Młodzi radni też mają potrzeby
Młodzieżowa Rada Miejska „ma działać na rzecz rozwoju społecznego i kulturalnego miasta” oraz reprezentować uczniów cieszyńskich szkół w kontaktach z władzami samorządowymi i oświatowymi. Radni są wybierani spośród uczniów szkół średnich i gimnazjów na roczną kadencję. Diet nie otrzymują.
Janina Cichomska, pomysłodawczyni utworzenia młodzieżowej rady w Cieszynie, uważa, że jeżeli dorosła Rada Miejska ma swój budżet, to i uczniowska powinna go mieć. Dlatego złożyła wniosek o zarezerwowanie pieniędzy dla młodych radnych. „MRM nie posiada wydatków bieżących związanych z obsługą administracyjną, gdyż tę zapewnia jej biuro Rady Miejskiej. Jednakże MRM powinna mieć środki własne na wydatki celowe dotyczące podejmowanych inicjatyw, z których wykonaniem mogą wiązać się zakupy lub usługi, bądź wydatki wynikające z uczestnictwa radnych w szkoleniach, warsztatach, konferencjach” - przekonuje we wniosku Janina Cichomska. Radna dodaje, że uczniowskie rady w innych miastach też dysponują własnymi budżetami, jednak ich wielkość jest bardzo zróżnicowana i waha się w granicach 5 do 40 tys. zł. Jej zdaniem cieszyńska rada powinna otrzymać budżet na poziomie 10-12 tys. zł. Wiceburmistrz Jan Matuszek nie mówi „nie”. Jego zdaniem, uczniowie muszą jednak najpierw określić swoje potrzeby. — Na razie nie wiadomo, na jaki konkretnie cel te pieniądze mają być przeznaczone. Trzeba to doprecyzować, przedstawić kalkulację i plan funkcjonowania Młodzieżowej Rady Miejskiej — dodaje Matuszek. Roczne utrzymanie Rady Miejskiej w Cieszynie kosztuje 159 tys. zł, z czego 136 tys. zł idzie na diety. Reszta, 23 tys. zł, przeznaczana jest na podróże służbowe, zakup materiałów biurowych, telefony...
|
reklama
|
|
Coś się chyba pani radnej popitoliło. Niech im da z własnej kieszeni, albo może niech się radni zrzekną części diet na rzecz MRM.
Niech młodzi uczą jak z tych 12 tysięcy ukraść dla siebie jak najwięcej.
...myslę że to tylko kwestia czasu kiedy powstanie emerycka rada miejska, żeńska RM, męska RM itp, itd - skoro będzie kasa do wzięcia to i chętni się znajdą :)
Zbliżają się wybory to Radni zaczynają miewać pomysły. Trzy lata wilkowyji no to teraz czas robić do wyborców oko. Kierunek na młdzież jest bardzo atrakcyjny. Zwłaszcza że młodzieżowa Rada to nie jakaś Rada z wyboru. To nauczycielska selekcja. Materiał najposłuszniejszy. Będzie miała Pani Radna posłuchanie. Czy młodzi wyborcy docenią znamienite dokonania samo-rządowe Pani Janiny.
Wprawdzie nie jestem seksistą j.w. albo seksownym,
ale pani radna znana jest z "cudownych" pomysłów.
Jak się młodzież chce angażować to za friko, a nie
od razu skok na kasę.Rozumiem, że pani radna
zawsze była interesowna, ale dlaczego psuć młodych.
Dobra myśl. Niech młodzi wiedze że tu chodzi o kasiorę a nie o rzeczy święte. "...szkolenia, warsztaty, konferencje...” czy to znaczy że wybrano tam do nauki, czy do opiniowania?
To ta Pani od laptopów, pieczęci i sztandaru ... podsumowanie kadencji- bez komentarza.
Co młodzież postanowiła w czasie tych kilku miesięcy? Gdzie o tym jest pisane? Czyżby już za młodu uczyli się najwazniejszego w życiu. Co innego gadać, co innego robić, a jeszcze co innego pisać na papierze. Brawo Kochana Młodzieży. Takie Rzeczpospolite będa jakie ich młodziezy chowanie.
Winowajcą jest więc ten najgłupszy ustrój świata, demokracja – o której już śp.Arystoteles ze Stagiry powiedział celnie: „Są to rządy hien nad stadem osłów”.
