, piątek 19 kwietnia 2024
Andrzej Molin: Rada powinna wyegzekwować od burmistrza program (wywiad)
- Mając w pamięci poprzednie dwie kadencje Jana Poloczka, można było przewidzieć sposób sprawowania władzy, którego obecnie doświadczamy - uważa Andrzej Molin. fot. ARC 



Dodaj do Facebook

Andrzej Molin: Rada powinna wyegzekwować od burmistrza program (wywiad)

KATARZYNA KOCZWARA
Jak ocenia działania swojego następcy? Co uważa za sukces, czemu przygląda się krytycznie? Co sądzi o zamieszaniu wokół skarbnika? Pół roku po wyborach samorządowych pytamy byłego burmistrza Wisły Andrzeja Molina.
Jak ocenia pan pierwsze miesiące burmistrzowania Jana Poloczka i działania nowej rady?
Mając w pamięci poprzednie dwie kadencje Jana Poloczka, można było przewidzieć sposób sprawowania władzy, którego obecnie doświadczamy. Zamiast realizować swoje pomysły, zbyt dużo uwagi poświęca na dyskredytowanie zrealizowanych zadań i inwestycji w trakcie mojej kadencji oraz rozgrywki personalne. Tak więc moja ocena pracy burmistrza nie jest zbyt wysoka, chociaż wyższa od samooceny, jakiej dokonał w Zakopanem udzielając wywiadu dla programu Szymona Majewskiego. (Jan Poloczek na pytanie Bilguuna Ariunbaatara co robi w Wiśle, odpowiedział, że nic nie robi - przyp. red.)

Pracę nowej rady trudno oceniać po tak krótkim czasie jej funkcjonowania. Niemalże w całości są to osoby po raz pierwszy zasiadające w radzie, muszą nabrać doświadczenia i miejmy nadzieję, że tak właśnie się stanie. Ten niezwykle ważny organ władzy samorządowej musi spełnić swoje zadanie i zmobilizować do aktywności burmistrza. Rada powinna czym prędzej wyegzekwować od burmistrza sprecyzowanie programu działania na okres kadencji.

Co pana zdaniem można uznać za sukces burmistrza?
Do sukcesów z pewnością należy zaliczyć nawiązanie dobrych relacji z prezydentem Bronisławem Komorowskim. To bardzo ważne dla Wisły, że prezydent dobrze się czuje w naszym mieście i często nas odwiedza. Bardzo dobrze, że burmistrz jest tak mocno zaangażowany w utrzymywanie pozytywnych relacji z Kancelarią Prezydenta.

Które działania burmistrza, a może ich brak, ocenia pan krytycznie?
Z satysfakcją i uwagą spoglądam na realizację zadań, które muszą być kontynuowane z uwagi na podpisane wcześniej umowy, a których projekty i finansowanie zostały przygotowane w czasie mojej kadencji. Z radością obserwuję ogromne zainteresowanie mieszkańców salą gimnastyczną w centrum. Wykorzystywanie jej do późnych godzin wieczornych świadczy o tym, jak bardzo była potrzebna nam wszystkim.

Żal natomiast projektów, które zaplanowałem, a które zostały odrzucone przez burmistrza. Wszystkie planowane projekty i zadania zawarłem w swoich materiałach wyborczych.

Najbardziej żal mi projektu rozpoczętego, a który miał być kontynuowany i rozwinięty w tym roku - to działalność Zespołu ds. Rozwiązywania Problemów Rodziny, powołany w oparciu o Gminną Strategię Rozwiązywania Problemów Społecznych na lata 2007-2015, uchwaloną w 2007 roku. Zespół ten mógłby rozwinąć swoją bardzo potrzebną dla miasta działalność dopiero po rozwiązaniu problemów lokalowych MOPS. Planowałem rozszerzenie działalności profilaktycznej, w tym oferty zajęć sportowych i pozalekcyjnych dla dzieci i młodzieży; rozszerzenie oraz nowe formy pracy z osobami wykluczonymi społecznie i zagrożonymi wykluczeniem, jak również z osobami bezrobotnymi. Nowe możliwości lokalowe pozwoliłyby również znacznie rozszerzyć ofertę dla osób niepełnosprawnych. Dlatego planowałem modernizację budynku przychodni dla potrzeb MOPS i między innymi w/w zespołu. Na szczęście burmistrz wycofał się z pierwotnie planowanej sprzedaży budynku przychodni, więc miejmy nadzieję, że kiedyś powróci do tego pomysłu. Niemniej jednak przeprowadzone "przeprowadzki" w budynku urzędu uważam za nietrafione, które nie umożliwiają realizacji w/w strategii i niepotrzebnie obciążają budżet. W moim odczuciu ze szkodą dla mieszkańców Wisły.

