, czwartek 28 marca 2024
Mercedes wjechał do muzeum
Maszynę drukarską marki Mercedes do Cieszyna sprowadził Karol Franek. fot. Joanna Urbańska  



Dodaj do Facebook

Mercedes wjechał do muzeum

JUR
W cieszyńskim Muzeum Drukarstwa można podziwiać oryginalny eksponat. To zabytkowy mercedes o sporych gabarytach. Choć nie jest to samochód, a maszyna, to silnik posiada…
Zanim eksponat trafił do Cieszyna, przeszedł długą drogę, krążąc po różnych miastach. Kiedy przestano go używać, był przechowywany w jednym z gospodarstw w Makowie Podhalańskim. Maszyna drukarska marki Mercedes z 1948 roku – bo o niej mowa – jest najprawdopodobniej jedynym takim okazem w tej części kraju. Do Cieszyna sprowadził ją Karol Franek, który od 1996 roku przy ul. Głębokiej prowadzi Muzeum Drukarstwa. — Gdy maszyna dotarła do naszego miasta, okazało się, że jest całkowicie sprawna i przez jakiś czas była jeszcze normalnie wykorzystywana. Ma nawet zachowaną kartę techniczną, więc znamy całą jej historię. Po przeniesieniu siedziby muzeum na ul. Głęboką, długo stała na zewnątrz. Odpowiednio ją przygotowaliśmy i w końcu dołączyła do pozostałych eksponatów — opowiada Karol Franek.

Cieszyńskie Muzeum Drukarstwa jest jednym z nielicznych miejsc posiadających zabytki tego typu. Zadziwia bogactwem czcionek, matryc, klisz i urządzeń reprezentujących różne techniki drukarskie. — W innych miastach można wprawdzie spotkać podobne ekspozycje, ale oryginalność naszego muzeum polega na tym, że jest ono kompletnie wyposażoną drukarnią z działającymi maszynami. Każdy nabytek staramy się doprowadzić do sprawności technicznej, by móc uruchamiać te urządzenia i pokazywać odwiedzającym, na czym polegała typografia. Prowadzimy też warsztaty, które są tak opracowane, by mogły z nich korzystać osoby w każdym wieku. To sposób na to, by nie tylko poznać historię drukarstwa, ale też w pewnym sensie jej dotknąć — podkreśla Karol Franek.

Na brak zainteresowania muzeum narzekać nie może. Przyjeżdżają tu turyści z całej Polski. Niektórzy chcą zobaczyć eksponaty, aby przygotować się do otwarcia podobnych ekspozycji w swoich miastach. Każda z maszyn ma swoją historię. Większość trafiła tu z cieszyńskich drukarni. Prawdziwą „perłą” jest XIX-wieczna ręczna maszyna drukująca typu Boston z czasów, kiedy nie było jeszcze prądu.

— Cieszyn ma ważne i cenne tradycje drukarskie. Nie można tego zatracić. To przekonanie motywowało mnie do gromadzenia tych eksponatów i nadal przyświeca działaniom członków Stowarzyszenia Muzeum Drukarstwa w Cieszynie — dodaje Karol Franek.

Informacje dotyczące możliwości zwiedzania dostępne są na stronie www.muzeumdrukarstwa.pl.
Komentarze: (4)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

drukarska
ocalała
trzcionka/
się nie błąka/
z niemałym kretesem/
wjechała pod strzechę Franka/
mercedesem...

“Skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą”

że Cieszyńska Drukarnia Wydawnicza, kontynuujaca tradycje czarnej sztuki w Cieszynie umiera na oczach wszystkich. No, przynajmniej zostanie trochę eksponatów !

Pan Franek powinien cały ten swój majdan przenieść na ul.Pokoju,tam też same zabytki stoją ,a tylko swoje dowieżć,i pochwalić sie muzeum .,sam dobrze wie że maszyny nie lubią przestawiania ,a większość z nich jest na chodzie i można jeszcze dużo na nich wydrukować

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama