Na Zamku projektowali świętaCieszyniaków Stół Świąteczny. fot. Janusz Zięba Liba Szarowska zajęła trzecie miejsce w konkursie pieczenia cieszyńskich ciasteczek. fot. Janusz Zięba Przedsięwzięcie łączyło w interesujący sposób tradycję oraz współczesność. Objęło wystawy, warsztaty, kiermasz świąteczny, a także organizowany już po raz kolejny konkurs na najlepsze cieszyńskie ciasteczka. Jego rozstrzygnięcie odbyło się w niedzielne popołudnie. Jury spośród wypieków zgłoszonych do konkursu wybrało najlepsze wyroby, oceniając podtrzymywanie tradycji, wygląd oraz smak. Przyznano trzy nagrody oraz wyróżnienie. Pierwsze miejsce przypadło w udziale Kołu Gospodyń Wiejskich z Dzięgielowa reprezentowanemu przez Gertrudę Proksę, drugie miejsce otrzymała Teodolinda Banot z Cieszyna, trzecie – Liba Szarowska, a wyróżnienie – Teresa Macoszek. — Tradycja pieczenia ciasteczek w naszym domu jest bardzo długa. Uczyłam się od babci i mamy, teraz przekazuję wiedzę mojej córce — mówiła laureatka drugiej nagrody. — Jest to moje hobby. Zbieram stare i nowe przepisy, wypróbowuję je, efektem tego jest przygotowany przeze mnie talerz, na którym znajduje się 31 gatunków ciasteczek. Każde ciasteczko ma swój niepowtarzalny smak, który wzbogacam poprzez użycie domowych produktów takich, jak powidła, suszone owoce. Podczas Dnia Otwartego na Zamku trwały warsztaty, na których można było nauczyć się podstawowych splotów przy użyciu ramek i krosna tkackiego, stworzyć ozdoby świąteczne metodą origami oraz decoupage, zabawić się w pakowanie prezentów, a także oddać się inwencji twórczej podczas „Słodkich Warsztatów”, które obejmowały pieczenie szulek oraz przygotowywanie ciasteczek pod okiem Krystyny Folwarczny i Kingi Iwanek-Riess. Wypiekiem opłatków i szulek zajmuje się od wielu lat Wanda Łukesz z Hawierzowa. Zachwycona imprezą mówiła: — Jesteśmy tu z mężem już drugi raz, najczęściej przygotowujemy wypieki dla znajomych i rodziny, jednak w ubiegłym roku było tak wielkie zainteresowanie, że obecnie przygotowaliśmy dużo więcej wyrobów. Cieszyniacy przychodzili na Zamek całymi rodzinami. Każdy mógł tu znaleźć coś dla siebie. Jedni podpatrywali wystrój świątecznego stołu poszukując inspiracji do zaprojektowania go we własnym domu, inni kupowali niepowtarzalne, wykonane ręcznie prezenty, wymieniali się przepisami, degustowali przygotowane potrawy. Dzieciom największą frajdę sprawiało wyrabianie ciasteczek i zdobienie pierników. Na uwagę zasługuje fakt, że rzemieślnicy i artyści, którzy wystawiali swoje wyroby przybyli z różnych stron, m.in. ze Słowacji i Czech. Dzięki temu odwiedzający mogli zapoznać się także ze świątecznymi tradycjami innych regionów. Na Zamku można było zobaczyć także to, co nieodłącznie kojarzy się ze świętami – sześć projektów choinek: ekologiczną zaprojektowaną przez firmę SOKKA – Katarzynę Sokołowską i Michała Latko, koronkową z Jaskini Pod Aniołami, sztuczne drzewko KAFTI DESIGN, typograficzną choinkę Ewy Sataleckiej, studencką choinkę Koła Naukowego Wzornictwa ASP Katowice oraz choinkę prezentującą osiągnięcia Zamku z całego roku. Imprezie towarzyszyła również wystawa oświetlenia polsko-fińskiej firmy MOFlight, założonej przez projektantów: Heikki Kiiskiego i Andrzeja Tomasza Rudkiewicza. Wystawę można oglądać do 25 stycznia. Przepis na orzechy lineckie zaczerpnięty z książki „Cieszyńskie Ciasteczka": Ciasto: 250 g mąki, 140 g masła, 90 g cukru pudru, 2 żółtka, cytryna (starta skórka, łyżka soku), 1 łyżeczka cukru waniliowego; piana: 2 białka, 140 g cukru; do dekoracji: orzechy laskowe i włoskie. Mąkę należy przenieść na stolnicę, dodać zimne masło i posiekać nożem, dodać cukier puder i żółtka, tartą skórkę i łyżkę soku z cytryny. Zagnieść ciasto i schłodzić w lodówce przez 30 minut. Podzielić na kawałki i rozwałkować ciasto na grubość 0,5 cm. Wycinać ciasteczka foremką lub kieliszkiem. Ułożyć na posmarowanej tłuszczem blasze. Ubić pianę z białek z dodatkiem cukru. Na środek każdego ciastka wycisnąć szprycką całusek z piany i położyć orzeszek. Piec na jasnozłoty kolor w piekarniku rozgrzanym do 100 st. C przez kilkanaście minut.
|
reklama
|
Wygląda na to, że Zamek Przedsiębiorczości przejmuje powoli dziedziny na których do tej pory działały Koła Gospodyń Wiejskich.
tak, bo to jest takie Koło Gospodyń Miejskich
Raczej Krąg Krewnych i Znajomych Królika. A Cieszyniaków Stół Świąteczny to totalne nieporozumienie.
To tak jak w telewizji nie ma programu bez gotowania.
I to jest jedyna impreza na Zamku.Potem cały rok pustki,a jeszcze zachciewa się im nowych pomieszczeń.Po co?
Nie wymyslajcie, to nie jest cieszyński stół. Niczego takiego sobie nie przypominam. Moze w paru miasteczkowych notablach takie dziwoki widziano
Zimą będzie regionalne darcie pierza na poduchy.
Jasne bawić się na okrągło. Wszędzie kryzys, zwalniają a w Cieszynie radość. Magistrat -podwyżki, Cieszynianka - podwyżki, Energetyka - podwyżki. Siedź na życi durny narodzie i płać.
Donek obiecał w końcu radykalne podwyżki.
В искусстве тенденция к усложненности - признак бесталанности.
Jakież to ciasto orzechowe?? jak w przepisie nie ma grama orzechow tylko dekoracja z kawałka orzeszka! To sa zwykle herbatniki słodkie od lukru.Nie dajcie sie nabrac gospodynie z Cieszyna to żadne Lineckie ciasto !.
Dajcie już spokój
Dodaj komentarz