Bo szkoła to nie tylko nauka. Studenci z Letniej Szkoły Języka Polskiego bawią się i zwiedzają regionLech Majewski poprowadził wykład na temat języka symbolu w filmie. Po zakończeniu rozdawał pamiatkowe autografy. fot. BŚ Dr Aneta Szczygielska razem z "Pamelą" prezentowała doświadczenia fizyczne związane na temat ciśnienia. fot. BŚ Podczas miesięcznego pobytu w Cieszynie studenci nie mogą narzekać na nudę. Wykładowcy tak zorganizowali im czas, by mieli z niego jak najwięcej korzyści. Codziennie rano studenci biorą udział w obowiązkowych zajęciach językowych rozwijających ich mowę i pismo. Popołudniami korzystają z wykładów, wieczorami integrują się. - Nigdy nie byłam na takiego rodzaju szkoleniu. Przyjechałam do Cieszyna pierwszy raz, ale myślę, że nie ostatni. Moja babcia miała polskie korzenie, stąd od zawsze język polski był mi bliski, dlatego postanowiłam studiować filologię. To miasto jest wspaniałe, podobne do mojego, tyle że jest mniejsze i bardziej spokojne - mówi Janka, studentka ze Lwowa. - Atmosfera tutaj jest bardzo miła, ludzie są bardzo sympatyczni, pomocni, a sposób nauczania jest bardzo interesujący. Osobiście najbardziej lubię literaturę, ale niezwykle ciekawe były wczorajsze zajęcia z Lechem Majewskim. Nie widziałam żadnego z jego filmów, ale to, co opowiadał o języku symbolu zastosowanym w każdej produkcji, niezwykle mnie zainteresowało - dodaje. Języka polskiego można także nauczyć się podczas wykładów z fizyki, które prowadziły dr Aneta Szczygielska i mgr Janina Pawlik. Studenci nie tylko mogli zobaczyć doświadczenia, jakie prezentują prowadzące, ale także sami mogli w nich uczestniczyć. Takie wykłady interaktywne pozwalają na moment zrelaksować się, dowiadując się jednocześnie wielu interesujących rzeczy, zwłaszcza, że prowadzące wykładały w języku polskim. Możliwość poznania specjalistycznego słownictwa jest dodatkowym atutem dla obcokrajowców. PISALIŚMY: Po raz XXI przyjechali do Cieszyna, by uczyć się języka Wieczór studenci spędzili na wspólnej zabawie. Dotychczas zapoznawali się podczas imprezy tanecznej wespół z wykładowcami, mieli zorganizowany turniej piłkarzyków i karaoke. Dwa razy w tygodniu mogą wspólnie obejrzeć przygotowane dla nich filmy, weekendami zwiedzają region. - W ubiegłym tygodniu, tak jak co roku, byliśmy w górach. Trafiliśmy na zakończenie Tygodnia Kultury Beskidzkiej. Warto, by studenci zobaczyli to wydarzenie. Sami pochodzą z różnych krajów, a będąc tutaj mogą dodatkowo poznać folklor innych państw - mówi Marcin Maciołek, lektor letniej szkoły. – W tym tygodniu zabieramy studentów do Auschwitz-Birkenau. To miejsce obowiązkowo każdy musi zobaczyć . - Organizatorzy szkoły robią co tylko w ich mocy, byśmy się tutaj dobrze czuli. Organizują pokazy filmów, wieczory zapoznawcze, różne tematyczne imprezy. Nie narzekamy na nudę. Wszystkie zajęcia są odpowiednio wyważone. Jest harmonia między zabawą a nauką. Wtedy, kiedy się bawimy, także szkolimy język - mówi Angelo, który przyjechał do Cieszyna z Włoch. Obecnie studenci przygotowują się do niedzielnego "Sprawdzianu z polskiego". Dyktando przygotowane przez prof. UŚ dr hab. Aldonę Skudrzyk sprawdzi ich znajomość reguł polskiej ortografii.
|
reklama
|
ciekawią mnie proporcje między eksportem znanych osobowości (osobistości) i zjawisk a sięgnięciem po takowe stela...
Dodaj komentarz