Halina Mlynkova: Cieszyn wspiera nas w "Bitwie na głosy" (zdjęcia)- Spotkanie z cieszyniakami było cudowne. Kolejny raz nie zawiedli. Tak było na castingu, gdy ludzie z zespołu pokazali, że są świetni. Teraz widać, jak Cieszyn nas wspiera całym sercem i duszą, za co dziękujemy. Będziemy dawać z siebie jeszcze więcej, żeby Cieszyn mógł być z nas dumny - powiedziała Halina Mlynkova. Jej podopieczni podkreślali, jak wiele w ich życiu zmieniła "Bitwa na głosy". - Mieszkamy tak naprawdę w niedalekiej od siebie odległości, ale to dzięki Halinie, temu, że nas wybrała do swojej drużyny, mieliśmy okazję się spotkać - zauważyła Karolina Kidoń z Ustronia. - Spędzamy ze sobą bardzo dużo czasu, z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że jesteśmy dla siebie jak rodzina - wyznała Karolina Gryniewicz z Bielska-Białej. PISALIŚMY: Telewizja idzie na bitwę, a Cieszyn razem z nią Podczas spotkania fani mieli także okazję dowiedzieć się, że kolejność występu podczas sobotniego programu jest losowana. O doborze repertuaru decyduje Halina Mlynkova, choć jej podopieczni podejmują próby negocjacji. Na niedzielne spotkanie z fanami zespół przyjechał pełni obaw. Frekwencja niezwykle pozytywnie ich zaskoczyła. - Jestem w szoku. Zastanawialiśmy się, przychodząc tutaj, czy nie będzie nas więcej niż publiczności. Nie dociera do nas skala naszej popularności - powiedziała Karolina Kidoń. I przyznała: - Halina bardzo dużo czasu nam poświęca. Wiemy, że nie wszystkie gwiazdy spędzają ze swoimi podopiecznymi tyle czasu. - Ludzie nas pokochali. Mamy za sobą naszą publiczność. To jest dowód na to, że warto ciężko pracować. Cztery wygrane z rzędu to potwierdzają, to ewenement chyba na skalę światową - zauważył Marcin Zmorzyński. PISALIŚMY: Andrzej Drobik: Marka Mlynkowej Każdy miał okazję dostać autograf, zrobić pamiątkowe zdjęcie. - Jest super, wielkie miasta już odpadły, a te najmniejsze zostały. Oglądam ten program co sobotę. To jest nasza Zaolzianka - powiedział Jerzy Sobel. - To bardzo fajni ludzie. Doszli tam nie dlatego, że są mega wielkimi gwiazdami, tylko przez swoją skromność. Oglądamy każdy odcinek programu, wysyłamy na nich sms-y - wyznały Magda Bylok i Magda Fiolcha, nastolatki z Cieszyna. Kolejne spotkanie cieszyńską ekipą "Bitwy na głosy" już 11 kwietnia od godz. 10.00 na Rynku w Cieszynie. - Mam nadzieję, że uda nam się rozśpiewać także publiczność - powiedziała nam Halina Mlynkova. W ostatnim odcinku zespół Haliny zaśpiewał utwór "Candyman": W niedzielę, 3 kwietnia, o godz. 16.00 na dziedzińcu Cafe Muzeum cieszyńska ekipa z programu TVP "Bitwa na głosy" spotkała się ze swoimi fanami:
|
reklama
|
ale z tym "jaja se robić" itd to ja żartowałem...
jakiś nadgorliwiec " wstyd bymu bylo " o polityce zaczal pisac ! Dosyc czlowieku, opamietaj sie jesli jestes normalny ....?????????
dziś prawdziwych Polaków już nie ma
bedzie zeby Ich zaprezentowac szerszemu gronu !!!!!!
Stale tyle spekulacji czy ktos w ekipie ktora nazywa sie cieszynska jest z Cieszyna i czy uczestnicy utozsamiaja sie z Cieszynem , no wystarczylo o to zapytac na spotkaniu i napisac . Byli tam na spotkaniu jacys dziennikarze ...? Ciekawe jest takze czy Cieszyn jako miasto i burmistrz tego miasta maja jakis plan na wykorzystanie tej reklamy dla rozwoju Cieszyna , bo ostatni raz byla taka medialna okazja wiele lat temu kiedy w TV byly pokazywane turnieje miast .....!?
Brawo Halina i Drużyna - stalina w piekle szlag trafia.
Polowa z uczestników jest ze Śląska Cieszyńskiego
Ni ma. Sami obcokrajowcy.
ciekawe czy w tej cieszyńskiej ekipie jest ktoś z Cieszyna ?
Już był w TV Katowice
Mam pytanie - kiedy będzie reportaż w telewizji
z wczorajszego spotkania z Halinką Mlynkową w Cieszynie?
Dodaj komentarz