Dzień Otwarty Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie za nami (zdjęcia)

- Postanowiliśmy cały Uniwersytet zorganizować na Rynku, żeby przyciągnąć uwagę przechodniów. Każda specjalność prezentuje się na swoim stanowisku, przeprowadza mini warsztaty. Jest oferta skierowana także do dzieci, ponieważ nasza uczelnia to w połowie uniwersytet o charakterze pedagogicznym - wyjaśnia Bogusz Bryl, student ekologii.

Program Dnia Otwartego Uniwersytetu Śląskiego był napięty. Wszystkie stanowiska przyciągały uwagę, podkreślały specyfikę prezentowanej specjalności. - Stoimy przy stanowisku związanym z etnologią. Jest kolorowo. Przy okazji odbywają się występy teatralne, koncerty. Ku naszemu zdziwieniu, jest dużo osób spoza uczelni. Ludzie przychodzą, patrzą. Licealiści, do których przede wszystkim chcemy trafić, pytają się, jak wyglądają studia na tej uczelni. Warto tutaj studiować, szczególnie dla takich przedsięwzięć. Skala działań, w jakie można się zaangażować, jest bardzo duża - przekonuje Bogusz.

PISALIŚMY: Łowcy.B w Cieszynie: najbardziej studencki program

- Przeprowadzałyśmy już kilka razy zabawę z chustą Krauza, w planach mamy warsztaty pt. "Z tolerancją na ty". Cały czas dzieci mają możliwość rysowania kredą. Podchodzą także przyszli studenci naszego wydziału, udzielamy im informacji na temat kierunku, studiów, wykładowców. Ważne, by ludzie tu przychodzili z powołania, a nie z przymusu - tłumaczy Monika Michalak, która prezentowała ofertę cieszyńskiej uczelni.

Mieszkańcy Cieszyna z zainteresowaniem przyglądają się aktywności studentów na Rynku. Większość ocenia te działania pozytywnie. - Bardzo mi się podoba, jestem zachwycona, że tyle się w Cieszynie zmienia. Studenci bardzo dużo robią dla wizerunku miasta, ożywiają je - uważa Kazimiera Małysz.

Portal gazetacodzienna.pl objął wydarzenie patronatem medialnym.