, piątek 26 kwietnia 2024
Milionerzy są wśród nas
W Polsce milionerów przybywa. Jednym z nich jest Tadeusz Gołębiewski, właściciel hotelu Gołębiewski w Wiśle, który do pracy przylatuje helikopterem. fot. Wojciech Trzcionka 



Dodaj do Facebook

Milionerzy są wśród nas

Na Śląsku Cieszyńskim mieszka 36 milionerów - wynika z wyliczeń fiskusa. Czy każdy z nas może zostać bogaczem? — Ambicja nie zawsze wystarcza — przekonuje w rozmowie z Gazetącodzienną.pl dr Krzysztof Łęcki, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego.
Śląski fiskus po raz pierwszy podliczył, ilu w województwie jest milionerów - 1281. Najlepsza pogoda dla bogaczy panuje w Częstochowie, gdzie żyje obecnie 145 milionerów, później zaś w Katowicach (144), w Bielsku-Białej (121) i Gliwicach (102). Na Śląsku Cieszyńskim mieszka, jak ujawnili urzędnicy, 36 milionerów.

CZYTAJ TEŻ: Milionerzy zarabiają, ale spadają

O milionerach rozmawiamy z dr. Krzysztofem Łęckim, socjologiem z Uniwersytetu Śląskiego

Jakie cechy charakteru albo motywacje są potrzebne do zdobycia fortuny?
— Prawdziwi dżentelmeni albo wygrywają fortunę w karty albo ją dziedziczą. Jeżeli trzeba ją zdobywać, to przede wszystkim należy mieć silną ambicję. Ktoś kto nie chce zdobywać milionów, nigdy ich nie zdobędzie, aczkolwiek nie wszyscy ci, którzy chcą, zostaną milionerami. Ambicja jest warunkiem koniecznym do osiągnięcia celu, ale nie zawsze wystarczającym.

Jak w małych, lokalnych społecznościach funkcjonują ludzie bogaci?
— Tacy ludzie na ogół dobrze sobie radzą. Predysponuje ich do tego przede wszystkim posiadany majątek. Inaczej oczywiście wygląda to na zamkniętym osiedlu, gdzie jest ich więcej, a inaczej, gdy wokół luksusowego domu są same lepianki.

No właśnie, czy Polacy nadal patrzą z zawiścią na sąsiadów przy kasie?
— Zawiść nie jest wybitnie polską cechą, ale ludzi zawistnych nigdy nie brakowało. I trudno, żeby to zjawisko zniknęło, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.

Sporej grupie ludzi w ostatnich latach się poprawiło...
— Tak, ale ktoś może czuć się z tym źle, widząc że jego otoczeniu polepszyło się jeszcze bardziej. Wtedy pojawia się pytanie: dlaczego mnie nie udało się wsiąść na ten taśmociąg do dostatniejszego życia? Dlaczego to nie ja jestem milionerem?

Czy to, że na Śląsku Cieszyńskim jest 36 milionerów może przynieść lokalnej społeczności jakieś korzyści?
— Dla jednych te bogate osoby mogą stanowić wzór do naśladowania. Mogą być też impulsem dla wzrostu materialnego całej społeczności. Przez innych ludzi, którzy nie mają ambicji bogacenia się, zamożni będą postrzegani w nie najlepszych kategoriach. Wiele też zależy od tego czy ci, którzy się wzbogacili czują się członkami danej społeczności, czy będą ją wspomagali jakimiś inicjatywami, dotacjami itd. Tak dzieje się np. w Stanach Zjednoczonych. A może będą się czuli wręcz wyalienowani? Ci pierwsi zafundują straży nowy wóz do gaszenia pożarów. Ci drudzy będą mieli tak wysokie mniemanie o sobie, że nie zauważą nawet, że wokół się pali.

