Markolm Band z Wisły na najnowszej płycie "Minimax.pl" radiowej "Trójki"

Krążek trafia sklepów dziś, 14 lutego. Cena jest bardzo przystępna, bo za płytę trzeba zapłacić jedynie 14,99 zł. Fot. Nikki Setnik

- Z chłopakami z zespołu znamy się od lat, głównie z poprzednich projektów muzycznych. Jako grupa powstaliśmy jesienią 2009 r. Pierwszy koncert daliśmy pod koniec kwietnia w Cieszynie - wspomina Marek Krakowski, lider kapeli, który wyjaśnia preferencje muzyczne: - Idziemy w kierunku rocka lat 70. Wzorujemy się na takich gwiazdach jak Breakout, Led Zeppelin czy Hendrix. Inspirujemy się także twórczością takich muzyków jak John Mayer. Muzyka jest determinowana wokalem. Moja barwa głosu jest dość łagodna, siłą rzeczy zbyt ciężkich kawałków nie możemy grać.

Minimax.pl to audycja radiowej "Trójki", można jej posłuchać w niedziele między 21 a 24. Prowadzącym jest Piotr Kaczkowski. To on jest pomysłodawcą wydawania płyty promującej młode talenty polskiej sceny muzycznej. Jak na najnowszy album trafiła stosunkowo młoda kapela z Beskidów?

POLECAMY: Kultura w portalu gazetacodzienna.pl

Marek wysłał zgłoszenie w drugim tygodniu naboru. - W październiku usłyszałem, że rozpoczął się nabór do najnowszej płyty "Minimax.pl". Byliśmy jedną z 4 ekip, które zostały puszczone w audycji. Było to 25 października i była to jedna z najpiękniejszych chwil w moim życiu. Akurat się wtedy goliłem, wystąpiło duże ryzyko zacięcia się. Kiedy usłyszałem, jak Piotr Kaczkowski mówi: "następny zespół jest z Wisły, nazywają się Markolm Band..." zadzwoniłem do chłopaków z grupy, do znajomych z informacją, że właśnie można nas posłuchać w "Trójce" - wspomina wokalista z Wisły. Piosenka, która trafiła na antenę i docelowo na płytę to utwór pt. "1001 muśnięć".



Teraz Marek, Daniel i Adrian chcą wykorzystać szansę, jaką otrzymali. Jednocześnie bardzo liczą się z radiową ekipą. - Jesteśmy w kontakcie z innymi zespołami, planujemy zorganizować serię koncertów. Próbujemy uzyskać patronat "Trójki" nad nimi. Mamy świadomość, że wspólna akcja promocyjna, wspomnienie o trasie na antenie, to dla nas szansa dotarcia do większej ilości osób. Jesteśmy z 9 województw. Zakładając, że w każdym odbędą się 3-4 koncerty w największych miastach, tworzy się spora ilość koncertów i okazja zapoznania większej ilości publiczności z naszą twórczością. Bardzo liczymy się ze zdaniem wydawcy płyty - tłumaczy Marek.

PISALIŚMY: "Och Karol 2" kręci się w Wiśle (wspomnienia z planu)

Krążek trafia sklepów dziś, 14 lutego. Cena jest bardzo przystępna, bo za płytę trzeba zapłacić jedynie 14,99 zł. - Osoby, które przygotowywały ten projekt, zaczynając od Piotra Kaczkowskiego, który jest mózgiem całego przedsięwzięcia, po osoby pracujące w wydawnictwie Polskiego Radia, robią to za darmo. My jako artyści zrzekamy się zysków ze sprzedaży płyty, korzystamy na promocji - wyjaśnia lider Markol Band.

Plany koncertowe tria z Wisły nie są jeszcze sprecyzowane. Całą energię poświęcają na przygotowanie trasy w ramach projektu "Minimax.pl". - Zawsze można nas zaprosić i chętnie damy koncert. Szykujemy się także do wejścia do studia nagrań, które mamy zaplanowane na kwiecień. Planujemy nagrać 2-3 numery, do których chcemy zrobić klipy. Chcemy wrócić do Cieszyna, mamy nadzieję na powrót na ustroński festiwal No Name - zapewnia Marek Krakowski.