, piątek 29 marca 2024
Edyta Subocz, rzecznik UM w Cieszynie: Chciałabym wypracować własne standardy
Edyta Subocz - rzecznik prasowa Urzędu Miejskiego w Cieszynie, absolwentka polonistyki Akademii Pedagogicznej w Krakowie. Studiuje kulturoznawstwo (spec. Public Relations) w Wyższej Szkole Zarządzania Ochroną Pracy w Katowicach. fot. Maciej Kłek 



Dodaj do Facebook

Edyta Subocz, rzecznik UM w Cieszynie: Chciałabym wypracować własne standardy

MICHAEL MORYS-TWAROWSKI
W styczniu rzecznikiem prasowym cieszyńskiego magistratu została Edyta Subocz. Czy miała już doświadczenia na podobnym stanowisku, jakie są jej kompetencje i co chciałaby zmienić w Urzędzie Miejskim w Cieszynie?
Jak oficjalnie nazywa się pani funkcja?
Oficjalnie nazywa się asystent, ale jestem rzecznikiem. Do moich obowiązków należy m.in. reprezentowanie Urzędu Miejskiego w Cieszynie w środkach masowego przekazu, przekazywanie mediom bieżących informacji o działalności burmistrza.

To jest pani bardziej asystentem czy rzecznikiem?
Jeśli spojrzeć na mój zakres obowiązków, to są to obowiązki rzecznika prasowego urzędu.

Stanowisko asystenta jest jedynym, pomijając wiceburmistrzów, które nie jest obsadzane ani z woli wyborców, ani w drodze konkursu. Jak się pani z tym czuje?
Stanowisko asystenta nigdy nie pochodzi z woli wyborców. Burmistrz ma jednak wybór, czy zatrudnić asystenta w drodze konkursu, czy też bezpośrednio.

Są urzędy miejskie w Polsce, które nie korzystają z furtki w Prawie o pracownikach samorządowych i rzecznicy są wybierani w drodze konkursu. Jakie powinny być wzorcowe cechy rzecznika prasowego w takim mieście jak Cieszyn?
Rzecznik prasowy przede wszystkim powinien znać zasady funkcjonowania urzędu, powinien być osobą komunikatywną, otwartą i dobrze współpracującą z mediami.

A zna pani język czeski?
Przykro mi bardzo, ale jeszcze nie znam.

Nie uważa pani, że warto byłoby się go nauczyć?
Oczywiście, że warto, jak zresztą każdego obcego języka. Bardzo chciałabym nauczyć się czeskiego przynajmniej w takim stopniu, abym mogła porozumiewać się z naszymi sąsiadami zza Olzy.

Jeśli chodzi o komunikację z mediami, to dlaczego nie ma o pani żadnej informacji na stronach internetowych Urzędu Miejskiego w Cieszynie?
Jest taka informacja. Można ją znaleźć w BIP-ie, natomiast strona internetowa urzędu pod wieloma względami wymaga korekty - i pod tym względem też.

Czy to jest dla pani pierwsza posada rzecznika prasowego?
Rzecznika prasowego tak, choć z branżą public relations jestem związana od dawna.

Jako rzecznik prasowy ma pani wizję planu komunikacji z mediami lokalnymi?
Przygotowałam nową strategię informacyjną Urzędu Miejskiego. Ponadto jestem w stałym kontakcie z dziennikarzami.

Rzecznik cieszyńskiej policji ma listę mailingową wszystkich dziennikarzy lokalnych i przesyła im na bieżąco informacje. O ile wiem, w cieszyńskim Urzędzie Miejskim nie ma takiego zwyczaju. Czy to się zmieni?
Ja zapraszam dziennikarzy na cotygodniowe, poniedziałkowe konferencje prasowe. Myślę, że jest to dobry sposób komunikacji, bo dziennikarze mają wtedy dostęp do trzech burmistrzów, mogą zadawać im bezpośrednio pytania, prosić o komentarz w interesujących ich sprawach. Jest stała grupa dziennikarzy, która regularnie z tego korzysta. Bieżące informacje są także wysyłane drogą mailową. Ważniejsze wydarzenia, w jakich uczestniczy burmistrz, są umieszczane na profilu burmistrza na Facebooku.

Ma pani doświadczenie w pracy w mediach?
Mam doświadczenie w branży Public Relations, ale bardziej skierowanej na kreowanie wizerunku osób i firm. Daje mi to świeże spojrzenie na PR Urzędu Miejskiego, odbiegające od urzędniczych standardów.

Znalazłem informacje, że zajmowała się pani kreowaniem wizerunku salonów fryzjerskich i salonów fitness. A czy pani działalność wkraczała też na tereny, nazwijmy je tak w uproszczeniu, polityczno-samorządowe?
To prawda, bardzo różne firmy, z różnych branż były moimi klientami. Posiadanie dobrego wizerunku to nie tylko potrzeba polityków. Brałam też udział w kampaniach wyborczych.

Czy to była kampania burmistrza Szczurka, czy były wcześniej jakieś inne?
Przy okazji poprzednich wyborów parlamentarnych współpracowałam z komitetem wyborczym przy organizacji kampanii.

Czy gdy zaczynała pani pracę na stanowisku asystenta, burmistrz Szczurek poprosił o przedstawienie kompleksowej wizji kontaktu media - urząd?
Nim jeszcze podjęłam pracę, przedstawiłam burmistrzowi moją wizję takiej komunikacji, która została zaakceptowana przez pana burmistrza, w konsekwencji tego zostałam zatrudniona.

Jaki jest pani idol, wzór rzecznika prasowego?
Funkcja rzecznika prasowego jest bardzo trudna i czasami niewdzięczna. Nie mam konkretnego idola. Chciałabym wypracować własne standardy.

A czego można byłoby się nauczyć od Jerzego Urbana?
To pierwszy rzecznik prasowy, który zaistniał medialnie w Polsce, na pewno był skuteczny, ale nie chciałabym powielać jego wzorców. Miał cięty język, był inteligentny, jednak jego zachowania stały w sprzeczności z ogólnie pojętą etyką.

Istnieje coś takiego jak kodeks etyczny rzecznika prasowego?
Do tej pory nie powstał żaden formalny kodeks etyczny dla rzeczników. Wprawdzie w ciągu ostatnich lat w środowisku tym ukształtowały się i funkcjonują pewne normy etyczne, jednak nie zostały one dotąd nigdzie spisane.

Przykładowe grzechy główne, które popełniają rzecznicy, a których nie powinni popełniać?
Podstawowy grzech to unikanie mediów i manipulowanie faktami.

Zastanawia mnie planowana strategia komunikacyjna Urzędu. Zaczęła pani pracę w styczniu, rozpoznanie tutejszego rynku mediów lokalnych wydaje się kwestią tygodnia. Czy można poznać zarysy tej strategii?
Strategią komunikacyjną musi być objęty cały urząd. Burmistrzowie i naczelnicy wydziałów muszą ją poznać i zaakceptować. To musi być przede wszystkim sprawny przepływ informacji, a to, jak wiadomo, na poziomie urzędów jest trudne.

Co było złego w cieszyńskim urzędzie pod względem komunikacji?
Przepływ informacji nie był do końca sprawny i wymagał wprowadzenia znacznych modyfikacji.

W Cieszynie musiało być tragicznie. W żadnych innym mieście naszego powiatu nie powołano asystenta-rzecznika prasowego. Gdyby Cieszyn nie odbiegał od "średniej powiatowej", nie byłoby potrzeby zmian.
Cieszyn nie odbiega od średniej powiatowej, raczej dorasta do średniej krajowej i, jak większość nowoczesnych urzędów, posiada stanowisko rzecznika. Żyjemy w XXI wieku, nazwanym już wiekiem informacji. Bez sprawnego przepływu informacji nie istnieją przedsiębiorstwa, instytucje. Nie wiem, dlaczego w Cieszynie wcześniej nie powołano rzecznika. To była decyzja poprzedniego burmistrza.

W Urzędzie Miejskim w Cieszynie nie ma pracownika, który byłby w taki sposób, jak asystent, związany z urzędem burmistrza.
W schemacie organizacyjnym jest to optymalne usytuowanie dla rzecznika. Zapewnia to najlepszy dostęp do informacji bezpośrednio od burmistrza. Jeżeli rzecznik jest w ramach któregoś z wydziałów, to może mieć ze względów formalnych utrudniony dostęp do najważniejszych informacji.

Co pani chciałaby zmienić jako rzecznik?
Chciałabym, aby istniał sprawny przepływ informacji do mieszkańców, aby ludzie byli zorientowani, co się dzieje w Urzędzie, jak on pracuje. W takim bardzo powszechnym rozumieniu urzędnicy to ci, którzy przekładają papiery, piją kawę i sprawiają problemy. Tak naprawdę to ciężka i odpowiedzialna praca. Urzędnicy pracują w służbie dla mieszkańca i mieszkaniec ma prawo wiedzieć jak ta praca wygląda.

Chodzi o rozwój strony internetowej?
Też, ale nie tylko. W swojej pracy chcę wykorzystywać też inne tzw. nowe media do kreowania pozytywnego wizerunku Urzędu.

Czyli jest pani pracownikiem, który ma pokazać mieszkańcom Cieszyna, że inni pracownicy pracują.
Że pracują, to wiadomo. Chcę pokazać jak pracują, bo to interesuje mieszkańców, ale to tylko mały wycinek. Jestem po to, aby cieszyniacy poprzez media mieli dostęp do informacji.

ROZMAWIAŁ: MICHAEL MORYS-TWAROWSKI

Wywiad przesłano do autoryzacji 28 marca, został autoryzowany 8 kwietnia.
Komentarze: (69)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

11 dni trwała autoryzacja, cosik za długo....

rany boskie... ale się kobiecie oberwało... ona chyba żałuje,że zdecydowała się tam pracować! jak pod obstrzałem.Nie chciałabym być na jej miejscu. To chyba nie ona powinna obrywać za zachcianki burmistrza i jego brak chęci do rozmów z dziennikarzami...

pani rzecznik jest młoda i zdolna - języka czeskiego się nauczy ale są też tłumacze, nawet europosłowie, nie mówiąc o naszych byłych prezydentach prawie żadnych poza polskim, języków nie znali...więc nie masz o co kruszyć kopii...

No dobry temat o tych zdolnosciach jezykowych wladz w Czeskim Cieszynie i Cieszynie , niestety wiem ze Czesi bardziej sa w Europie bo przynajmniej wiekszosc z nich kilka jezykow rozumie a nasze wladze sasiada nie szanuja bo nawet Pani Rzeczni UM czeskiego nie zna i jak tu naprawiac rzeczywistość ...???????????????

A tam gadanie.. Przeca ta Rzeczniczka przynajmniej lepiej wygląda niż Urban

Panie Burmistrzu, wygląda Pan na kumatego faceta. To po co się Pan oddziela od mieszczan? Chce Pan zagłuszyć krytyki? Chce Pan dopuścić do siebie tylko poprawne mysli? Inaczej, co chce Pan ukryć pod nadobnym kształtem? Widzi Pan, że wieści rozchodzą się lotem "plotki". Mamy w tym pokoleniową wprawę. No, chyba, że Pan się zbytnio przejął tym, że "białe jest białe" a "czarne jest czarne". To zgoda. Rzecznik potrzeby aby wytłumaczyć, że odwrotne nie ma racji. Przypomnę jednak, że jest pod auspicjami R.P. pewien człowiek, który twierdzi odwrotnie. Proszę, niech Pan nie idzie tą drogą.

za pozoranctwo burmistrza płacą wyborcy-sami sobie winni...ale władza, do której pchają się miernoty, nigdy nie będzie lepsza -rzecznik legitymizuje tylko ten opłakany stan

Burmistrz, wiceburmistrzowie i rzecznik Czeskiego Cieszyna mówią biegle po polsku, regularnie występują w polskich mediach i wykazują dużą znajomość również naszych realiów, więc może by to w ramach postepującego łączenia miasta wykorzystać i zaoszczędzić na etatach?

Cierpliwości, po roku będzie już słychać.