Rozmawiał: PIOTR MALAK
Komentarze: (34)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

I po co Szanowny Pan Redaktor "szczuje" ludzi? Mają to Ich problem. Pan zazdrości to proszę uprzejmie pójść tropem Ich pracy. Każden niech patrzy na swoją działalność i jej profity. Skoro fiskus nic do nich nie ma to znaczy że są wzorem. To że Ktoś "nic nie ma" nie znaczy z kolei, że jest święty. W więzieniach siedzą i jedni i drudzy. Czy wszyscy podlegają tzw. prawu i sprawiedliwości? Z pewnością NIE, może nawet mniejszość. Większość doskonale wie Kto z czego się dorobił. Nie można równej miary przyłożyć do lat (pokoleń) wyrzeczeń oraz do korzystania z wirów rzeki dziejów. Wir z natury wciąga. Są jednak takie ustawy i decyzje polityczno-państwowe które pozwalają uniknąć owego nieszczęścia. Jeżeli Głupi Naród tego nie widzi to niech nie zazdrości. Wiesz o złym a milczysz - jesteś współprzestępcą. Szkoda że Pan Kochany Wojtku nie pójdzie w takim kierunku.

Przeciez to nie jest tekst o konkretnych ludziach, tu nikt nikomu niczego nie zazdrosci. To tekst o zmieniajacych się uwarunkowaniach spolecznych. I tyle. Gdzie tu jest szczucie?

Na zdjęciu to chyba jest Fredziu Kiepski?

A pamiętasz mieliśmy takiego premiera, który lansował śmiałą tezę, iż pierwszy milion należy ukraść. Dziś jest szefem największego banku w kraju. Prawda jakie to proste?

przed 1989 komunista, teraz kapitalista, dzięki POkrakom platformersowym udało się stworzyć czerwoną burżuazję i okraść Polskę

a niech se maja... ile Panu zaplacili, zeby Pan napisal o nich? :] pozdrawiam

mieczyk ty napewno nigdy nie będziesz milionerem,wszystkiego wszystkim zazdrościsz a tacy to jak ty to są aż chorzy od tej nienawiści do drugiego.Ni podpisuj swoich obelg mieczyk tylko PIS-uar, zeby wiadomo było w czyim imieniu przemawiasz.

by go nie rozliczał, a nawet do końca nosił i woził rikszą, a tak oskalpował Wyborczą ze znaczka Solidarności i na starość organ naczelny PZPR czy IpN kazał mu bronic się do upadłego...co za zywot Prezydenta, żal mi Tego Lidera, ale sam na siebie sciagnął ten bat...?

A ja pamiętam takiego ministra od ciepłych bułeczek

Mój pierwszy milion? Kiedy to było? Miałem chyba 12 lat, kupiłem sobie za niego gry telewizyjne "160 in 1" w kiosku obok straży pożarnej. Teraz straży już tam nie ma, a kiosk działa dalej. Ja też już nie jestem mlionerem, a jadę dalej grubo.

A kiosk jak stał - tak stoi.

Bolszewiki kacze z jednej strony twierdzą, że PRL to było same zło. Z drugiej strony mówią, że po 1989 Wałęsa i prywaciarze rozkradli wspaniały polski przemysł i wszystko poniszczyli. Czyli jednak PRL było ich zdaniem lepsze od demokracji, a państwowe było lepsze od prywatnego. Czyli dla kaczej partii kartki na mięso i zamknięte granice to jest coś lepszego od Unii,Schengen i pełnych sklepów. Bez pół litra tego nie zrozumiesz

A niech se mają ile chcą. Życia i tak za to nie kupią.

warto postawić na naukę i profesjonalizm. Jeżeli masz pomysł, poszukaj drugiego, który pomoże ci zrealizować go...Wojtek szuka ludzi co piszą i fotografują...Wystarczy 7 klas czy Gimpel...nawet bez matury...Trzeba spróbować i siebie promować.
Obecnie jest wiecej możliwośći jak za komuny.
Ogladałem zdjęcia satelitarne z Cieszyna. To sie nie da opowiedzieć jaką człowiek dysponuje technologią. Inny duch w narodzie i inne możliwośći.
1 km 2 Cieszyna, Ustronia czy innego OberGrajdołka kosztuje 35 zł netto+vat 22%.
Szukasz swoja chałpę, albo Twojej narzeczonej i spogladasz na nią jak z kosmosu. Rozdzielczość zdjęcia jest 1251x1251 px (1km2) Tańszy jest format JPG, ale są ujęcia profesjonalne GeoTIFF i kosztują 20x drożej, zależnie do czego taka fotka służy...
Panowie, czy za komuny taka gadka byłaby mozliwa? Pamiętacie ...? tabliczki z aparatem foto i na czerwono-Zakazano-Pazausta czy coś w tym stylu...

Jakiś mędrek spod Baraniej Góry napisał: "Bolszewiki kacze z jednej strony twierdzą, że PRL to było same zło. Z drugiej strony mówią, że po 1989 Wałęsa i prywaciarze rozkradli wspaniały polski przemysł i wszystko poniszczyli. Czyli jednak PRL było ich zdaniem lepsze od demokracji, a państwowe było lepsze od prywatnego." Chłopie gdzieś się logiki uczył. Sam stawiasz idiotyczne tezy i sam się z nimi rozprawiasz. Po co ci to forum jak sam gadasz ze sobą?

Niedawno pan Gwiazda, kaczy bohater narodowy i tropiciel agentów stwierdził, że przed 1989 byliśmy potęgą światową w gospodarce, mieliśmy najnowocześniejsze fabryki, a potem agent Bolek i kapitaliści zabrali się do niszczenia Polski, wszystko rozkradli, naród żyje w nędzy, aktualnie jesteśmy w niewoli Unii Europejskiej. Rozumiem, że nawet niektórzy zwolennicy kaczej partii nie mogą uwierzyć w te brednie i nazywają je idiotycznymi. Ale takie rzeczy są głoszone, a Jarek K. klaszcze, kiedy je słyszy

Czy dyżurny internetowy aktywista PO ma płacone od wiersza czy od tekstu? Chciałbym sobie też dorobić do renty. Jak to można po cichu załatwić?

Zamiast czepiać się ad personam, czy jesteś w stanie wyjaśnić, o co chodzi Gwieździe, Jarkowi, mieczykkowi, itd. ?

ciekaw jestem, jak kwalifikowano do tej grupy?... ktoś, kto posiada majątek powyżej miliona? tak by to należało rozumieć, ale to bzdura, byle domek wart jest często 0,5 mln... kto zarabia 1 mln zł?... Ok, ale na miesiąc?...czy może na rok?!... Z rzetelnością dziennikarska w tym artykule cieniutko tak czy inaczej

Podzielam twoje poglądy.

Zamiast zajmować się analizą tego co myśli Gwiazda, Jarek i mieczykk. Spróbuj wyjaśnić te dwa fakty: 1) Mija 300 dni pracy koalicji PO-PSL. Dobrze ocenia je 38% pytanych w sondażu "Rzeczpospolitej", a ponad połowa (51%) jest odmiennego zdania........... 2)W rankingu Banku Światowego spadliśmy o cztery miejsca. Gdy nasi politycy opowiadają o reformach, inne kraje po prostu wprowadzają je w życie
Założenie firmy w Polsce wciąż zajmuje średnio 31 dni, tyle samo co na Białorusi – wynika z rankingu Banku Światowego Doing Business 2009....... Dla mnie bardziej ważna jest gospodarcza przyszłość, a tutaj akurat są marne widoki- czy potrafisz to wyjaśnić czy tylko zadowolisz się szczekaniem na kaczory? Podpowiem ci jak nie wiesz co napisać: zacytuj z okólnika dla młodzieżowego aktywu PO.

Proszę o wyjaśnienie, co autor materiału miał na myśli. A mianowicie, co to znaczy milioner? jak US ich kwalifikuje? Na ten temat w całym tekście nie ma ANI SŁOWA... Czy zatem - biorąc pod uwagę bałamutność artykułu w formie, w której został zamieszczony - cokolwiek poza podgrzaniem prymitywnych emocji miał on na celu? Pozdrawiam, heniek.