A ja myślę, że to jest dobra okazja aby młodym ludziom przyswoić podstawy samorządności, pieniądze nie są najważniejsze, ale przyznane (nieważne w jakiej kwocie) powinny być po roku rozliczane> Dobry pomysł. Uczmy samorządności od młodego.....
kupiła od miasta kamienicę?...
byłem dawno za Powołaniem MRM, ale Pan Burmistrz nie był zainteresowany jej stworzeniem. Dobrze, że w końcu jest i niech się uczy co nie należy robić, żeby nie wyjść tak durnowato jak nasza RM. A młodzież swoimi doświadczeniami się chętnie podzieli z rówieśnikami. Niech się uczą. Pieniądze oczywiście, że można dać, ale nie przesadzajmy, tutaj zgadzam się z Panem Matuszkiem i to też nie może być tak że, realizowana będzie każda zachcianka. Najpierw (bo taki stan naszego miasta) muszą się nauczyć oszczędzać, a jeszcze lepiej - zarabiać, żeby nie nauczyli się wydawać pieniędzy lekką ręką jak robi to nasza RM. Najpierw niech nauczą się - jak zarabiać pieniądze, a potem mogą uczyć się je wydawać.
od Matuszka & Co. to ta młodzież nauczy się co najwyżej politycznej sztuki survivalowego slalomu, a nie oszczędzania;
Proszę o podanie kosztów utrzymania Burmistrza i jego dwóch Vice. Diety 21 radnych to 136 tys.zł,
a suma dochodów (wyłącznie ) z budżetu miasta z pewnością przekroczy 400 tys.
ale z uwzględnieniem wszystkich synekur, m. in. w radach nadzorczych miejskich spółek.
Oni nie lubią podawać swoich zarobków. Wstydzą się ich?, a może dlatego, że za mało zarabiają:-)
niech się młodzi przypatrują, uczą, wykazują własną inicjatywą, póki maja świeże spojrzenie i maja mało charakterologicznych skrzywień - grunt to prosty kręgosłup moralny
do Toronagi, nie powtarzaj po mądrym Arystotelesie, uproszczonych sądów, wielkim ludziom również zdarzają się chybienia , nieważnie, że brzmi to efektownie - myśl samodzielnie...
to może być dobry eksperyment , Puls Cieszyna, który cały czas łapie oddech, zrelacjonuje to na swoich łamach...
"Aktywne uczestnictwo mlodych w decyzjach i przedsiewzieciach na szczeblu lokalnym i regionalnym jest niezbędne , jeżeli chcemy budować społeczeństwa bardziej demokratyczne ,bardziej solidarne i bardziej dostatnie "(preambuła Europejskiej Karty Uczestnictwa w Życiu Lokalnym i Regionalnym).Zgadzam sie z powyższym i nie mam wątpliwości , że młodzieży należy stworzyć przestrzeń do aktywności w sferze publicznej...jeżeli chcemy zmian...jeżeli nie chcemy wychować kolejnego pokolenia biernych i narzekających ...jeżeli nie chcemy aby jedynym przejawem aktywności byl nasz anonimowy wpis na Codziennej .
Niestety , nie jestem pomysłodawczynią utworzenia
MRM -podana informacja jest nieprawdziwa.MRM została powołana na wniosek samej młodzieży.Od początku popierałam koncepcję powołania MRM , zapoznałam się ze standardami funkcjonowania MRM w innych miastach , z tego wynikła moja inicjatywa o przystąpieniu do Ogólnopolskiej Federacji Młodzieżowych Samorządów Lokalnych(roczna składka 500 zł, korzysci dla mlodych wiele ).Poznałam młodych ludzi z MRM z wielu miast i gmin i z przykroscia stwierdzić muszę ,że nigdzie MRM nie spotkała sie z takim brakiem akceptacji i wsparcia jak w Cieszynie .
Nadużyciem jest ze strony Codziennej jest podanie powodów złozenia przeze mnie wniosku o przyznanie budżetu dla MRM .Podane powody są wynikiem osobistych przemyśleń autorów , gdyż z nikim nie miałam okazji rozmawiać na temat wniosku.Jeżeli Codzienna powody podaje , to powinna opierać się wyłącznie na tych , które znalazły się we wniosku.A ja nie napisałam , "że jeżeli dorosła Rada Miejska ma swój budżet , to i uczniowska powinna go mieć" i ,że dlatego występuję o budżet dla młodych radnych .
