Radni powiatowi uczą się nowego słowa: outsourcing
Szpital planuje przekazanie firmom zewnętrznym na zasadzie outsourcingu dotychczasowych zadań działu technicznego, działu higieny, sekcji BHP, przeciwpożarowej i obrony cywilnej oraz pracowni diagnostyki laboratoryjnej. W działach technicznym i higieny zatrudnionych jest obecnie w sumie ponad 150 osób. Pracownicy boją się, że decyzje szpitala będą się wiązać z utratą przez nich pracy.
— Konieczna jest racjonalizacja kosztów szpitala. Każda oszczędność w ramach kontraktów na świadczenia medyczne jest uzasadniona, ale przede wszystkim będziemy zabezpieczać słuszne prawa pracownicze — zapewnił starosta Czesław Gluza. Plan restrukturyzacji szpitala zakłada otwarcie pawilonu diagnostyczno-zabiegowego, do którego przeniesione zostanie laboratorium. 13 proc. sprzętu niezbędnego do pracy tego działu jest dzierżawiona. Wiele badań specjalistycznych, ze względu na ograniczenia sprzętowe, musi być zlecana na zewnątrz. Wprowadzając outsourcing szpital uniknie kosztów zakupu nowego sprzętu laboratoryjnego, który musi być wymieniany co kilka lat. — Dział zatrudnia 37 osób, które nie są w stanie pełnić wszystkich niezbędnych usług. Musimy przekazać laboratorium firmie zewnętrznej w części diagnostycznej, co umożliwi lepszą kontrolę i egzekwowanie wyższej jakości. Przetargi będą organizowane w ten sposób, aby zabezpieczyć interesy pracowników — tłumaczyła na sesji dyrektor szpitala Anna Bednarska-Czerwińska. Dział techniczny pomimo licznej kadry ogranicza się do zabezpieczenia zaledwie podstawowej działalności szpitala. Wszelkie dodatkowe działania muszą być zlecane zewnętrznym wykonawcom. W związku z ograniczonym budżetem szpital nie jest także w stanie zatrudniać wysoko wykwalifikowanych specjalistów posiadających odpowiednie uprawnienia. Przekazanie działu firmie zewnętrznej przeniesie na nią konieczność współpracy z wysoko wyspecjalizowaną kadrą. 97 proc. kosztów działu higieny to koszty pracownicze. W związku z rozszerzaniem powierzchni szpitala konieczne byłoby zatrudnienie w tym dziale dodatkowych 22 osób, które i tak nie byłyby w stanie zapewnić całodobowej obsługi szpitala. Dział nie dysponuje urządzeniami usprawniającymi pracę, gdyż szpitala nie stać na ich zakup. Przekazanie działu pod opiekę firmy zewnętrznej pozwoli uniknąć zatrudnienia dodatkowych osób oraz przeniesie na nią obowiązek zakupu nowego sprzętu i przeszkolenia personelu. — Dostałem zapewnienie od dyrektor szpitala, że dotychczasowa kadra nie zostanie bez pracy. Nie ma jednak programu, który zabezpieczałby tych ludzi przed utratą zatrudnienia — przyznał radny Mirosław Kożdoń.
|
reklama
|
|
outsourcing, w ramach rdzennie polskiej językowej poprawności...można sobie darować, zaoszczędzić...i usunąć...
szpital zmierza "małymi" krokami do likwidacji (czytaj prywatyzacji...)
wprawdzie nie jestem fizjonomistą ale pani dyrektor wygląda mi na osobę, dla której "primum non nocere",to raczej zamierzchłe hasło, nie z jej rzeczywistości...jak się mylę, to dobrze dla pacjentów i szpitala,hmm...
czy aby to nie eufemizm oznaczający redukcja zatrudnienia,bo cała sprawa polega na zaoszczędzeniu kosztów,czyli jak firma prywatna to robi,że im się opłaca,a szpitalowi nie?A może kontrakt otrzyma ktoś,kto zna innego ktosia i szafa gra?Tylko domniemuję i obym się myliła.
do likwidacji czego? Czy może tak dokładnie sama nie wie. ważne że coś powiedziała.
Niech szpital lepiej zajmie sie wyszkoleniem lekarzy , bo poziom wiedzy, kompentecji czy podejścia do pacjenta niektórych jest porażajaco mały!!! mówiąc delikatnie...
"Dział zatrudnia 37 osób, które nie są w stanie pełnić wszystkich niezbędnych usług" - a jakich to usług? nie kręcą lodów waniliowych i nie lukrują bab drożdżowych? hmmm... zapewniają usługi w takich ramach, jakie im zorganizował kierownik zzoz-u, ze swoim licznym gronem pełnomocników i specjalistów- a, że uczynił to tak nieudolnie, to jedynym i bezpiecznym wyjściem jest jak najszybsze pozbycie się problemu pod bujnym hasłem "Konieczna jest racjonalizacja kosztów szpitala" z infantylnym "przede wszystkim będziemy zabezpieczać słuszne prawa pracownicze"
czy i na tej sesji dostał Pan od Pani Dyrektor Szpitala Anny Bednarskiej-Czerwińskiej bukiet kwiatów?
A moze by napisać ile dlugu mial szpital jak odchodził Kawulok a ile szpital ma teraz bo jest to bardzo Ciekawy temat! PR pani dyrektor ma dobry, ale liczby mowia same za siebie!
Problem w tym, ze szpital trzeba restrukturyzowac. Z punktu siedzenia przed monitorem wszystko jest proste. Szkolic lekarzy, remontowac, budowac, zatrudniac ! Tylko ZA CO? Moim zdaniem outsourcing zwyczajnie zmniejszy koszty funkcjonowania - dokladnie tak samo, jak w innych branzach. Przeciez tu nie pisza o outsourcingu porodowki, tylko BHP, sprzatania itp. ! Niech szpital skupi sie na leczeniu, nie sprzataniu i szkoleniu BHP. Ja jestem za.
ważne jak się to zrobi
To, w jaki sposob zostanie przeprowadzony outsourcing to inna sprawa. Sa przeciez procedury, sa specjalisci, jest starostwo. Ja jestem po prostu pozytywnie nastawiony do pomyslu. Przeciez outsourcing prowadza wszystkie nowoczesne przedsiebiorstwa, a skoro oplaca sie w marketach i elektrowniach, szkolach, urzedach i przedszkolach (catering), to zwyczajnie ma tez sens w szpitalach ! Widze, ze w naszym szpitalu cos sie dzieje. Sa remonty, sa pomysly na restrukturyzacje. W moim rozumieniu szpital to firma, która ma skupic sie na leczeniu, nie na utrzymaniu stanu zatrudnienia, sprzataniu, szkoleniu, itp.
a może by tak outsorcować radę miejską w Cieszynie?
=> Pacjenta. Jestem przekonany, że każdy zdrowo myślący, jeśli nawet jest chory, jest za obniżeniem kosztów działalności szpitala w dziedzinie niezwiązanej z samym leczeniem. Podawanie leków, wykonywanie zabiegów i operacje a zwłaszcza diagnostyka medyczna powinna być w rękach jednostki macierzystej, ba powinno zatrudniać się do niej najlepszych fachowców (lekarzy). Nie wszystkie jednak badania można przeprowadzić na terenie Szpitala Śląskiego. Zleca się je na zewnątrz, czy do specjalistycznych szpitali, klinik czy do laboratoriów, które pracują dla wielu szpitali, gdyż te ośrodki stać na zakup lepszej, lepiej wykorzystywanej aparatury medycznej Naiwnością jest jednak wierzyć w to, że outsourcing zdziała cuda, no chyba, że dotychczas ani obecna, ani poprzedni szef szpitala nie pilnowali racjonalnego zatrudnienia w działach, brzydko mówiąc, pomocniczych, czyli w higienie, technice czy w kuchni szpitalnej! Natomiast trudno wypowiadać się na temat proponowanych przez dyrekcję zmian, jeśli informacje przeznaczone dla radnych albo nie zawierają na ten temat wystarczających wiadomości, lub ukazują się zbyt późno i radni nie mogą zapoznać się z nimi. Jeden z radnych stwierdził, że ochrona zdrowia to jeden z podstawowych obowiązków władz powiatu. Takim podstawowym obowiązkiem jest również zapewnienie bezpieczeństwa jego mieszkańcom. Bezpieczeństwo zaś, to między innymi, zapewnienie pracy!!! W tym przypadku pracy dla dotychczasowych pracowników szpitala. I nikt nie twierdzi, że musi to być praca w szpitalu, ale pracodawca, jakim jest powiat, a w jego imieniu starosta powiatu, powinien o to zadbać i przedstawić taki program, zwłaszcza Radzie Powiatu. Może Pan Ślęk lub starosta Gluza coś powie internautą na ten temat?