W latach 1991- 1993 co miesiąc zarabiało się po dwie bańki. Teraz emeryturka 1300 z. Miało się swoje 5 minut. ): ): ): ):

z pytaniem do autora...

myślę, że p. WT jako redaktor naczelny, firmujacy swym nazwiskiem GC, powinien wiedzieć, co sie tu pod jego szyldem wypisuje i brać za to odpowiedzialność?...

W sądach i prokuraturach ginie rocznie kilkaset tomów akt. Skutecznie paraliżuje to prowadzone śledztwa i procesy. Jak do tego dochodzi? Nie ma już żadnych szans na wykrycie sprawców zabójstwa byłego PRL-owskiego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. Powód? Pobrane w dniu zabójstwa odciski linii papilarnych bezpowrotnie zaginęły w sądowym archiwum. Do niemal identycznej sytuacji doszło w sprawie samobójstwa Ireneusza Sekuły. Z akt znikły negatywy i odbitki zdjęć ran byłego ministra. Dzięki nim można byłoby odtworzyć m.in., w jaki sposób Sekuła został postrzelony. Każdego roku dochodzi do kilkuset takich incydentów. Mimo że nie dotyczą one zazwyczaj ludzi z pierwszych stron gazet, są tak samo kompromitujące dla całego wymiaru sprawiedliwości. W ubiegłym roku do niebywałego skandalu doszło we Wrocławiu. W jednym z tamtejszych sądów grodzkich wybuchł pożar, który strawił ponad 1000 tomów akt. Stało się to tuż po zamknięciu placówki. Śledztwo szybko wykazało, że sprawczyniami były dwie wieloletnie pracownice sądu, które zostawiły świeczki w szafie z aktami. Jeszcze inna sytuacja miała miejsce na Śląsku. Pracownicy prokuratury w Będzinie zahamowali prowadzenie ok. 70 śledztw, gdyż akta spraw przetrzymywali czasem przez kilka lat w służbowych szafach. Podobna sytuacja miała miejsce w Pszczynie, gdzie doszło do ukrycia blisko 200 akt. Wszystko wyszło na jaw podczas kontroli prowadzonych w tych placówkach. I chociaż czasami udaje się złapać sprawców zaginięć, nie zawsze możliwe jest poznanie motywów ich działania. Tak było w Kielcach. W latach 1995 – 2002 z Sądu Rejonowego zginęły akta 62 spraw. W jednej z nich oskarżonym był syn kieleckiego adwokata, który pobił policjanta. Zdaniem Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, która zajęła się wyjaśnieniem sprawy, w pięciu przypadkach akta zostały wyniesione celowo. Śledztwo wykazało, że sprawczynią ukrycia jednego tomu z zaginionych akt jest sekretarka Iwona K. (już została skazana na pół roku więzienia w zawieszeniu). Nigdy jednak nie przyznała się do winy, a związków z pozostałymi zaginięciami nie udało się jej udowodnić. Kilkaset tomów akt, których niewyjaśnione zaginięcia notują co roku ministerialne statystyki, może być jedynie czubkiem góry lodowej – mówią eksperci. Podkreślając, że spektakularne próby niszczenia lub zaginięcia akt to rzadkość. Większość ginie w zaciszu i dyskrecji, a fakt ich zaginięcia wychodzi na jaw po latach. Trudno więc precyzyjnie ustalić, ile dokumentów zaginęło z sądowych archiwów. Problem ginięcia sądowych dokumentów towarzyszy polskim sądom od lat. Jak dotąd jednak nie znaleziono sposobu, aby skutecznie ograniczyć to kompromitujące zjawisko. Problem można jednak zdiagnozować. Bez wątpienia jedną z głównych przyczyn zaginięć jest niedobra kondycja polskiego wymiaru sprawiedliwości. Koszmarne warunki lokalowe, zła organizacja, zatory – z tymi problemami część sądów nadal nie może się uporać. Tymczasem wszystko to sprzyja nieprawidłowościom. W ciasnym sądowym sekretariacie, gdzie na biurkach piętrzą się stosy akt, łatwo o zaginięcie. – Zwłaszcza gdy jeden tom zostanie włożony w drugi, a następnie trafi do archiwum – mówi anonimowo jeden z warszawskich sędziów. W jego opinii, właśnie zaginięcia będące następstwem zwykłego niedbalstwa, należą do przeważającej większości. Przynajmniej częściowym rozwiązaniem problemu byłoby wprowadzenie do polskich sądów elektronicznych akt, które mogłyby funkcjonować obok ich tradycyjnych wersji. Dziś procedura odtwarzania akt, którą zarządza się w przypadku zaginięcia, jest długotrwała. I często na wiele lat paraliżuje prowadzone procesy i śledztwa. Wprowadzenie akt elektronicznych rozwiązałoby ten problem. Koncepcja wprowadzenia elektronicznych akt została opracowana w Ministerstwie Sprawiedliwości za czasów Zbigniewa Ziobry. Jednak z powodów finansowych nie wyszła poza stadium analiz. Najsłabszym ogniwem pozostają jednak ludzie. W ubiegłym roku weszła w życie ustawa o pracownikach sądów i prokuratur, która podwyższyła etyczne wymagania dla kadry pomocniczej wymiaru sprawiedliwości. W efekcie kandydaci do pracy w tych instytucjach poddawani są policyjnemu wywiadowi środowiskowemu. Nawet jednak najlepsze przepisy do końca nie wyeliminują ludzkiej bezmyślności. Kilka lat temu część akt w sprawie gangu „Oczki” zjadł pies jednego z sędziów, który zabrał dokumenty do domu i pozostawił bez należytej opieki.

