Kino na Granicy: Tramwaj z Lizbony stanie w CieszynieTramwaj, który stanie na jednej z cieszyńskich ulic, będzie namalowany na desce. Wystawienie obrazu w centrum miasta nie należy do typowego streetartu, sztuka w dzisiejszych czasach jest wielowątkowa. Ja wystawiam ją w przestrzeni publicznej, to mnie najbardziej interesuje. Dzisiejsza przestrzeń miejska zawłaszczona jest głównie przez graffiti, murale, bilbordy. Ja chcę wystawić obraz namalowany na desce - dodaje. Artystka robi sztuce poniekąd na przekór. Wychodząc z obrazem w przestrzeń publiczną, przenosi sztukę z galerii na ulice, trafia przez to do każdego z nas z osobna, każdy z nas mimowolnie zobaczy ten obraz. - Galeria prowokuje pewne zachowania, przychodzą do niej znawcy, koneserzy. Sztuka publiczna nie kształci konesera, ale próbuje poruszyć coś, co jest częścią społeczeństwa. Przez to, że wystawię tramwaj w przestrzeni publicznej mam nadzieję, że zmuszę przechodnia do chwili refleksji, do różnych głosów, które czasem są ważniejsze niż zdanie znawcy - mówi studentka. PISALIŚMY: Kino na Granicy po raz 13. "Chciałam ominąć tę trzynastkę" Tramwaj, który namaluje Pienias, nie będzie jednak typowym, cieszyńskim tramwajem, który jeździł po ulicach naszego miasta. Artystkę inspirowały lizbońskie środki transportu. Każdy turysta, który wyjeżdża do Lizbony ma wręcz obowiązek przejechać się staroświeckim, żółtym lub czerwonym tramwajem. - Typowy cieszyński tramwaj od razu wywołałby sentyment. Chciałam tego uniknąć. Moja sztuka jest mocno osadzona w rzeczywistości, wiem, że ludzie potrzebują jakiegokolwiek środka transportu, który połączyłby oba miasta, malując stary, cieszyński tramwaj, nic by się nie zmieniło, to już przeszłość, postawiłabym tylko pomnik - komentuje artystka. Staroświeckie, lizbońskie tramwaje doskonale komponują się zarówno ze starą częścią miasta, jak i z tą nowszą. Są doskonałym środkiem transportu, kursują niemalże całą dobę. Są dumą Portugalczyków. Artystka wraz z organizatorami Kina na Granicy zaprasza na wernisaż, który towarzyszyć będzie wystawie obrazu. - Chciałabym, żeby tramwaj skłonił ludzi do dyskusji. W starożytnej Grecji agora służyła towarzyskim spotkaniom. Chciałabym, żeby coś takiego funkcjonowało w naszych czasach. Mam nadzieję, że stworzy się taka debata publiczna, gdzie ludzie będą mogli wymieniać swoje poglądy, niech to będą głosy przypadkowego odbiorcy, niech ludzie zaczną się wypowiadać o tym, co leży im na sercu - mówi Pienias. Warto dodać, że Gabriela Pienias jest ma już doświadczenie z wystawianiem sztuki w przestrzeni publicznej. Będąc w Lizbonie artystka pokazała obraz człowieka żebrzącego. - Namalowałam imigranta, Rumuna, który prosi o pieniądze. Obraz powstawał na ulicach Lizbony, w miejscu, gdzie ten człowiek zazwyczaj przebywa w ciągu dnia. Ludzie zatrzymywali się, rozmawiali ze mną nie tylko na temat sztuki, ale także o tym, dlaczego tak się dzieje, że są na świecie ludzie biedni, którzy muszą żebrać, przede wszystkim jednak rozmawiali o sytuacji w kraju. W Portugalii jest duże bezrobocie, zwłaszcza młodzi ludzie borykają się z tym problemem. Dla Portugalczyków widok człowieka żebrzącego stał się normalnością, zwłaszcza w metrze, a jednak nowy twór, obraz, który wystawiłam na ulicach Lizbony zmusił ich to chwili refleksji, do zastanowienia się nad życiem, nad obecną sytuacją. Mam nadzieję, że i w Cieszynie tak będzie - dodaje. Tramwaj stanie na cieszyńskiej ulicy już 28 kwietnia.
|
reklama
|
na Śląsku dostali na remont szyn tramwajowych i inne prace konserwacyjne z UE tak wielkie pieniądze, że sami nie mogli w to uwierzyć, więc może bracia w Unii i nam sypną groszem na realizację "tramwajowego marzenia"?
powinniśmy brać przykład z Portugalczyków , właśnie splajtowała ich gospodarka ! Na początek będziemy mieli portugalski tramwaj, a potem już samo poleci... Ha ha ha.
Jeśli to ja miałbym wybrać symbol łączący obie połówki to kiedyś byłaby to butelka podejrzanie taniego alkoholu a pod nią mrówki. Teraz na pewno były by to zielone zioła w torebce foliowej o masie netto 1g. Niestety te symbole chociaż prawdziwe są mocno niepoprawne, wiec trzeba malować tramwaje.
Te dwa miasta juz dawno naprzeci stanely i zaczely wspolprace ale nie na szczeblu wladz miasta tylko osob prywatnych i organizacji pozarzadowych i ludzi lokalnego biznesu , wiec nie odkrywaj Ameryki ! Sa ludzie w Cieszynie ktore temu zagadnieniu poswiecili 20 lat dzialalnosci a nawet wiecej i wiedza ze nie jest to takie proste !! Teraz czas na czyny wladz obu mist zeby realizowac jaknajwiecej wspolnych i korzystnych dla obu stron przedsiewziec !! I taka dyskusja jest potrzebna a nie filozofowanie ......!!!!
Powiedział burak, który przyjechał na Śląskie ziemie na wozie kapusty. Lepiej nic już nie mów werbusie.
ten pomysł jest na prawdę idiotyczny.
nie kumasz - przejdź na inne serwisy, np. balonik.pl
wiesz struktura narodu jest zroznicowna i to co ty piszesz jest zrozumiale tylko do niektorych wiec zresetuj swoje poglady i mow do ludzi po ludzku jak chcesz Im cos powiedziec , Dziekuje !!!!
dyrektora Dembinioka namow to jegosyn moze sprowadzi prwdziwy historyczny tramwaj !!! Wierz mi ze mowie prwde i wystarczy jutro zadzwonic do Muzeum i zglosic taka inicjatywe .....!!!!!!!
cholercia,a myślałem,że "sprowadzą"prawdziwy i postawią na Rynku:(
Faktycznie, gdyby to był dobry interes, to pewnie już dawno by się znalazł jakiś przewoźnik i "hulałby" z pasażerami w te i nazad przez Olzę. Parafrazując powiedzenie "natura nie lubi próżni" na stwierdzenie "rynek (ten z podażą i popytem) nie lubi próżni" można wywnioskować, że tej konkretnej potrzeby (przewozów przez granicę) nie ma, bo przecież gdyby była, to już dawno by ktoś tę próżnię zapełnił. A sentymentalny powrót do przeszłości kosztuje, więc nie dziwię się, ze samorządy tylko "planują". Co do komunikacji międzyludzkiej - mam taki pomysł: Niech te dwa miasta staną na przeciw siebie i się sobie przedstawią. Bo przecież Czeski Cieszyn obecnie jest całkowicie innym Cieszynem, niż ten "sentymentalny" sprzed kilkudziesięciu lat. Proponuję zresetować swoją pamięć i zacząć poznawać się od nowa. Może "zresetować" to za dużo powiedziane, ale jak będziemy tylko i wyłącznie pamiętać (i jeszcze wybiórczo, np. tylko tramwaj) to współczesność nam umknie bokiem.
Najprawdopodobniej namalowany tamwaj stanie na rynku. Może w miejscu gdzie położone były szyny?
Tylko żeby to w ścisłym centrum było. Nie dajcie sie "wkomponować" w boczną uliczkę.
Lepszy Tramwaj w garści niż wróbel na dachu.
komunikacja między ludźmi leży w ich rękach, nie trzeba czekać na mało skuteczną władzę...ale sentymentalny i faktyczny powrót do linii tramwajowej łączącej oba miasta,przysłużyłby się osobistym, międzynarodowym kontaktom, skoro tak wiele środków przeznacza się na projekty transgraniczne, to może stworzyć by jeszcze jeden pn "tramwaj przyjaźni", "tramwaj bez granic", "tramwaj polsko-czeski",coś w tym stylu - pomysł studentki,ciekawy, inspirujący...
nawiazanie do tradycji starych tramwajow w Cieszynie i polaczenie to z Lizbona to fajne skojarzenia z Traktatem Lizbonskim i Europa. Bedzie to tez duza atrakcja dla wszystkich mieszkancow i gosci festiwalu.
jechać aż do Lizbony wystarczy do Katowic - tam w okresie letnim spod dworca PKP można przejechać się do Chorzowa starym tramwajem który piszczy-skrzeczy na zakrętach i ma drewniane siedzenia-ławki.Taki zwykły tramwaj zwłaszcza o środka trza było namalować !!
Bardzo fajna sprawa taki pełnowymiarowy tramwaj-obraz! Z przyjemnością przyjdę zobaczyć go z bliska. Swoją drogą całkiem realnie on wygląda (fotografia nr 1)
to nie tylko brak porozumienia powoduje znikomą łączność Cieszyna obojga narodów. Jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo o co chodzi..... Czemu zniknął pociąg z łączący oba dworce kolejowe??? Chę? Jak będzie z tego połączenia kasa to zaraz się znajdzie przedsiębiorca.......
Dodaj komentarz