Słynny designer pokaże swój warsztatHiszpański designer zasłynął umiejętnością łączenia surowych zasad funkcjonalności z finezją. fot. ARC Hiszpan odwiedzi Polskę na zaproszenie firmy Roca, dla której zaprojektował m.in. serię mebli i ceramiki łazienkowej oraz wiele typów umywalek. fot. ARC Ramón Benedito zapisał się w historii sztuki użytkowej jako jeden z założycieli eksperymentalnej grupy designerskiej Transatlantic, która wyróżniła się dużym zaangażowaniem w temacie technologii używanych w projektach. W 1973 roku założył funkcjonujące do dzisiaj studio projektowe Benedito Design, zajmujące się projektowaniem elementów wyposażenia domów, urządzeń elektronicznych, sprzętu komputerowego, urządzeń przemysłowych oraz oświetlenia. Hiszpański designer zasłynął umiejętnością łączenia surowych zasad funkcjonalności z finezją. Jego dzieła charakteryzują się minimalistyczną formą a jednocześnie subtelną elegancją i stylem. Zakres prac Ramóna Benedito jest niezwykle szeroki – od stylowych mebli po telefony, od ekspresu do kawy po samochód. Ramón Benedito odwiedzi Polskę na zaproszenie firmy Roca, dla której zaprojektował m.in. serię mebli i ceramiki łazienkowej Hall, Happening oraz wiele typów umywalek. Śląski Zamek Sztuki i Przedsiębiorczości Hiszpan odwiedzi 22 listopada.
|
reklama
|
Myślę, że dostarczy wrażeń Gdy przy wszystkich nam pokaże
Kalibabka jak by swój warsztat pokazał to by dopiero zrobił wrażenie.
No Pani Ewo, to dobry znak.
Redaktorze i znow tytuł, jak kulą w płot. Między pokazaniem swojego warsztatu (jak pan pisze), a pokazaniem niektórych swoich prac (jak podaje na swoich stronach zamek) jest róznica. I to spora. I nie wiem, dlaczego Benedito, to miałby to byc dobry znak, Observerze?
Benedito to tuza designu. Czemu tak tego nie potraktować?
Poprawnie tuz designu, a nie tuza. I co z tego, że "tak to potraktujemy"? Jakiś konkret może?
Potraktujmy to jakkolwiek i będzie dobrze. Mnie również warsztat kojarzy się bardziej ze stolarzem, ale przynajmniej jest zabawnie. Zobaczymy jakie ma narzędzia.
( znaczy się owszem; można powiedzieć np. "warsztat kompozytorski" itd. itp, ale w tym kontekście wyszedł spory i raczej niezamierzony efekt komiczny; gdyby to było intencją autorki, to bym sie śmiał )
Czy to jakaś rodzina Benka 16?
Ale o jakich konkretach mam tu mówić? Poczekajmy na wystawę. A z tuzem racja. Za dużo tuzemskiego rumu.
Dodaj komentarz