No cóż ...to jest rzetelność , rzetelność w wydaniu Codziennej .
Oczekuję rzetelnej informacji w temacie wynagrodzeń Burmistrzów .W kwestii rzetelności pojmowanej "inaczej " to radna ma rację.
Czemu nie ma nic o 10 dniowej delegacji burmistrza do Niemiec? To scandal, by się za publiczną kasę 10 dni w Niemczech rozbijać!
No proszę ! O delegacji burmistrza to nic , bo to
napewno by się niespodobało .Lepsze są jakieś tam tematy zastępcze -jak ten o kasie dla młodzieżówki .
Tomasz Branny, wójt Dębowca, wypada blado przy kolegach samorządowcach ze Śląska Cieszyńskiego. Zarabia najmniej z nich, 7667 zł brutto. To aż o 4818 zł mniej niż starosta cieszyński Czesław Gluza! Więcej od niego dostaje nawet dyrektor Szpitala Śląskiego w Cieszynie! — Ale ja jestem zadowolony — przekonuje wójt
Branny jest wójtem od trzech lat. — Dębowiec to najmniejsza gmina Śląska Cieszyńskiego, ma najmniej mieszkańców, a ja jestem najmłodszym samorządowcem — tłumaczy, dlaczego ma najniższe zarobki, Tomasz Branny. Mniej zarabia jednak głównie dlatego, bo nie otrzymuje dodatku stażowego. Aby go mieć, trzeba przez co najmniej pięć lat płacić składki ZUS-owskie, tymczasem Branny przed pójściem „na urzędy” prowadził gospodarstwo rolne i płacił KRUS.
Na wypłatę wójt jednak nie narzeka. — To moja pierwsza kadencja, dopiero muszę pokazać co umiem. Jeżeli się wykażę, to może radni to docenią i zaproponują podwyżkę — mówi Gazeciecodziennej.pl wójt Dębowca.
Tomasz Branny otrzymuje aż o 4818 zł mniej niż najlepiej zarabiający samorządowiec Śląska Cieszyńskiego, starosta cieszyński Czesław Gluza (12480 zł brutto). Lepiej od niego ma się nawet zatrudniana przez starostwo dyrektor Szpitala Śląskiego w Cieszynie, Anna Bednarska-Czerwińska, która zarabia 12000 zł.
Drugi na liście samorządowych płac jest burmistrz Wisły Andrzej Molin, który pobiera 11396 zł, a trzeci burmistrz Ustronia Ireneusz Szarzec - 10519 zł. Poziom 10000 zł przekroczył też ostatnio burmistrz Cieszyna Bogdan Ficek, który po sierpniowej podwyżce otrzymuje 10200 zł.
Wśród wójtów Śląska Cieszyńskiego najlepiej zarabia wójt Hażlacha Karol Folwarczny, który co miesiąc inkasuje 9580 zł brutto, niewiele mniej niż burmistrz Skoczowa Janina Żagan (9996) i Strumienia Anna Grygierek (9681). Jak podliczył ostatnio „Głos Ziemi Cieszyńskiej”, kolejni na liście płac są: wójt Brennej Iwona Szarek - 9580, Zebrzydowic Andrzej Kondziołka - 9280, Goleszowa Zbigniew Wacławik - 9100, Chybia Elżbieta Dubiańska-Przemyk - 8720 i Istebnej Danuta Rabin - 8380
Przyłączam sie do prośby poniżej 2009-10-24 11:39:46
ale z uwzględnieniem wszystkich synekur, m. in. w radach nadzorczych miejskich spółek.
Za każdą z synekur , jako członek rady nadozrczej, miasto płaci najniższą krajową. Czyli na miesiąc 1276 zł. 3 takie rady i już calkiem niezła pensyjka jest. i to wszystko jest w miare ok, ale ten burmistrz jest katastrofą dla miasta. Z Cieszyna zrobił się zaścianek.
Szanowna Redakcjo... No proszę zrobić dziennikrskie śledztwo, co Pan Burmistrz robił 10 dni w Niemczech? Co za efekty tej wyczerpującej podrózy się okażą ludowi cieszyńskiemu?
Jak to co robił? - reprezentował!!
.
Dodaj komentarz