Ja ich nie widzę, nie słyszę, ten wywiad to chyba jest jedyne "osiągnięcie"?...

Ale z was pustaki. Burmistrz za wasze pieniadze, bez konkursu zatrudnia osobe, której jedynym zadaniem jest przedstawianie pracy burmistrza (a raczej burmistrza, bo o zadnych konkretnych działaniach jeszcze nie słyszałem) tak zebyscie sie jeszcze cieszyli jaki on pracowity pomysłowy i jak wszytsko jest super w miescie. Przykład idzie z góry. Polityka bezideowego dryfu zwycieza na kazdym szczeblu w naszym kraju, Smutne.

Rozumiem. że Pan Burmistrz potrzebuje kogoś
kto za niego się wypowiada, pytanie tylko dlaczego
taka ładna Pan.i nowy etat ??????????????????i a nie ten dół Ratusza, może nowy
burmistrz to esteta, jeśli tak ,to chwała mu za to.

Masz rację , Cieszyn to straszne zadupie , ale będziemy mieli 5 Biedroneki inne, pa durnie steloki
Proponuję nazwanie starostwa RING -jak w Wiedniu. wszystko będzie się toczyć koło niego
Natomiast Rynek i Głęboką zamknąć ,to zabytki.
Może ktoś w ten kołtuński, zadufany stelocki łeb się klepnie, wchodzimy w zacofany wiek.

dział promocji miasta liczy chyba z 5 osób - to dopiero marnotrawstwo! rzecznik zatem, to kwiatek do kożucha...

pogratulowac rozumu i taktu , na szczescie nie ma to wplywu na nasza rzeczywistosc !!! A to co masz i gdzie masz nikogo nie przejmuje ........!!!!!!!!!

*Rzeczniczki

tak, pani rzecznik przyjdzie się mierzyć z wyjątkowo nieciekawym towarzystwem, współczuję, chociaż w każdej, nawet największej kreaturze, można odkryć...człowieka

Zapomniałam, że tutaj głos maja tylko samce i kiedy kobieta już przemówi,od razu jest posądzana o spisek lub ustawiona w szeregu razem z dziećmi, bo przecież te wespół z rybami głosu nie mają :) Gwoli jasności, jestem stela i nie promuje rzeczniki, życzę jej jedynie powodzenia. Pozdrawiam

W jedenj przynajmniej kwesti Pani Rzecznik się myli. Nie jest w Cieszynie grzechem "manipulowanie faktami". To sztuka dzięki której na lokalny (nie tylko) świecznik dotarły jednostki przeciętne do bólu. Dzięki temu mamy w mieście koszty na jakie niewielu stać. Cieszyńscy wyborcy na to w pełni zasłużyli. Manipulowaniem faktami jest ukrywanie uczestnictwa miejskich spółeczek w tych kosztach. Teraz do takich tuzów jak EC i ZBM dołącza ZGK a partyjni Kolesie już kończą "ustawkę śmieciową" dzięki której monopol podobnych do ZGK spółeczek zostanie na wsze czasy podtrzymany. Taki partyjno-koleżeński kapitalizm. Cieszyscy wyborcy jeszcze zapiszczą. Tylko naiwniacy nie wycofują się ze składowania niegabarytów za które opłaty zeserwowano ogromne. Niech tam, podcieszyńskie lasy przyjmą jeszcze trochę dziadostwa. Bo przecież przedsiębiorczość ludzka w Cieszynie kwitnie. Fundacja musi dawać nagrody bo do lasu nie zagląda. Musi, bo se trza wychować kolejnego samorządowego beneficjenta swoich usług. Ale co tam, przeca jest dobrze. Przekonać do tego żadna sztuka. Manipulacja? fe, brzidko

Jak dla mnie to pani rzecznik przegrała jednym zdaniem, krytykując Jerzego Urbana.

zaniedbań i zasług /uzup./

ludzie w masie dokonują niefortunnych wyborów, przeciętny wyborca jest mocno ograniczony, naiwny i podatny na manipulacje, popatrzcie na elektorat samozwańca Jarosława Kaczyńskiego - wieje grozą...na tym tle, Cieszyn utrzymuje się w niezłej kondycji... bądźmy uważni wobec działań władzy, krytykujmy ale też chwalmy...wedle zaniedbań i - zatrudnienie rzecznika, to dobry ruch...

jeszcze poczekajmy, jeszcze się nie spieszmy...z ocenami, za rok będzie można już zacząć konfrontować opinie

Renatko jesteś jedyną kobieta zaangazowaną w tę wymianę opini. masz ciagotki pedagogiczne, coś z polonistki, no i promujesz rzeczniczkę korzystyając z anonimowosci ani przez chwilę nie myslałem ,że w tej wymianie opinii o sobie samej nie bedzie uczestniczyć bohaterka wywiadu- ktora podpisujac się renata stela jest nie stela. - umieją -to gwarowe umia. To by było na tyle Renatko nie stela.

specjalnie, wstydza się tej Pani w Magistracie nAD Olszą ?

też daje wiele jasności co do osobowości

Nie uważam, że dziennikarze już nie musza czy nie chcą pytać burmistrzów? radnych? naczelników wydziałów? Nie piszę w imieniu tych drugich, tym bardziej w waszym. Piszę i mówię za siebie. Podkreślam, że w mojej opinii ktoś taki jak rzecznik, powinien nie tylko wam dziennikarzom, ale nam zwykłym mieszkańcom, ułatwić dotarcie do samorządowców lub potrzebnych informacji. Uważam, że burmistrzowie jak najbardziej powinni przyjmować w swoich gabinetach zwykłych mieszkańców miasta, bo przecież my zwykli mieszkańcy płacimy za to i burmistrz jest tutaj dla nas. Nie mniej jednak, jako zwykła, szara mieszkanka postrzegam włodarzy nieco inaczej i czuję między nami dystans, jeśli coś mogłoby to zmienić, to jestem za.

Jak słusznie zauważyłeś dzieci "umią" posługiwać się klawiaturą, moje również,
szkoda, że niektórzy nie umieją tego robić, chociaż, jak im się wydaje, stoją przed nami w szeregu, a może są nadgorliwi ? :)

zatrudnili kolejnego darmozjada

Renata stela odkrywa przed nami kolejne prawdy i fakty z pracy dziennikarzy- cytuję ..." mieszkancy rozmawiają z dziennikarzami a dziennikarze z rzecznikiem i moze latwiej znajdziemy rozwiązani e problemow ktore dotyczą nas bezpośrednio"... Renata pisz i mów za siebie a nie za nas- no chyba ,że jesteś rzeczniczką ES? To dziennikarze już nie musza czy nie chcą pytać burmistrzów? radnych? naczelników wydzałów? To rzeczniczka ma być panaceum na nieruchawość burmistrza i jego zastępcow, to burmistrzowie nie przyjmuja już w swoich gabinetach mieszkańcow miasta w rqamach przyjmowania stron. Tym ma się zamiar zajmować ES. Renatko ty jesteś zakręcona -ale już dzieci ze szkoły podstawowej umią posługiwać się klawiaturą więc stoisz z nimi w szeregu. Tyle ,że ich przyszłość widzę czarno- podatki bedą rosły jak ceny paliwa a działalność urzędu ograniczy się do zatrudniania kolejnych asystentow - bo to wg. obserwatora się opłaca. Komu- samemu obserwatorowi. A kto to?

Wars istotnie zadaje pytania i sam na nie odpowiada -bo przezież nie moze oczekiwać ,że ES przyzna mu rację wraz z burmistrzem Szczurkiem ,że ta posadą pozbawił mieszkancow gminy 2000 m2 nowych chodnikow ,lub zamiennie 2000 mb nawierzchni wyremontowanych drog gminnych, lub zamiennie dofinansowania dla głodujących dzieci w szkolach lub zamiennie kilkunastu dodatkowych miejsc w przedszkolach lub żłobkach. Takie sobie szastanie publicznym groszem na zbytki i komfort wypełniania urzedu burmistrza Cieszyna przy upodleniu części wyborców. Wszystko to jeszcze podsmarowane tupetem obserwatora przekonującego nas ,że dory rzecznik i koszty jego zatrudnienia zwrócą się mieszkańcom gminy z nawiązką po roku pracy. Nic tylko zatrudniajcie kolejnych asystentów. Pani Halinka Młynkowa to za was robotę robi- może by ją tak na burmistrza Cieszyna. Wars.