UWAGA na cwaniaczka z Cieszyńskiego Centrum Numizmatycznego! Eksponuje w gablocie gustowny albumik na trzy okolicznościowe monety sugerując, że przynajmniej jedną monetę zawiera; bez jakiejkolwiek informacji, że albumik jest pusty. Za cenę 15,- zł spodziewałem się, że kupuję albumik wraz z monetą 7 Bolków, a tu kicha, monetę należy sobie kupić osobno. I nie o kasę tu chodzi, ale o stracony czas. Spytany, dlaczego eksponuje albumik wypełniony trzema monetami - nie odpowiedział, tylko głupio się uśmiechał. Ot, taki mały cwaniaczek, który zwęszył okazję do łatwej kaski. Żałosne, ale jakie normalne!
żeby z tym outsourcingiem nie było tak, jak z cateringiem z Bystrej - zanim dojechał do cieszyńskiego szpitala był zimny ! a pranie robi szpitalowi firma z Krakowa - pogratulować pomysłu na transport w obie strony, w sumie jakieś 260 km ! To się nazywa racjonalizacja kosztów...
A moim zdaniem należy porządnie wyposażyć szpitalną kuchnię i pralnię, i jak trzeba świeże prześcieradło położyć pacjentowi, który ma pecha dostać się wieczorem do szpitala, to ono JEST, a nie dopiero dojedzie z Krakowa na następny dzień albo po week-endzie. W Europie szpitale owszem korzystają z firm zewnętrznych, ale z DANEGO MIASTA, a nie z drugiego końca kraju - i na tym polega różnica !
pralnia na Wałowej, znakomicie wykonałaby pralnicze usługi, tylko czas do namysłu i rozbieg długi...
Gdyby firma z Brennej źle przygotowyła posiłki to byłoby larmo a jakoś go nie słychać. Firm z Krakowa dlatego ponieważ jest to najbliższa pralania w której można prać "pościel i bieliznę szpitalną" nie ma innej spełniającej wymagania sanepidu bliżej !
Chyba nie ma takiej pielęgniarki, która by dawała fartuchy do prania do pralni z outsourcingu, chyba że potrzebuje zamiast fartucha szmatę na wycieraczkę do wycierania butów, dlatego pielęgniarki robią outsourcing szpitalnego syfu, HIV-u, gruźlicy, żółtaczki, gronkowca, paciorkowca, sepsy i jeszcze czegoś tam i piorą fartuchy w domu
No właśnie, a propos zadłużenia, czy pan starosta wie o ile wzrosło zadłużenie od czasu odejścia poprzedniego dyrektora? Podobno 4 krotnie. Tak zarządzać to nawet ja, nie menadżer, potrafię.
.
Skoro szpital decyduje sie na outsourcing, to chyba przygotowano jakies wyliczenia, z ktorych decyzja ta wynika. Jesli w tych wyliczeniach wskazano ze dotychczasowy koszt prania wynosil X to zakladam, ze celem szpitala jest, aby w wyniku outsourcingu wynosil mniej niz X. Jesli znajdzie sie firma, ktora moze to wykonac za mniej niz X, to oznacza, ze szpital zaoszczedzi okreslona kwote. No to chyba dobrze, ze tak postanowiono.
A ile szpital musiałby zainwestwować zeby nadal te działały funkcjonowały ? Szpital nie ma kasy żeby inwestować. Co do załużenia to szpital wynkonuje więcej zabiegów niż płaci NFZ i stąd te zadłużenie.
Szanowni państwo a co na to nasze Centrum Integracji Socjalnej- stowarzyszenie "Być Razem ", Fundacja "Być Razem", pan Andrukiewicz i pan J.Wąsik ze swoja "Aktywną Integracją spoleczną".wszak widaćna co jest rzezywiste zapotrzebowanie w Cieszynie.Czyż w Cieszynie nie mogły i moga powstać firmy ,które zapewnią te usługi ktore zapewnia Kraków i Bystra .Swojego czasu nawet szkolono kilkanascie kobiet na praczki , tyle , ze chodziło nie o pracę dla tych kobiet ale o kasę dla szkolących .
problem należy widzieć w szerszej perspektywie. To, że firma z Krakowa pierze szpitalną pościel skutkuje może niższą ceną dla szpitala, ale z pewnością nie lepszą jakością usług, bo przecież firma musi jeszcze pokryć koszty transportu - łatwo wyliczyć ile to stanowi w usłudze "prania". A ile takich bezsensownych transportów jeździ po całej Polsce tylko dlatego, że firma np. z Gdańska wygrywa przetarg na południu, a z Bielska-Białej w Poznaniu ? Na tym polega polska głupota, nie wspomnę już o skutkach jakie widać na polskich drogach, które ciągle są w remoncie - bo jak mają nie być przy takim systemie, ile spalin niepotrzebnie zatruwa powietrze, którym oddychamy, po czym chorujemy i trafiamy do szpitala, który nie ma kasy, żeby nas leczyć ... Ale najważniejsze żeby był ruch w interesie ... firm farmaceutycznych i "zaprzyjaźnionych" z nimi lekarzy. I taki mamy system opieki zdrowotnej w Polsce :( Powiat powinien postarać się o środki unijne na budowę i wyposażenie pralni z prawdziwego zdarzenia, wtedy i ludzie na miejscu mieliby pracę i na logikę biorąc, pranie powinno być tańsze o koszty transportu - no chyba, że ja nie umiem liczyć ?
A mnie tam jest ganz jedno czy to będzie outsourcing, insourcing, resourcing czy jeszcze jakiś inny sourcing chodzi o to żeby była prywatyzacja w prawdziwie bolszewickim, bandyckim czyli robotniczym stylu, żebyśmy mogli sprzedać sobie szpital wybudowany za społeczne pieniądze i forsę wziąć do kieszeni tak jak robotnicy sprzedali fabryki wybudowane za społeczne i pożyczone pieniądze a forsę zabrali, a potem to chcę duuuużą odprawę i emeryturę w wieku 50 lat. Szkoda, że szpital nie ma bloku z mieszkaniami bo chętnie bym pomieszkała za darmo a potem kupiła za parę złotych mieszkanie warte kilka set tysięcy.
tako energiczno nurska mogłaby mnie łopatrować...
Outsourcing to przygotowanie do prywatyzacji. Znajdzie w szpitalu też liczne zastosowanie "najnowocześniejsza" z form zatrudnienia, czyli samozatrudnienie. Same oszczędności. Po prywatyzacji szpital zmieni nazwę na klinikę jednego dnia mieszczącą się w jednym budynku, pozostałe na dzierżawy.
Jeżeli pani Doktor Dyrektor uważa, że analityka nie jest związana z działalnością podstawową szpitala i chce ją outsourcingować to znaczy, że uważa, "na cito" znaczy za kilka dni, powodzenia !!! www.4healt.pl
Zgłaszam swoją kandydaturę na stanowisko koordynatora, który będzie pośredniczył z ramienia szpitala w kontaktach z firmami zewnętrznymi. Już to sobie wyobrażam, z jednej strony góra forsy podatników z drugiej prywatny biznes a między tym JA, dzielę i rządzę. Tylko poważne propozycje w GC
Będzie nowa ustawa. Pracodawcy zapłacą pracownikom pensję za 5 dni powodzi.
Czyli, że rząd chce przerzucić skutki powodzi na przedsiębiorców.
...outsourcing... przeżyłam na własnej skórze.... w jednym z zakładów w Skoczowie... z dnia na dzień stałam się "obca"... Nie zazdroszczę....
Jaki ten nasz narodek mądry , tylko nie wiedziać czemu jest tak źle.Każdy potrafi uzdrawiać , poprawiać , gorzej jest z działaniem.Prawda jest taka Cieszyniok jest mocny , ale tylko w gębie.
Nie miałbym nic przeciw outsourcingowi gdyby nie to, że na każdą usługe trzeba przeprowadzac przetarg a wygrywa ten, który oferuje najniższą cenę, a produkt niestety nie najlepszej jakości. Leżałem w ubiegłym roku przez miesiąc na nefrologii - nie zjadłem ani jednego obiadu bo tego nawet moim świnkom bym nie polecał. Wiem , że trudno w Istotnych Warunkach Zamówienia przetargu postawic warunek organoleptyczny i na ogół jedynym kryterium jest cena.
W ostatnich latach kierowałem domem wczasowym i też musiałem robic przetargi m.in. na wędliny - wygrała firma z Krakowa "dzięki" której straciłem połowe klientów.
No ale takie mamy prawo w Polsce
Szpital to nie wczasy, w szpitalu się leczy i ważne ,żeby według najlepszych standardów .Od odkarmienia jest żonka lub mamusia .A jakość posiłków jest lepsza od tych które były serwowane przez szpitalna kuchnie .Mniemam , iż kolega Stif był tak bardzo chory , że nie potrafiłby zjeść nawet swojego ulubionego befsztyczka, stąd tak negatywna ocena.
Masz sprawę - wal do komisji Przyjazne Państwo. Nasz pracowity jak pszczółka Palikot z Peło rozwiąże i ten przetargowy problem.
A temat jest nader poważny! Czyżby w Cieszynie ostał się ino "wesoły Romek"?
A Pan Radca co taki zatroskany? Życie przerosło kabaret? To się zdarza, to się zdarza.
okulary, szminkuje się i powołuje do życia firmę. Później opłaca składkę ZUS i idzie na macierzyński urlop. Wtedy z ZUS-u płynie tej pani pensja np.5000 zł czy ileś tam ...?
W skali kraju jest to kwota przewyższająca straty, jakie wyrządziła ostatnia POWÓDŹ...!
Tyle Urban! Co ciekawego, jakoś tego prawnika nikt nie lekceważy i nie zarzuca mu kłamstwa i innych niedomówień..?
Czyżby URBAN był profesjonalnym dziennikarzem i urzędnikiem w RP...?
jak można na tym budować pomyślność kraju i pomyślność przyszłych pokoleń...?
To ABSURD !
To przykre, ale wielu z Was ma racje!!!!
...cieszę się ze jeszcze trzydziestki nie skończyłem, bo o dobrodziejstwie naszej słuzby zdrowia w dużej mierze będę miał sie (nie)przyjemność przekonać za jakieś dwadzieścia kilka lat - wiadomo im człowiek starszy tym lekarz staje się bliższym znajomym. Może za te kilkadziesiąt lat będzie trochę normalniej.
Chętnie przejmę część obowiązków pani dyrektor. Chodzi mi o tę o której mówi, ze tu nie ma nic do roboty więc jedzie do Katowic. JA będe dyrektorem piwnic w szpitalu, za 2 dyszki ale zatrudnię sobie 3 zastępców. Ale że nie ma co robić to jade co tydzięń na kanary. Pa
Bóg też potrafi wyleczyć bezpłatnie, nie trzeba do kościoła chodzić i na tace dawać wystarczy wierzyć, w beznadziejnym przypadku Bóg zabierze do siebie - tam jest lepiej. jak pokazuje model amerykański bezpłatna służba zdrowia to studnia bez dna.. jak jakies badanie jest bezplatne to kazdy mysli czemu sobie takiego badania nie zrobic na wszelki wypadek... lekarze wyrabiają w ten sposob punkty, realizuja kontrakty, kasa z kasy nfz znika a lekarze w polowie roku mają wyrobione roczne limity i tym samym mają wolne, brakuje etatów tworza sie kolejki itd itd itd
Aby coś powiedzieć trzeba jeszcze wiedzieć co się chce powiedzieć. Można podpisać kontrakt nawet z Firmą z Gabonu, o ile zapewni Nam orzeszki na czas. Egzekucja wykonania umowy zależy od jej stron, o ile dobrą umowę sporządzili fachowcy a nie dyletanci lawirujący w gąszczu księżycowych przepisów. Póki co mamy co najwyżej średnich menedżerów i takichże fachmanów, szczególnie w sferze "państwowej". Co dziwnym jest, Ci sami ludzie na "prywatnym" potrafią orać w nadgodzinach, nie narzekają na przepisy, a klientowi potrafią wchodzić tam "o czym mówią ludzie na Mieście". Wynika to z faktu, że nadal o zasadniczych sprawach decydują nie fachowcy ale Politycy. Ta emanacja społeczeństwa ma równie "średni" poziom fachowości, ale mniemanie o sobie z najwyższej półki. Jak i My znają się na wszystkim (oczywiście doskonale) a już na takim np. leczeniu czy też lataniu samolotami to prawie doskonale. Zderzenie owej doskonałości z mozliwościami "poziomu" implikuje brakiem zrozumienia dla stwierdzenia fachowca, np. że nie da rady wylądować. Co znaczy nie da rady? Musi i już, porzecież JA decyduję czy da radę.
widać prawda kole w oczy powleczników.........
- popleczników
Jestem za. Tylko zewnętrzna Firma jest w stanie wyjść poza opłotki zaścianku. Tylko zewnętrzna Firma może przeciwstawić się presji "ztelyzmu" i fałszywie rozumianej spolegliwości.
Tylko zewnetrzna firma jest w stanie wyciągnąć w majestacie prawa pieniądze ze szpitala przeznaczone z naszych składek na leczenie. tylko zewnetrzna firma jest w stanie zwolnić pracowników bez konsekwencji wyborczych dla starostwa i radnych.
ktoś zarzuca mi, że "aby coś powiedzieć trzeba jeszcze wiedzieć co się chce powiedzieć" - dokładnie wiem, mianowicie to, że niektórzy mają zbyt ciasne mózgi, aby pojąć czyjąś wypowiedź !
Dodaj komentarz