Wiem z doświadczenia, że niełatwo jest sprawować ten urząd, dlatego uwzględniając krótki okres dotychczasowej kadencji, powstrzymam się od dalszej oceny.

Jak ocenia pan działania promocyjne miasta w kontekście końca kariery skoczka Adama Małysza?
Działania promocyjne miasta w kontekście całej kariery Adama Małysza oceniam pozytywnie. Jestem ogromnie wdzięczny Adamowi Małyszowi za wszystko, co uczynił dla Wisły. Nie ma drugiego takiego sportowca, który tak jednoznacznie kojarzy się z miejscowością, w której się urodził i mieszka. "Orzeł z Wisły" był i jest najlepszym ambasadorem naszego miasta wraz ze wszystkimi wartościami związanymi z jego historią i kulturą.

Niewątpliwie władzom wiślańskim zabrakło refleksu w ostatnich tygodniach kariery sportowej Adama Małysza. Szkoda, że oddaliśmy całkowicie inicjatywę Zakopanemu. Tego już nie można naprawić czerwcową imprezą. Lecz niewątpliwie należy się do niej skutecznie przygotować. Szczególnie w aspekcie odpowiednich dla zasług podziękowań dla naszego najwspanialszego mieszkańca.

Jak pan ocenia całą sytuację z odwołaniem skarbnika, powołaniem nowego, którego po 2 miesiącach znów odwołano?
Jest zrozumiałe, że nowy burmistrz może chcieć współpracować z innym skarbnikiem. Prawo dopuszcza możliwość odwołania poprzedniego i powołanie nowego. Nie podoba mi się i nie akceptuję takiego sposobu zmian personalnych, jaki zaprezentował burmistrz - poniżanie i deprecjonowanie umiejętności ludzi. Podzielam również opinię wojewody na temat braku kwalifikacji Damiana Cieślara do sprawowania funkcji skarbnika - brak trzyletniego stażu w księgowości. Uważam, że był to błąd burmistrza, Damiana Cieślara oraz rady, że przygotowano i uchwalono takie powołanie. Bardzo wysoko ceniłem sobie współpracę z Damianem Cieślarem. Ale prawo jasno precyzuje wymagania.

W jednym z lokalnych portali burmistrz powiedział: "Zrobiono wiele krzywdy temu młodemu zdolnemu człowiekowi, który mimo młodego wieku gwarantował dużą stabilność finansom Wisły." Pretensje może mieć tylko i wyłącznie do siebie - to on wyrządził krzywdę Damianowi Cieślarowi, choć trudno mówić o krzywdzie wyrządzonej dorosłemu człowiekowi, który zna prawo i wyraził zgodę na uczestnictwo w tym procederze. Obecne poszukiwanie osób, które "jeździły do Katowic" jest dla mnie odwróceniem uwagi od meritum sprawy. Winnym zamieszania jest burmistrz, a nie osoba, która poinformowała o naruszeniu prawa. Niestety jest to powtórzenie dość prymitywnego, choć często prezentowanego podejścia do prawa. Kto jest winny? Ten kto popełnia przestępstwo lub wykroczenie, czy ten kto to zauważa i informuje odpowiednie organy o nieprawidłowościach? Kto jest winny? Osoba podrzucająca śmieci na przystanek, czy ta, która poinformuje o tym straż miejską?

Za całkowicie niedopuszczalne uważam metody wprowadzania przez burmistrza projektów uchwał w sprawie powołania i odwołania skarbników na sesje Rady Miasta. Do takich sytuacji nie powinien dopuścić przewodniczący Rady. Jest to okazywanie przez burmistrza braku szacunku nie tylko dla radnych, ale również dla mieszkańców Wisły, których radni są reprezentantami.

Czy planuje pan start w wyborach parlamentarnych?
Nie.

Jak spędza pan teraz czas?
Aktywnie odrabiam wszystkie zaległości spowodowane zaangażowaniem w czteroletniej pracy burmistrza.

PISALIŚMY: Molin: Nie pójdę głosować!

Rozmawiała: KATARZYNA KOCZWARA
Komentarze: (19)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Znalem dobrze dzialania burmistrza Andrzeja Molina i cieszylem sie ze wreszcie cos nowego w sposobie sprawowania wladzy lokalnej nadchodzi i widze ze lud wiślański na skutek roznych gierek i dezinformacji tego nie docenil !! Jak trudno z nowym uczciwym i prostym sposobem myslenia sie przepic , bez krętactwa i zakulisowego spekulowania czyli bez ukladow i ukladzikow !! I tu byla szansa ze tak powolutku w tym cieszynskim samorzadzie powiatowym zacznie sie dobrze ale knowania i cwaniactwo zwyciężylo i w Wiśle a także w powiecie bo teraz ktoś moze manipulowaćź kimś a wszyscy wiedzą o co chodzi , a biedny naród glosuje za nie będąc swiadom w czym tak naprawde uczestniczy ..............!! Solidareyzuje sie z Andrzejem MOLINEM bo to byl zaczyn na dobrego i praweo polityka ktoremu etyka w polityce nie jest obca !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

uczciwi ludzie powinni raczej trzymać się z dala od polityki - jej przedstawicieli przepełniają demoniczne właściwości, zwane "diabłem egzaltacji" i "diabłem ostentacji"

na szczeblach gmin też?

Hala może i ładna ale lokalizacja tragiczna.

z ludzi w Wisle. Nie mógł zgodnie z prawem powołać Cieślara na Skarbnika to wstawił figurantke a swojego sasiada i członak rodziny zrobił jej zastępcą. Po trzech latach wywali się Panią "Skarbnik" i będzie jak chciał tylk otroche później. Nie wspomne o kasie na te niepotrzebne fanaberie Panów z Bukowej bo szkoda zdrowia. Kasa rządzi ludźmi, oj rządzi

tekst o samoocenie prima! Niestety sami ten cyrk w urzędzie i rodzinne rozgrywki burmistrza ze skarbnikiem sobie zgotowaliśmy, dziękując poprzedniemu burmistrzowi. Szkoda wielka ale polak zawsze mądry po szkodzie.

Molinowi już dziękujemy trzeba nam w Wiśle młodego rzutkiego Burmistrza! Pan Molin niech sobie wypoczywa na zasłużonej emeryturze nauczycielskiej.

pan Andrzej Molin to człowiek kulturalny, z klasą,co niestety kontrastuje z obecnym włodarzem - jednak ludzie są naiwni i dają się zwodzić obietnicom wyrachowanych kandydatów...

Jednak Burmistrz Molin to była klasa! Nie to co teraz! Panie Andrzeju, prosimy za 3,5 roku startować znowu w wyborach!

A co pan Brągiel takiego zrobił dla Wisły? Tu się wypowiada poprzedni burmistrz i ma do czego się odnieść, zna możliwości i ograniczenia z praktycznej strony

bardzo proszę o wywiad z nim ...
Jak to widzi z loży rezerwowych?
Czy Wiślanie zadowoleni z Poloczka, że nic się w szczycie nie dzieje...?
Mają za swoje ?

lena skąd masz informacje że cieknie z dachu ?
po pierwsze hala jest na gwarancji !
po drugie z dachu nigdy nie ciekło i nie cieknie
po trzecie słońce świeci i wystarczy zamontować żaluzje za 3 tyś zł i po sprawie pytanie tylko czy wystarczy 4 lata kadencji na to ! :)

sZKODA ŻE TAK SIE SKOŃCZYŁO MOŻE TO NAUCZY W KOŃCU MIESZKAŃCÓW ŻEBY ANALIZOWALI SAMI PATRZYLI ILE SIE DZIAŁO PRZEZ POPRZEDNIE 4 LATA A NIE NA TO ŻE KTOŚ UDERZYŁ W INTERES PRYWATNY PATRZ TARGOWICZANIE CZY TEŻ FIRMY ODŚNIEŻAJĄCE !A PO PRZEZ TO ŻE PILNOWAŁ INTERESÓW WSZYSTKICH MIESZKAŃCÓW A NIE TYLKO TYCH WYBRANYCH :-)
POZDRAWIAM PANIE ANDRZEJU I CAŁĄ POPRZEDNIĄ EKIPĘ ! :-)

A z ciebie specjalista z ortografii

Sukces hala sportowa - bubel jakiego nie było w zimie ciknie juz z dachu , słońce oślepia podczas gry. Taki z niego specjalista od inwestycji.

A ten co tak szczene suszy ?

A.Molin jest człowiekiem,którego potrzebujemy na stanowisku burmistrza Wisły

cóz za zmiana! Normalnie nie mogé! Co sie temu panu stalo?

podoba mi się

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama