jest darem Bożym!
Amen!
Na szybko w internecie znalazłem tylko taką instrukcję obsługi sztandaru: "Sztandar używany jest podczas obchodów świąt państwowych, uroczystości regionalnych i miejskich, a w szczególności winien być używany w czasie wręczania odznaczeń i wyróżnień państwowych, regionalnych i innych. Sztandar wymaga asysty pocztu sztandarowego złożonego z trzech osób ubranych w specjalne stroje wizytowe. Używanie sztandaru następuje według ściśle określonych reguł (wprowadzenie sztandaru, postawy sztandarowe, salutowanie, oddawanie honorów, wyprowadzenie sztandaru). Na sztandarze umocowywane są ordery i odznaczenia, którymi odznaczone jest miasto..." (tekst pochodzi ze strony miasta Boguszów-Gorce). Czy nie uważacie, że cieszyńscy Radni chcą zafundować swoim wyborcom igrzyska, bo nie umieją spełnić swoich wyborczych obietnic? Wszystkie uroczystości otrzymają "uroczystą" oprawę i będą się wlokły w nieskończoność. Poza tym, ciekawe ile kosztuje uszycie i utrzymanie trzech stojów wizytowych dla chorążych? A ile kosztuje utrzymanie trzech chorążych?
Miasto Cieszyn traci systematycznie na znaczeniu po otwarciu granicy. Gdyby nie silna budżetówka byłoby to bardziej widoczne. Trzeba dać mieszkańcom coś w zamian np. igrzyska. Rajcowie dobrze kombinują, a lud to kupi.
Nie wiedzą jak utrzymać nową hale sportowa/1 milion rocznie/a sobie sztandar fundują.MIESZKAŃCY PRZETRZYJCIE OCZY CO CI RADNI WYPRAWIAJĄ WOŁA O POMSTE DO NIEBA.Przy ich dalszych żądach Cieszyn stanie się jeszcze większym grajdołem niż jest.Oni mają dobrym klejem posmarowane krzesła że tak długo się na nich trzymają,a nas mieszkańców mają głęboko w ......
Brawo Panie Raabe. Pański cynizm osiąga szczyty. Niech się czasami tez Szanowny Pan pośmieje z siebie. Pańskie agitacje osiedlowe są tego z pewnością warte. Pan lubi igrzyska nade wszystko, prosze jednak wreszcie zacząć postrzegać siebie jako osobę publiczną. Takiej postaci pewne zachowania nie uchodzą. O wypowiedziach, przez grzczność, nie wspominam. Ma Pan słuchaczy, zgoda, to jednakoż o niczym nie świadczy. Wiele było typów i typków, którzy również mieli swoich słuchaczy. Czy coś z tego wynika? Tylko cynizm.
Rzygać się chce!
A gdzie pomnik ku czci Rady Miejskiej Pacanowa, pardon Cieszyna postawiony na rynku w miejsce fontanny?
Może zafundujecie z naszych ciężko zarobionych pieniędzy pomniki Ficka, Cybulskiego, Matuszka wokół Floriana? Popieram przedmówcę: rzygać się chce. I jak tu cieszyć się Cieszynem???
to burak taki sam jak cała rada i burmistrzowie cieszyńscy. XXI wiek, o Jezuuuu!....
W Ratuszu zasiada postać która zeszła z obrazu Chełmońskiego " Odlot bocianów", ożyła, ubrała garnitur i rządzi... To cud!!! Zgaduj zgadula kto to?
Fajny baner ukazał mi się pod artykułem - Cudowny Medalik, Dar Maryi na trudne czasy. Można taki fundować radnym na koniec kadencji.
Jedno małe pytanie: kto na nich głosował?
lepsze niż śmiechu warte i szymon majewski show razem wzięte
No Ty głosowałeś. No bo kto.
Ten sztandar, to rzeczywiście niefortunna sprawa, gdy się nie ma pomysłu na uroczystość. A takiego pomysłu nie ma.
Jest też rzeczywiście tak, że najwięcej emocji wzbudzają dyskusję nad tematami powiedzmy to sobie dosć mało znaczącymi w konteście rozwoju miasta. Widać poziom rady jest skoncentrowana na emocjach, a nie profesjonalnym podejściu do budżetu. Po pierwsze budżet Głupcy!
Zasady... co to jest?
KOH, NaOH, Ca (OH)2... no to zasady. Jednak bez żartów. Nie jest tak, że WdC, czy NK i NM to ludzie bez zasad. Wszytsko się dzieje w Cieszynku pod dyktando burmistrza. Ta funcja ma władzę nieomal absolutną. A władza absolutna sprawowana przez 12 lat deprawuje absolutnie. Czas na zmiany.
Ludzie, nie popadajcie w histerię, to jest chore. Koszt tego sztandaru i pieczątki to setna promila wydatków cieszyńskich władz. Każde miasto na Zachodzie ma takie sztandary, pieczątki, itd. Wiadomo, że to próżność, ale mało szkodliwa i powszechna w Europie. Szkodliwe są decyzje lub brak decyzji, które kosztują miliony
Tylko Burmistrz w tym mieście chce dobrze.Rozumieją go najlepiej jego zastępcy.Trochę gorzej radni z WDC. Radę należałoby zlikwidować, aby nie przeszkadzała w działaniach niemylnego.Dziękuję za tyle lat morderczego wysiłku włożonego w rządzenie miastem.
To ks. Prałat zachęcał do rodzinnego picia piwka? Najlepsze jest to, że to miało swój początek w sierpniu! Berety na piwko! Powoli się nawet w Cieszynie normalizuje. Osobiści widziałem w Monachium w pubach księży na piwku i nikt nie robił z tego sensacji. Osobiście to popieram. Trza lud uczyć kultury picia i skończyć z obłudą, że jak prałat, to nie wypada. Ludzie, przecież piją prawie wszyscy, więc bez tej dwulicowości, bo tego k... nie znoszę.
"Dziękuję za tyle lat morderczego wysiłku włożonego w rządzenie miastem" - wyborca
Бутылку еще вижу, а рюмку уже нет.
Ja widziałem księży w agencji i też nikt z tego nie robił sensacji. Tatusia i mamusię oszukasz, ale życia nie oszukasz. Tak czy inaczej sztandar to debilny pomysł.
Nikt nie robi afery z tego ,że ludzie w Polsce podobnie jak w innych krajach piją piwo- każdemu wolno. Istota w tym ,że gablotka sanktuarium ,którego "kustoszem" jest ks. pralat zachęcała poprzez prowokujący plakat ,w wyuzdany sposób do jego spożywania ,a za to i te treści w gablotce zawarte odpowiada ks. pralat. Moje oburzenie bierze się także z tego ,że oto piekne polskie tradycje np. gminnych dożynek zostają zastępowane przez obce już w nazwie i tradycji jakimiś oktober festami -z dodatkiem melchiorki ,a chonorowo patronują tej imprezie liderzy życia społecznego i wyznaniowego z Cieszyna. O ile w polskiej tradycji centralnym punktem jest chleb jako dar Boży i ziemi i owoc pracy rolników o tyle centralnym punktem oktober festu jest spożywanie piwa . A to musi być napiętnowane ,nawet jeśli ja osobiście też sporzywam zarówno chleb jak i piwo. To jednak są granice poza które tym osobą nie wypada promowanie tego typu uroczystości ,ćzy świąt. Czy zamiast powiedzenia ,że ktoś się upił ,ma utorować sobie powiedzenie ,ale żeś się zamelchiorkował. A łaczenie tego typu nowej tradycji nie polskiej z osobą świętego to zwykła profanacja i szkoda ,że ks. prałat tego nie rozumie i myślę ,że i ty obserwerze ,choć możesz w tej sprawie mieć wlasny pogląd i możemy się różnić wyznaniowo, to jednak w sanktuarium takich rzeczy nie należy promować. Każdy alkoholik kiedyś wypił swój pierwszy kufel piwa.
Przepraszam za byki .Kot.
spożywam,honorowo
A pan burmistrz dziś na sesji powiedział, że nie ma nic wspólnego z promowaniem October Fest w wrześniu
O nie! czytałem i każdy to może zrobić treść plakatu.Pan burmistrz widać nie rozumie co znaczy promowanie imprezy ,albo udaje ,że nie rozumie. Jak się możno dowiedzieć z treści plakatu to ks. prałat i burmistrz wymienieni w tej kolejności wg. projektanta plakatu są honorowymi gościami tej imprezy Oktober Fest - dalej zwaną Melchiorówką i będą na niej od samego początkua nawet można domniemywać z treści ,że ją otworzą.Wydali więc pozytywną odpowiedz na zaproszenie, ale dodatkowo wyrazili zgodę na umieszczenie ich nazwisk na plakacie. Obaj postarali się aby plakaty zawisnęły w odpowiednio eksponowanych miejscach- jeden umieścił w gablotce sanktuarium ,która następnie zdjął w wyniku reakcji parafian a drugi wyraził zgodę na umieszczenie o takiej treści plakaty na miejskich słupach ogłoszeniowych. Trudno zatem nie wysuwać wniosku ,że to jest osobiste ich poparcie dla takiej i nie o innej nazwie imprezy. A to promowanie i z tego nie łatwo się wyłgać. Słusznie pisze Kot ,że mamy w naszej tradycji dożynki .Niech zatem jak słusznie zauważył Kot, ks. prałat i pan burmistrz zaangażują się w przywrócenie tej tradycji. Kocie popieram.
Więc burmistrz promował. A na sesji powiedział, że "nie ma z tą imprezą nic wspólnego". Może wiec to jakiś sobotfur, alibo co takiego się pokazał na tym plakacie?
To w końcu jak to jest; promował czy nie promował? Bo na plakacie jest, więc trudno, by twarz burmistrza nie miała związku ze sprawę October Festu (we wrześniu). A może po prostu to antypromocja była???
Nie obejmowałem tej imprezy patronatem,nie promuję , moje nazwisko na plakacie pojawiło się bez mojej zgody.
To czemu Pan nie protestował ,skoro plakaty wiszą już 2 tygodnie.
Jak tu schować glowę w piasek. Przecież czymś innym jest patronat a co innego być wymienionym jako osoba otwierająca imprezę ,dodajmy osoba publiczna z ktorą organizator musiał dokonywać uzgodnień skoro ją wpisał na plakacie. Być może błedem organizatora było ,że nie zarządał pisemnego potwierdzenia uczestnictwa obu zacnych panów tym nie mniej ja przynajmniej w tym zakresie nie wierzę Panu Burmistrzowi. Dobrze ,że ten drugi zacny Pan przynajmniej milczy w tej sprawie.
No właśnie. Dopiero jak się sprawa okazała być bulwersującą, to się jak zwykle Ficek wypiera. Oczywiście jak będzie? Organizator się wyprze, że miał ustną zgodę burmistrza, no bo mu jeszcze zamkną imprezę. Powiem wam coś, wiem, jakie naciski czynił ratusz, by zdejmować z rynku plakaty z Lizoniem. Zastraszano restauratora i tak plakat zniknął. Myślicie, że sam Lizoń go zdjął z własnej woli? Przypomnijcie sobie ten plakat nad ŻAKIEM na rusztowaniu.
Redaktorze Trzcionka ! Proszę o sprostowanie tytułu wiadomości i treści wiadomości. Rada uchwaliła wszczęcie procedury zmierzającej do ustanowienia Sztandaru MIASTA i pieczęci MIASTA , a nie Sztandaru Rady Miejskiej i pieczęci Rady Miejskiej . Niech pan nie szuka sensacji tam , gdzie jej nie ma , bo sztandar miasta to żadna fanaberia . Sztandar ma już ponad 1000-letnią tradycję ,większość miast sztandary posiada i otacza je właściwą czcią .Ponadto Sztandar Miasta to nie jakieś tam logo , którego autorem może być każdy .Sztandar musi nawiązywać do przeszłości , stąd procedura jego ustanowienia zaczyna sie od historyków , heraldyków , a kończy zatwierdzeniem przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji . Sztandar jest symbolem wspólnoty , przywiązania i lokalnego patriotyzmu, więc proszę nie deprecjonować jego rangi. Ponadto Ustawa o samorządzie z dnia 8 marca 1990 roku zezwala jednostkom samorządu terytorialnego na posiadanie sztandaru jako własnego symbolu .Rada Miejska też może mieć swój w sztandar , tylko po co ? Nie widzę takiej potrzeby . Projekt Uchwały , moje wnioski, wypowiedzi radnych dotyczyły SZTANDARU i PIECZĘCI MIASTA .
Skąd u pana ten pomysł ze sztandarem i pieczęcią Rady Miejskiej ,wszak na na sesji pan był . Oczywista omyłka ? Czy przekłamanie ? ...w pogoni za sensacją . Proszę o niezwłoczne sprostowanie wiadomości .
Pani Radna zajmij się Pani narkomanią, gwałtami, prostytucją czy wolnym seksem pod "kasztanami" a nie rzeczami które Pania przerastają.
Dodaj komentarz