Ma najmniej i nie narzeka!

Najlepiej zarabiający samorządowiec Śląska Cieszyńskiego to starosta cieszyński Czesław Gluza (12480 zł brutto). fot. Wojciech Trzcionka

Branny jest wójtem od trzech lat. — Dębowiec to najmniejsza gmina Śląska Cieszyńskiego, ma najmniej mieszkańców, a ja jestem najmłodszym samorządowcem — tłumaczy, dlaczego ma najniższe zarobki, Tomasz Branny. Mniej zarabia jednak głównie dlatego, bo nie otrzymuje dodatku stażowego. Aby go mieć, trzeba przez co najmniej pięć lat płacić składki ZUS-owskie, tymczasem Branny przed pójściem „na urzędy” prowadził gospodarstwo rolne i płacił KRUS.

Na wypłatę wójt jednak nie narzeka. — To moja pierwsza kadencja, dopiero muszę pokazać co umiem. Jeżeli się wykażę, to może radni to docenią i zaproponują podwyżkę — mówi Gazeciecodziennej.pl wójt Dębowca.

Tomasz Branny otrzymuje aż o 4818 zł mniej niż najlepiej zarabiający samorządowiec Śląska Cieszyńskiego, starosta cieszyński Czesław Gluza (12480 zł brutto). Lepiej od niego ma się nawet zatrudniana przez starostwo dyrektor Szpitala Śląskiego w Cieszynie, Anna Bednarska-Czerwińska, która zarabia 12000 zł.

Drugi na liście samorządowych płac jest burmistrz Wisły Andrzej Molin, który pobiera 11396 zł, a trzeci burmistrz Ustronia Ireneusz Szarzec - 10519 zł. Poziom 10000 zł przekroczył też ostatnio burmistrz Cieszyna Bogdan Ficek, który po sierpniowej podwyżce otrzymuje 10200 zł.

Wśród wójtów Śląska Cieszyńskiego najlepiej zarabia wójt Hażlacha Karol Folwarczny, który co miesiąc inkasuje 9580 zł brutto, niewiele mniej niż burmistrz Skoczowa Janina Żagan (9996) i Strumienia Anna Grygierek (9681). Jak podliczył ostatnio „Głos Ziemi Cieszyńskiej”, kolejni na liście płac są: wójt Brennej Iwona Szarek - 9580, Zebrzydowic Andrzej Kondziołka - 9280, Goleszowa Zbigniew Wacławik - 9100, Chybia Elżbieta Dubiańska-Przemyk - 8720 i Istebnej Danuta Rabin - 8380.