Hanna Gronkiewicz-Waltz też dostała nową rzeczniczkę - TVN. Nie ma to jak "przyjazne media" - full service.

Cóż to Pan Burmistrz sam nie może mówić? Poprzedni potrafił /jego dwóch vice też/ a tu widać że /powtarzam za reklamą/ potrzebna guwernantka, oddźwierny że o szoferze nie wspomnę. A może za M.R. z Nagłowic " niechaj to narodowie wżdy postronne znają iż Burmistrze nie gęsi i swój język mają."

po drugie - w urzędzie wszyscy już wyrobili sobie o tej pani zdanie - siedzi czyta gazety i ładnie się uśmiecha to tyle. Nie kontaktuje się z wydziałami w sprawach merytorycznej działalności - ciekawe kiedy trafi do poszczególnych wydziałów ta jej strategia informacji, bo jakoś w urzędzie nikt o tym nic nie wie!!! Na pytania do burmistrza też nie odpowiada tylko kisi je nie wiadomo gdzie. I tak się za gruba kasę poprawia kontakt na linii urząd-mieszkaniec!!! Pani po znajomości pewnie przyjęta za to że burmistrzowi kampanie zrobiła i tyle......smutna...ale......prawda!!!!!!!!!!!

po pierwsze - wywiad na niskim poziomie z jednej i z drugiej strony - choć to zadań dziennikarza należy zachowanie obiektywizmu, bezstronności i merytoryczności pytań!!! Tu tego zabrakło panie dziennikarzu (choć to za dużo powiedziane)!!

Nie mam nic przeciwko Pani Edycie nie mniej zatrudnienie rzecznika powinno być dla burmistrza "nagrodą" za pozytywne efekty jego władzy. Na ten moment - nie dostrzegam pozytywnych zmian w Cieszynie. Gdyby burmistrz miał istotny udział choćby w ściągnięciu poważnego inwestora to byłbym ostatnim, który zwróciłby uwagę na stanowisko rzecznika. W obecnej sytuacji wszyscy powinniśmy jednak zaciskać pasa a nie mnożyć etaty. Rzecznik jednak jest i na ten moment - życzę Pani Edycie sukcesów.

To że moim zdaniem stanowisko rzecznika jest potrzebne, nie jest przejawem feminizmu, ani sympatia którą darzę Panią rzecznik, bo nie miałam nawet okazji poznać. Bez względu na to, kto pełniłby to stanowisko, będę za. Patrząc na inne miasta, uważam, że takie stanowisko jest potrzebne, bo mieszkańcy rozmawiają z dziennikarzami, a dziennikarze z rzecznikiem i moze latwiej znajdziemy rozwiazanie problemów, które dotyczą nas bezpośrednio. Tyle na ten temat

tak ze zwykłego szacunku

To pani rzecznik zastrzeżeń nie mam. w praniu wyjdzie, to na ile jej praca jest owocna. Mogłaby tylko doradzić burmistrzowi by częściej się udzielał w pytaniach

sam na nie odpowiada i pewnie bezczelnie zaraz rzuci że wszyscy na około są nienormalni.

Renata nie rozśmieszaj mnie- skąd ty wiesz jakie mniemanie o rzeczniku UM mają mieszkancy i jakie sa miedzy nimi relacje? Podpisz się ES.

Pytania są bardzo dobre- demaskują wiedzę ,kompetencje i niefrasobliwość Szczurka w szastaniu etatami w tak małej gminie. Nawiasem mówiżc zaskoczony byłem udziałem wszystkich trzech burmistrzów na spotkaniu w godzinach pracy a panią Haliną Młynek. Kiedy organizacje poizarządowe robią imprezy popołudniowe i zapraszają na nie burmistrzów ci zasłaniają się nadmiarem obowiązków. dzisiaj na spotkaniu z haliną był burmistrz i jego dublerzy - nie lubią pracy w poniedzialki widać- poszli się rozerwać .

Nie pracuje w urzędzie, dzięki bogu ;) Napisalam "bo właśnie rzecznik, w mojej opinii to osoba, która żyje w dobrych relacjach z mieszkańcami, wysłuchuje ich problemow i potrafi je przedstawić samorządowcom, aby nam cieszyniakom żyło się lepiej." w mojej opinii, tak to powinno wyglądać, rzecznik prasowy powinien miec kontakt nie tylko z dziennikarzami, ale byc swego rodzaju posrednikiem pomiedzy mieszkancami a urzedem. Lepiej powiedziec rzecznikowi co jest zle, niz dotrzec do samego burmistrza, nie sadzicie ?

Renata stela - skąd ty się urwałaś? To rzeczniczka prasowa ma miec kontakt z mieszkancami -czy radni? Czy wy macie glowy na szyjach? To pracujecie w urzedzie i nie wiecie jaka jest wasza rola?Chcecie wyręczać radnych ,burmistrza i jego zastępcow w kontaktach z mieszkancami Edytą Subocz? Kpicie? Nie rozśmieszajcie nas i nie kompromitujcie się!

Mam także uwagę do Pana Redaktora Michaela Morysa-Twarowskiego. Praca dziennikarza wymaga obiektywności. W tym wywiadzie aż uderza Pana niechęć do nowej rzecznik. Nie wiem gdzie Pan się uczył dziennikarstwa, ale proszę pamiętać, że na konflikcie z rzecznikami traci także dziennikarz ;)

dziennikarz chyba jest jeszcze studiującym..
pytania na tak niskim poziomie, że aż mi się żal zrobiło Pani Rzecznik..

Obserwatorze - czy ktoś narzeka z podatników na niedoinformowanie? Przecież nie kto inny jak Pani Subocz stwierdziła ,że najlepiej jest pozyskiwac informacje bezpośrednio od burmistrzów w czasie cotygodniowych konferencji prasowych kiedy są na nich wszyscy trzej burmistrzowie- tyle ,że ta praktyka byla już prowadzona od czasow OLBRYCHTA.

Kolejna osoba znalazła się nie na tym stanowisku, na którym powinna. Nowa rzecznik nie tylko nie zna języka czeskiego (co w mieście takim jak Cieszyn powinno mieć kluczową rolę), ale także jej dossier jest jak na razie bardzo skąpe. Ponadto w Internecie, które jest obecnie podstawowym źródłem informacji wielu dziennikarzy, nie sposób czegoś konkretnego na temat tej pani znaleźć. Może to budzić uzasadnione podejrzenia, że jest ona "znajomym królika" i przejawem urzędowego nepotyzmu. Zapewniam - to zły image, szczególnie jeśli chodzi o pracę w samorządzie. Mam zatem taką radę, by Pani trochę popracowała na własnym wizerunkiem. Może potrzeba by było do tego zatrudnić kogoś bardzie doświadczonego i znającego się na rzeczy. Z tego co wiem, w regionie jest paru takich, choć nie wiem czy będzie im się chciało brudzić ręce lokalna polityką... Ukłony :)

No to już coś . Mamy kontakt- co na to pozostali radni? Otóz z poniższych wypowiedzi mozemy się dowiedzieć ,że rzecznik prasowy UM czyli fakt jego powolaniaq zdaniem "obserwatora" pozwoli poniesione naklady zwrócić samorzadowi w przeciągu roku - zatem "obserwatorze"- doradź burmistrzowi powolać podobnych asystentow kolejnym jego zastepcom- moze gmina zarobi jeszcze więcej -ha ,ha! Macie tupet.

Wspominałam, że trzeba czasu, ponieważ zakładam, że w naszym urzędzie panuje rozgardiasz i to Pani rzecznik przypadła ta niewdzięczna rola, ogarnięcia tego bałaganu. Pozdrawiam i życzę sukcesów

Koryguję 72000 rocznie czyli ok. 2 84 000 w obrębie kadencji.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama