Dobre wyniki Polaków w wyborach samorządowych na ZaolziuWzbudzający emocje Kuś (były wiceburmistrz Czeskiego Cieszyna, który współpracował z czeską służbą bezpieczeństwa) przegrał wprawdzie z kretesem wybory do Senatu, ale może się cieszyć z sukcesu w wyborach komunalnych w Czeskim Cieszynie. Lista SOS dla Czeskiego Cieszyna, której był liderem, uplasowała się na drugim miejscu, zdobywając 19,02 proc. głosów. Zwycięska socjaldemokracja miała wynik lepszy o niecałe 3 proc. Nie wiadomo na razie, jak będzie wyglądała koalicja rządząca ratuszem. Radnymi na kolejną kadencję na pewno zostaną Vít Slováček, burmistrz Czeskiego Cieszyna, i jego zastępca, Stanisław Folwarczny. W Wędryni zwycięzcą wyborów jest polska Coexistentia, która zdobyła 31,46 proc. wszystkich głosów. To oznacza sześć miejsc w Radzie Gminy. - Jesteśmy zadowoleni, zdobyliśmy o jeden mandat więcej niż w poprzedniej kadencji - powiedział startujący z tej listy dotychczasowy zastępca wójta Bogusław Raszka. Również w Trzyńcu wynik Coexistentii przeszedł najśmielsze oczekiwania polskich działaczy. Partia otrzymała 11,03 proc. głosów, co przyniosło jej cztery mandaty. W niektórych obwodach, na przykład w części Łyżbic i Kanady - na Coexistentię głosowało ponad 20 proc. wyborców. - W poprzedniej kadencji mieliśmy tylko jeden mandat, jest to więc bardzo dobry wynik - cieszył się pełnomocnik Kongresu Polaków w Trzyńcu, Roman Suchanek. W Jabłonkowie weszła do 21 osobowej Rady z różnych list dziewiątka Polaków. - To rekordowa liczba - powiedział redakcji dotychczasowy wiceburmistrz Stanisław Jakus. Gorzej jest w Orłowej, gdzie racji mniejszości będzie bronił jedynie wiceprezes Kongresu Polaków Bogusław Chwajol, startujący z listy Europejskich Demokratów. - Liczyłem, że w radzie zasiądzie dwóch, trzech Polaków, mogliby przecież zasiadać w różnych komisjach. To bardzo pomogłoby polskiej mniejszości w Orłowej. Niestety stało się inaczej - powiedział Chwajol.
|
reklama
|
Należy się cieszyć z udziału Polaków w strukturach samorządowych na Zaolziu, przynajmniej tam panuje panuje dobra kultura polityczna - niestety w macierzystym kraju prezes PiS jątrzy i atakuje już prawie na oślep - nie wiadomo, jak w trosce o dobro higieny psychicznej społeczeństwa, neutralizować takie źródła infekcji...witać taki jest los świata polityki w krainie nad Wisłą...
SOS v Těšíně dávala za jeden hlas 500 Kč, manželský pár dostal 1500 Kč. To jste měli vidět ty zástupy cigánů a ostaní verbeže. Zavolalo se na určité telefónní číslo, přijeli pro vás, dali do ruky vyplněný volební lístek a bylo to. Ja ja, tak to chodzi na zaolziu.
Dodaj komentarz