a ja mam pytanie, DLACZEGO MOJE 2 WYPOWIEDZI ZOSTALY WYKASOWANE Z TEGO WĄTKU?

Jaki (nieudolny)kraj,taki(nieudolny)system i to na każdym szczeblu.Jeśli nasze 1300zł wymieni się na walutę Wietnamu,to miesięcznie można kasować,po dzisiejszym kursie:6,683.28 / 6,929.08 (bid/ask)
prawie 10milionów,dlatego jest się multimilionerem.
Czyli Dong dla każdego.Powodzenia i bez trucizny partyjnej na tym forum pliz,

Panie Redaktorze a ma Pan odwagę napisać o prywatyzacjach Banków? Na ten przykład o takim Śląskim. A może o PKO BP który "naciągnął" budżet rzeczypospolitej na miliardy a tzw. kredytobiorców potraktował... nieładnie... bardzo nieładnie. A może Pan ma odwagę napisać o Bankach Spółdzielczych? Bo już o SKOKACH to Pan z pewnością nigdy nie napisze. No to może o działaności Banku Gospodarstwa Krajowego choć Pan coś napisze? Nie? Przykro mi bardzo.

Ja zadałem konkretne pytanie i zamiast odpowiedzi od fana kaczej partii usłyszałem jego pytania. Cóż, tak to jest, jak fan nie wie, co odpowiedzieć

Fan platfusów nie znalazł jeszcze aktualnego komentarza do nowej sytuacji. Bez okólnika młodzieżowego aktywu jest bezradny jak dziecko we mgle.

Kultura nakazuje najpierw odpowiedzieć na zadane pytanie, a nie odpowiadać pytaniami na inny temat. Ponadto ja nie jestem aktywistą żadnej partii

Ja też jeszcze nie należę,bo żadna partia nie jest godna mojego członkostwa.Każda obiecuje, potem wsadza "SWOICH" na stanowiska i olewa naród.
Potem,z braku pomysłów na rządzenie,szczuje się jedną grupę społeczną przeciwko drugiej,żeby naród był zwaśniony i scenariusz się powtarza przy każdych wyborach,zmiana nazwy partii,kilku twarzy liderów,kilka nowych obietnic i interes się kręci.Mnie ta zabawa męczy,a naród wierzy w cuda.
Milioner zwykle zajmuje się zarabianiem i nie ma czasu na politykierstwo,dlatego mam szacunek dla tych,którzy zarobili,a nie ukradli.

A dzisiaj jest do wygrania 3.000.000 w TO-To!I może wlaśnie od dziasiaj bedę milionerem???Podzielę się napewno!

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama