Remont to czy dewastacjaBudynek Dawnego Sejmu Ziemskiego, gdzie w XVII wieku dwa razy w roku zbierali się przedstawiciele stanów ziemskich pod przewodnictwem starosty, aby stanowić nowe prawo i przepisy, to narożna kamienica u zbiegu pl. Dominikańskiego i ul. Sejmowej. Jej właścicielem jest obecnie Stowarzyszenie Dziedzictwo św. Jana Sarkandra. W środku trwają prace remontowe. Malowane są ściany, wymieniane posadzki, balustrady, drzwi. Przy okazji faktycznie usunięto kilka zabytkowych elementów. — To skandal i grabież — piekli się nasz Czytelnik. Właściciel obiektu, w którym mają powstać kolejne pomieszczenia Zespołu Katolickich Szkół Oświatowych, nie ma jednak sobie nic do zarzucenia. Chętnie pokazuje remont i zabytkowe drzwi, które wyjęto z framug zastępując nowymi. — Gdy kupiliśmy ten budynek był on kompletną ruiną. Remont prowadzony jest zgodnie z przepisami. Czy kładzenie nowych kafelek i malowanie ścian to dewastacja? — pyta Antoni Filip, dyrektor stowarzyszenia. Zapewnia, że zależy mu na przywróceniu dawnego kształtu budynkowi i w związku z tym jest w stałym kontakcie z konserwatorem zabytków. — To prawda, jesteśmy w kontakcie — mówi konserwatorka Irena Kwaśny. — Problem w tym, że nawet jak mi się coś nie podoba, to nic nie mogę zrobić, bo ten budynek, tak jak wiele innych w Cieszynie, nie jest wpisany do rejestru zabytków. Mogę więc tylko negocjować albo prosić właściciela, żeby czegoś nie robił. Tutaj akurat negocjacje nie powiodły się i zamiast zabytkowych drzwi będą nowe. Co się stanie z zabytkowymi elementami, które zdemontowano w kamienicy? — Możemy oddać je do muzeum — proponuje Antoni Filip. Kamienica powstała po pożarze miasta w 1789 roku. Na parterze zlokalizowano obszerną salę obrad nakrytą kolebkowym sklepieniem, natomiast na piętrze mieściły się biura i archiwa Sejmiku i Sądu. Sala posiedzeń ozdobiona była 34. malowanymi herbami szlacheckich członków Sądu, a także miasta Cieszyna i cieszyńskiego księcia Karola Ludwika (obecnie znajdują się w Muzeum Beskyd na zamku we Frydku–Misku) oraz sztandarem, który szlachta cieszyńska otrzymała od cesarza Leopolda II w 1662 roku za obronę granic Księstwa podczas wojen z Turkami (obecnie w zbiorach Muzeum Śląska Cieszyńskiego).
|
reklama
|
niestety jest to "historyczna" dewastacja tego co kiedyś nasi dziadowie zrobili, nie tylko przez obecnego właściciela, lecz także poprzedników którzy dopuścili do takiej dewastacji. Dobrze że nie wstawiają drzwi z aluminium i luxferów w oknach. Kończę apelem: przy remoncie zostawmy to co można zostawić i nie skuwajcie nic, bo to nam następne pokolenia nie wybaczą. Pa, pa!
musiałaby taką dewastację dokonać prywatna osoba,ruszyliby w "bój" wszyscy specjaliści od zabytków,ale że dewastują ci co rządzą ,czyli
katolicy to się oczywiście nic nie stało.Pytanie :
dlaczego tak STARY budynek o takiej przeszłości
nie został do dzisiaj wpisany do rejestru
zabytków???????????????????? A na przykład
rudery przy ulicy Przykopa są zabytkami ??????
co na to Pani I.K.????????Po prostu SKANDAL!!!!
Bo to budynek probostwa. Im wszystko wolno. Inaczej ksiadz nie poprze przy wyborach. A to kilka tysiecy duszyczek-wyborcow.
Jaki znowu ksiądz. Toż to Satława kardynał.
Rak temu oddano po generalnym remoncie stuletni budynek Sądu Rejonowego w Cieszynie, tam też wymieniano kafelki itp., ale zachowano z pietyzmem całą substancję zabytkową. W tym roku o wiele strszy, bo dwustuletni budynek dawnego Sądu Ziemskiego jest "odnawiany" przez instytucję, która powinna świecic przykładem, jak chodzi o zachowanie naszej cieszyńskiej kultury. Jak się okazuje można róznie odnawiać - tak by zachować tożsamość i tak by przykryć ją kiczowatymi, chinskimi kafelkami. Jest takie łacińskie przysłowie "Ruinas pacem apellant" - Rujnują pokój ogłaszając!!!
Z ruin przy ul. Przykopa wpisany do rejestru jest budynek nr 14 czyli Dworek Cieszyński. Sąd Ziemski jak i inne budynki w centrum Cieszyna chronione były wpisem do rejestru zabytków całego centrum miasta. Wpis ten został uchylony przez min. Ujazdowskiego w lipcu 2006 roku, konserwator nie ma więc mozliwości prawnej ochrony wielu obiektów w centrum miasta nie posiadajacych undywidualnego wpisu do rejestru.
Wolna Polska,bez cenzury miała być.A kto usunął
moją wypowiedz o zmartwychstaniu ???
Państwo wyznaniowe całą gębą!!!!!!!!!!!!!!
Jasne, że cenzurują. Muszą - bo jak się dostaje takie telefony...
Dodaj komentarz