Wielka Sfera liczy na cieszyniaków

Łączna powierzchnia obu obiektów handlowych wynosi 140 tys. m kw. fot. Paweł Sowa/Gazeta.pl

Druga część Sfery powstała na gruzach fabryki włókienniczej Fineks. Nawiązań do starej fabryki w nowoczesnych pomieszczeniach jest zresztą sporo. Chodzi nie tylko o elementy małej architektury, ale także, na przykład, o wkomponowanie jednego ze starych budynków w nowy kompleks. Swoje miejsce w gigancie handlowym znalazły także herby Bielska i Białej, znalezione w fabryce. Można je oglądać przy wejściu do Sfery od strony ulicy Cechowej. Do centrum handlowo-rozrywkowego można także wejść od strony Sfery I oraz trzema mostkami poprowadzonymi przez rzekę Białą. W przyszłym tygodniu zostanie uruchomiona kładka łącząca obie Sfery.

— Jesteśmy dalecy od budowania kolejnego „blaszaka” handlowego. Naszym celem jest łączenie historii z współczesnością. Stąd taka dbałość o szczegóły — powiedział Ireneusz Hendel z zarządu Bielsko Bussines Center, jednocześnie autor projektu obu Sfer.

Sfera II wraz ze starszą siostrą wypełniły dużą część śródmieścia Bielska-Białej. O rozmiarze inwestycji świadczy kilka cyfr. Łączna powierzchnia obu obiektów handlowych wynosi 140 tys. m kw. To największy tego typu obiekt handlowy w województwie śląskim i jeden z pięciu największych w Polsce. Sama powierzchnia handlowa to 46 tys. m. Po połączeniu Sfer zakupy można robić w aż 250 sklepach. Wiele mówią także dane dotyczące miejsc parkingowych. Miasto oferuje ich 1200, obie Sfery 2200. W Sferze II powstał parking, gdzie samochody można zostawiać aż na siedmiu poziomach, w tych dwóch pod ziemią. Po początkowym rozruchu ma być płatny, ceny nie będą odbiegać od obowiązujących w mieście.

— W przyszłym roku oddamy do użytku 110 mieszkań oraz czterogwiazdkowy hotel, otworzymy także deptak nad Białą. Dużo wcześniej, na miejscu powstanie mini-browar, na razie zastanawiamy się nad jego nazwą — dodał Janusz Gajerski z zarządu Bielsko Bussines Center.

Sfera nastawia się na klientów głównie z Bielska-Bialej oraz ościennych powiatów: bielskiego, cieszyńskiego, pszczyńskiego i żywieckiego. Z dotychczasowego doświadczenia wiadomo jednak, że centrum odwiedzają klienci z całego województwa. Ma być między innymi odpowiedzią na słowa części klientów, że w Bielsku-Białej nie są dostępne wszystkie znane marki. Teraz ma to się zmienić.

Przebudowa układu komunikacyjnego wokół połączonych Sfer kosztowała 25 milionów złotych. Inwestor pokrył koszty w całości. Budowa Sfery II to wydatek rzędu 350 mln zł.

Dla Andrzeja Ochodka z Radia Katowice mówi projektant obiektu Ireneusz Hendel:



Dla Andrzeja Ochodka z Radia Katowice mówi inwestor Sfery II Janusz Gajerski: