Największym powodzeniem tegorocznych \"Skarbów z cieszyńskiej trówły\" cieszył się Jarmark Rzemiosła, podczas którego swoje wyroby zaprezentowało 40 rzemieślników. Pokaz mody ślubnej również okazał się sukcesem. Frekwencja w tym roku zaskoczyła wszystkich. Zamek licznie odwiedzili nie tylko mieszkańcy Cieszyna, ale także turyści. Cieszyńską trówłę otworzono po raz jedenasty!
"Skarby z cieszyńskiej trówły", czyli festiwal poświęcony różnym przejawom kultury i sztuki naszego regionu przeszedł najśmielsze oczekiwania organizatorów. - Najmilszym zaskoczeniem była dla nas pogoda, która niewątpliwie wpłynęła na frekwencję podczas imprezy. Jesteśmy dumni z naszej wystawy "Dizajn stela", która pokazuje jak bogate tradycje wzornicze ma Śląsk Cieszyński. Poza tym, co może niektórych dziwić, design nie zaczął się, gdy swoją działalność rozpoczął Zamek Cieszyn - projektanci "stela" i to dobrzy, jak Karol Śliwka, czy Wiesława Gołajewska to już ikony polskiego wzornictwa - mówi Ewa Gołębiewska, dyrektor Zamku Cieszyn. - Niestety były też smutne chwile. Tegoroczna edycja wiąże się ze wspomnieniem dwóch ważnych dla nas osób, których już nie ma wśród nas. Jedną z nich jest Łukasz Jaworski, którego wystawę "Dzienniki fotografa", prezentujemy w Zamku. Druga, to zmarła w tym roku Kinga Iwanek-Riess, której imię nosi cieszyński konkurs pieczenia strudla - dodaje.
Trzydniowej imprezie towarzyszyły prezentacje wyrobów ludowych i dań kuchni regionalnej. Odbyły się pokazy rzemiosła tradycyjnego w tym kowalstwa artystycznego, haftu regionalnego, koronki, czy rzeźbiarstwa.
PISALIŚMY: VI Dzień Tradycji i Stroju Regionalnego także w Czeskim Cieszynie
W programie "Skarbów z cieszyńskiej trówły" znalazł się także plenerowy pokaz sukien i bukietów ślubnych z lat przedwojennych po czasy współczesne. Dodatkowym ślubnym "akcentem" była wystawa "To był dzień!". Prezentowanym na niej regionalnym strojom i akcesoriom ślubnym towarzyszą fotografie cieszyńskich par małżeńskich. Najstarsze zdjęcia pochodzą z początku XX wieku.
Tradycyjnym punktem "Skarbów…" był konkurs pieczenia strudla, cienkiego, zawijanego ciasta z owocami. W tym roku najsmaczniejszy wypiek zrobiła Janina Hławiczka z Puńcowa. Drugie miejsce zdobyła Krystyna Folwarczny, a trzecie Teodolinda Banot z Cieszyna. W konkursie udział wzięło 10 osób.
Wystawy, które prezentowane były podczas tegorocznego festiwalu można obejrzeć w Bastei Zamku do 30 października.
i na nas, a nie służył li tylko utrzymaniu i zabawie małej grupy znajomych króliczka
czy panowie i panie woleliby, żeby aktywność Zamku-Cieszyn spowijała aura niepowodzeń? ...są to "dobre" intencje waszych współczujących serc, rozumiejących serc?
...póki ratusz sowicie kasiorą sypie
tak to się nazywa
Wszystko co dzieje się na Zamku ma otoczkę wielkiego sukcesu, przynajmniej w GC.
Dodaj komentarz